Reklama

Duchowni diecezji chełmińskiej (5B)

Kapłan według Serca Bożego(2)

Niedziela toruńska 18/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ksiądz Henryk Szuman zapisał się w historii diecezji także jako wybitny działacz kulturalny, redaktor i wydawca. Był asystentem kościelnym Katolickiego Stowarzyszenia Piotra Skargi, którego celem było popieranie katolickiej twórczości naukowej. Mimo elitarnego charakteru rozwijało się ono w większych miastach diecezji. Ks. Walkusz powodzenie tej akcji upatruje w tym, że asystenci kościelni „mieli z inteligencją najbardziej wspólny język i krąg zainteresowań”. Wielką pasją ks. Szumana była działalność wydawnicza i redaktorska. Jeszcze jako młody proboszcz w Trzebczu w 1917 r. przejął redakcję wydawanego w Poznaniu miesięcznika dziecięcych bractw abstynenckich pt.: „Nasz Przewodnik”. W 1925 r. został redaktorem nowego pisma dla dzieci „Mały Światek”. Obok artykułów o treści religijnej i abstynenckiej drukował w nim porady na różne tematy, a także pouczenia w formie wierszowanych sentencji. Prócz tego ks. Szuman zamieszczał utwory o treści historycznej i patriotycznej, a gdy ważyły się losy przynależności terenów plebiscytowych do Polski, osobiście prosił dzieci, aby modliły się za rówieśników na Górnym Śląsku, Orawie, w Cieszyńskiem i na Warmii.
Swoją imponującą działalność społeczną ks. Szuman doskonale godził z posługą duszpasterską w kolejnych parafiach, których był proboszczem - w Nawrze (1920-1932) i w Starogardzie (1932-1939). „Osobistym przykładem rozpalił serca wiernych do znacznej ofiarności na rzecz ubogich” - pisze ks. Mross o proboszczu parafii św. Mateusza. Kiedy ordynariusz diecezji ustanowił w stolicy Kociewia drugą parafię, ks. Henryk wybudował monumentalną świątynię pw. św. Wojciecha.
Po wybuchu wojny został zmuszony przez szefa starogardzkiego Selbstschutzu do wyjazdu. Udał się zatem do przyjaciela, ks. Józefa Szydzika, wówczas proboszcza w Fordonie. Nie zastał jednak ks. infułata aresztowanego przez gestapo. Zamieszkał więc na plebanii, aby go zastąpić. Rychło jednak spełniły się przeczucia, które wyraził w swoim ostatnim liście do siostry Wandy już po wygnaniu ze Starogardu: „Kochana Moja Siostrzyczko. Piszę słowa te na wszelki wypadek, może jako ostatnie do Ciebie. [...]. Wiedz, że brat Twój byłby szczęśliwy, gdyby mu było danem umrzeć za Wiarę i Ojczyznę. Lecz proszę Boga, by męka długo nie trwała, bom słaby fizycznie i nerwy mam stargane”. 2 października 1939 r. o godz. 11 w brutalny sposób wyciągnięto go z kościoła, gdy modlił się na klęczniku. Między godz. 16 a 17 został rozstrzelany przez członków miejscowego Selbstschutzu koło głównej bramy kościoła razem z wikarym ks. Hubertem Raszkowskim, burmistrzem i pięcioma obywatelami Fordonu, w tym 16-letnim gimnazjalistą. Na egzekucję ściągnięto mieszkańców pobliskich domów. Jednym z nich była p. Falkowska, która tak zapamiętała egzekucję: „Po wkroczeniu w szeregi aresztowanych przed frontem, ks. Szuman udzielił im błogosławieństwa i zdążył wznieść okrzyk: „Niech żyje Polska”, „Chrystus Król jest z nami”. Potem padły strzały”. Gertruda Kaszyńska, która wtedy miała 12 lat, wspomina: „W momencie, gdy na rynek wpadła z przeraźliwym krzykiem żona burmistrza, a mordercy dobijali ofiary z krótkiej broni, już nie patrzyłam w tamtą stronę. Tłum skupiony wokół rynku obserwował w milczeniu, jak (...) podjeżdża wóz konny i odwozi osiem ciał na stary cmentarz...”. Pogrzebano je we wspólnej mogile. Marian Szymczak dodaje: „Dla zatarcia śladów krwi przy bramie kościelnej, po godzinie zasypano je piaskiem. Dziur w murze kościelnym nie zaprawiono wapnem, pozostały do dzisiaj jako memento...”.
Równo 60 lat temu została przeprowadzona ekshumacja zwłok i identyfikacja. Ciało ks. Szumana rozpoznano po sutannie i komży. Zgodnie z wolą zmarłego, rodziny i wspólnoty parafialnej - trumnę ze szczątkami przewieziono w asyście delegacji kapłanów i wiernych do Starogardu.
17 września 2003 r. podczas sesji w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski biskup pelpliński Jan Bernard Szlaga otworzył proces beatyfikacyjny drugiej grupy polskich męczenników II wojny światowej. Akta procesowe noszą tytuł: „Sprawa Pelplińska o Beatyfikacji, czyli Deklaracji Męczeństwa sługi Bożego Henryka Szumana, kapłana diecezjalnego oraz 121 towarzyszy, kapłanów diecezjalnych, zakonników i zakonnic oraz wiernych świeckich mężczyzn i kobiet, zabitych jak się mniema, z powodu nienawiści do wiary”. W homilii podczas Mszy św. bp Szlaga zaznaczył, że wyniesienie tych ludzi na ołtarze będzie aktem dziejowej sprawiedliwości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Ducha Świętego

[ TEMATY ]

nowenna

Pio Si/Fotolia.com

Jak co roku w oczekiwaniu na Niedzielę Zesłania Ducha Świętego Kościół katolicki będzie odprawiał nowennę do Ducha Świętego i tym samym trwał we wspólnej modlitwie, podobnie jak apostołowie, którzy modlili się jednomyślnie po wniebowstąpieniu Pana Jezusa czekając w Jerozolimie na zapowiedziane przez Niego zesłanie Ducha Świętego.

Ponieważ nowenna do Ducha Świętego przypada w maju i czerwcu, dlatego łączy się ją z nabożeństwami majowymi czy też czerwcowymi w następujący sposób:

CZYTAJ DALEJ

Święty od trudnych spraw

Nie ma tygodnia, żeby na Marianki, do Wieczernika, nie trafiło świadectwo cudu lub łaski za sprawą św. Stanisława Papczyńskiego

Ten list do sanktuarium św. Stanisława Papczyńskiego na Marianki w Górze Kalwarii nadszedł z jednej z okolicznych miejscowości. Autorem był kompozytor i zarazem organista w jednej z parafii. Załączył dwie pieśni ku czci św. Stanisława, jako wotum dziękczynne za uzdrowienie żony. Oto, gdy dowiedzieli się, że jeden z guzów wykrytych u żony jest złośliwy, od razu została skierowana na operację. „Rozpoczęły się modlitwy. Nasze rodziny, zaprzyjaźnieni ludzie i ja osobiście polecałem zdrowie żony nowemu świętemu, o. Papczyńskiemu. Nowemu, a przecież staremu, bo znam go od dzieciństwa, pochodzę z parafii mariańskiej” – napisał w świadectwie.

CZYTAJ DALEJ

Krzyż w miejscu publicznym nie narusza wolności

2024-05-18 16:28

[ TEMATY ]

krzyż

rozmowa

archiwum dr. Błażeja Pobożego

dr. Błażej Poboży

dr. Błażej Poboży

O tym, kto w Warszawie boi się krzyża, pozornej bezstronności władz publicznych i dążeniu do starcia światopoglądowego mówi dr Błażej Poboży, doradca Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Dr Błażej Poboży: To jest w mojej ocenie odbieranie obywatelom, urzędnikom prawa do okazywania swoich uczuć religijnych i swojego związku z religią. Jest to sytuacja absolutnie niedopuszczalna i oburzająca. Stanowi pewną konsekwencję działań, które stołeczny ratusz podejmował od dłuższego czasu. Pamiętam, jako radny Warszawy z pięcioletnim stażem, jak najpierw niektórym radnym z zaplecza prezydenta Trzaskowskiego przeszkadzały kolędy w windach, które jeździły w Pałacu Kultury. Później, już dwa lata z rzędu, zrezygnowano z tradycyjnego „opłatka”, który przez lata, niezależnie od tego, kto był prezydentem stolicy, był czymś zupełnie naturalnym w okresie świątecznym. A teraz, w myśl zasady jednego z aktualnych ministrów w rządzie Donalda Tuska, który mówił o opiłowywaniu katolików z przywilejów, mamy skandaliczne, niezrozumiałe, w mojej ocenie sprzeczne z Konstytucją RP i z wyrokami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zarządzenie prezydenta Trzaskowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję