Reklama

Przed Nim uginamy kolana

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W połowie czerwca, gdy wiosna dojrzewa najpiękniej, odbywa się jedno z najpiękniejszych uroczystości - Boże Ciało. W Chicago i w Polsce wyjdą na ulice miast i miasteczek procesje z baldachimem, pod którym Pan Jezus w Najświętszym Sakramencie, procesje z feretronami, z dziewczynkami sypiącymi kwiatki, z niewiastami w strojach ludowych, z orkiestrą detą... Tęsknimy za polskim Bożym Ciałem i idziemy na chicagowską procesję, bo równie ona piękną i okazała, z równie żarliwą modlitwą i pieśnią.
W tym roku uroczystość ta przypada 7 czerwca. Przy tej okazji chcemy więc opowiedzieć nieco o historii Bożego Ciała. Skąd się wzięły procesje z ich majestatyczną oprawą i dlaczego buduje się po drodze akurat ołtarze?
Uroczystość Bożego Ciała po raz pierwszy odbyła się we Francji, w mieście Liège, Roku Pańskiego 1247 r. Ludzie średniowiecza mieli ogromną potrzebę oglądania hostii z bliska, co podkreślało dodatkowo królewski majestat Boga wynoszonego na ulice miast w iście królewskiej oprawie. Ale powodem powstania tej uroczystości są niewątpliwie widzenia francuskiej zakonnicy Julianny de Retine, mówiące o potrzebie szczególnej czci dla Najświętszego Sakramentu.
W początkach XIV wieku procesje Bożego Ciała odbywały się już masowo w Anglii, Hiszpanii, w Skandynawii. W kronikach starego Krakowa pierwszy raz opisano Boże Ciało już w 1370 r. Procesji, która ma charakter adoracji, niemal od początku towarzyszyła prośba o urodzaj, o dobrą pogodę, o błogosławieństwo. W XV w. pojawiły się na procesjach 4 ołtarze, przy których czytane są fragmenty czterech Ewangelii. W średniowieczu samo odczytanie świętego tekstu uważano za rodzaj błogosławieństwa i to błogosławieństwa o szczególnej mocy.
W czasach reformacji procesje Bożego Ciała nabrały jeszcze innego znaczenia - stały się manifestacją wiary. Element ten pojawiał się potem w historii dość często, zwłaszcza, gdy katolików poddawano represjom - tak też bywało w XX-wiecznej Polsce, gdy na procesje Bożego Ciała ludzie szli się pomodlić, ale też „pokazać komunistom” komu tak naprawdę Polacy ufają. W czasach reformacji dochodziło nawet do regularnych bitew z przeciwnikami procesji, a w czasach komunistycznych spisywano nazwiska jej uczestników i robiono zdjęcia - konsekwencje wyciągane były potem...
Wedle zbioru przepisów kościelnych ks. Hieronima Powodowskiego procesja ma odbyć „jak najuroczyściej, powinna zachwycić wiernych, a zawstydzić przeciwników”. Miała i ma także we współczesnej rzeczywistości, symbolizować zwycięstwo Chrystusa nad śmiercią i szatanem. W procesji uczestniczą kapłani w szatach liturgicznych, członkowie bractw w strojach galowych, niosący symbole Męki Pańskiej: krzyż, koronę cierniową, włócznię, gwoździe. Od czasów średniowiecznych w tym dniu przyozdabia się także domy i to nie tylko te stojące wzdłuż trasy procesji.
Najpierw w Niemczech, a potem w całej Europie z procesji Bożego Ciała wyrosła inna forma ewangelizacyjna, tzw. „dialogi eucharystyczne”, które w Polsce XVI i XVII w. były ogromnie popularne. Miały one formą teatralną i mówiły m.in. o Najświętszym Sakramencie, o przeniesieniu arki, o raju, o upadku pierwszych rodziców i drzewie żywota, o wężu miedzianym. Zazwyczaj miały 4 akty, co sugeruje, że odgrywano po jednym przy każdym ołtarzu. Tańczono przy tym i śpiewano, co podnosiło niebywale rangę święta i czyniło go dla ludu atrakcyjnym. Co stoi na przeszkodzie, aby powrócić do staropolskiego zwyczaju „dialogów”? Ciągle żywe są także ludowe zwyczaje towarzyszące procesji Bożego Ciała, jak obrywanie zielonych gałązek z dekoracji ołtarza, zatykanie ich potem za ramy obrazów, w nadziei, że święte ziele przyniesie pomyślność domostwu i jego mieszkańcom.
W zasadzie do dzisiejszych czasów niewiele się w sposobie odbywania procesji Bożego Ciała zmieniło. Uroczystość ta stanowi nieustannie wielką manifestację wiary i przywiązania do Kościoła. Każdy katolicki naród nadaje tej uroczystości inny klimat- Polacy także świętują ją we własny sposób.

Boże Ciało w wybranych parafiach archidiecezji Chicago
Św. Daniel - godz. 5 pm (sobota);
Św. Jakub - godz. 10 am;
Świętej Trójcy - godz. 10 am;
Św. Kamila - godz. 10.15; am
Św. Helena - godz. 10.30; am
Św. Pięciu Braci Męczenników - godz. 10.30; am
Św. Józefa (sanktuarium na Hermitage) - godz. 10.30; am
Św. Stanisław - godz. 11; am
Św. Ryszard - godz. 11.30; am
Św. Ferdynand - godz. 12.30; am
Św. Jacka - godz. 12.30; am
Matki Bożej częstochowskiej - godz. 12.30; am
Św. Szczepana - godz. 1; am
Św. Konstancji - godz. 1.30; am
Św. Władysława - godz. 1.30 am

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Nykiel przyjął święcenia biskupie w Watykanie

Powołanie jest wezwaniem, aby mieć zawsze to samo spojrzenie Pana – spojrzenie uważne na każdego brata i siostrę. „To spojrzenie, którego mogłeś się dobrze nauczyć podczas lat posługi w Penitencjarni Apostolskiej i które teraz będziesz mógł wesprzeć łaską stanu właściwą dla sakramentu święceń udzielonego ci w pełni dzisiaj” - powiedział kard. Mauro Piacenza, w homilii, zwracając się do ks. Krzysztofa Nykla, Regensa Penitencjarii Apostolskiej, który przyjął święcenia biskupie w Watykanie.

„Dla was jestem biskupem, a z wami chrześcijaninem”

CZYTAJ DALEJ

Bp Ważny: Nie jesteśmy Kościołem, który upadł i nie może się już podnieść

2024-06-22 15:01

[ TEMATY ]

ingres

bp Artur Ważny

diecezja.sosnowiec.pl

Nie jesteśmy Kościołem, który upadł i nie może się już podnieść. Chcemy być Kościołem, który doświadczywszy tak wielkich trudności, może wstać mocą krzyża Jezusa - powiedział bp Artur Ważny w swojej homilii. W Bazylice Katedralnej pw. Wniebowzięcia NMP w Sosnowcu odbył się dziś ingres bp. Artura Ważnego. Mszy św. przewodniczył abp Antonio Guido Filipazzi, nuncjusz apostolski w Polsce.

HOMILIA BISKUPA SOSNOWIECKIEGO ARTURA WAŻNEGO WYGŁOSZONA PODCZAS INGRESU DO KATEDRY SOSNOWIECKIEJ 22 CZERWCA 2024 ROKU

CZYTAJ DALEJ

Jubileusz obecności Jezusa

2024-06-23 00:39

Marzena Cyfert

Jubileusz 25-lecia parafii św. Wawrzyńca w Wołowie i posłanie na misje ks. Michała Olko

Jubileusz 25-lecia parafii św. Wawrzyńca w Wołowie i posłanie na misje ks. Michała Olko

Parafia św. Wawrzyńca w Wołowie obchodzi 25. rocznicę powstania. Na zakończenie Roku Jubileuszowego abp Józef Kupny, metropolita wrocławski przewodniczył uroczystej Eucharystii.

Ksiądz arcybiskup mówił o obecności Jezusa w Eucharystii i o radości, jaka płynie ze świętowania jubileuszu, który jest jubileuszem obecności Jezusa w tej wspólnocie. Na Mszy św. obecni byli kapłani z okolicznych parafii, siostry zakonne, przedstawiciele władz samorządowych, służby mundurowe, przedstawiciele szkół i liczni parafianie. Do wspólnoty parafialnej zostały wprowadzone relikwie św. Charbela a na koniec Mszy św. odbyło się błogosławieństwo i posłanie ks. Michała Olko na misje do Papui Nowej Gwinei. Medalami św. Jadwigi Śląskiej zostali też odznaczeni zasłużeni parafianie. Specjalny numizmat z podziękowaniem otrzymał ks. Stanisław Małysa, proboszcz parafii.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję