Reklama

Parafia pw. Świętej Trójcy w Gałkowie

Niedziela łódzka 22/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podróżując pociągiem miedzy Koluszkami a Łodzią mijamy stację kolejową o nazwie Gałkówek. Stacja jak każda inna, ale kiedy szukać takiej miejscowości na mapie, to okazuje się, że nigdzie jej nie ma. Dziwactwo jakieś? Nie, to pozostałość po dobrach biskupów kujawsko-pomorskich, na trwałe zapisana w nazwie stacji kolejowej i poczty

Na szlaku do Wolborza

Obszar ten biskup Michał otrzymał w XIII wieku od księcia Konrada Mazowieckiego. Było to około 100 km˛ wilgotnego lasu, wypełnionego licznymi stawkami, jeziorkami i bagnami. Położony na południe od rzeki Mrogi, od zachodu ograniczony wodami rzeki Miazgi, na pozostałych granicach oznaczony był kopcami i nacięciami na drzewach. Z północy na południe przecinała go wijąca się między jeziorami i mokradłami droga z Brzezin do rezydencji biskupów w Wolborzu. Teren był bezludny, poza małą osadą Gałków położoną przy brodzie na rzece Mrodze, wyznaczonym wedle legendy przez olbrzymie głazy polodowcowe zwane gałami, jakich mnóstwo znajduje się na okolicznych polach (Z tych głazów parafianie w XIX wieku uformowali parkan okalający kościół i część ogrodzenia cmentarza). Jedyną powinnością mieszkańców były dwa garnce miodu składane każdego roku biskupom do zamku w Wolborzu. W XIV wieku założono drugą osadę. To dzisiejszy Gałków Duży. Ten pierwszy, nad Morgą nazywano Gałkówkiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pod wezwaniem Świętej Trójcy

Obydwie wsie, dzięki dobrej administracji, rozwijały się znakomicie. Troską właścicieli dóbr było zapewnienie duszpasterskiej opieki dla wzrastającej liczby ludności.
Budowę kościoła zainicjował ówczesny biskup kujawski Wawrzyniec Gembicki, który w 1616 r. został arcybiskupem gnieźnieńskim i prymasem, Świątynię poświęcono w 1619 r., w dzień Świętej Trójcy. Prymas ofiarował kielich mszalny z napisem upamiętniającym jego ingres do stolicy arcybiskupiej, a na utrzymanie kościoła przeznaczył dziesięcinę ze wsi Bieżywody, dotąd oddawaną na kościół w Brzezinach. Czy z chwilą wzniesienia świątyni stale rezydował przy niej kapelan? Czy dojeżdżał wikariusz z parafialnych Brzezin, nie wiadomo? Pewne jest, że obydwa Gałkowy i ich kościół stały się na jakiś czas obiektem wzmożonej uwagi właścicieli. Każdy kolejny uposażał kościół. W końcu mógł już przy nim rezydować kapelan, utrzymując się samodzielnie.

Reklama

Parafia w Gałkowie

Świetnie wyposażony kościół w dużym skupisku ludności wymagał uczynienia następnego kroku - erekcji parafii. Dokonało się to za sprawą prymasa i arcybiskupa gnieźnieńskiego Jana Wężyka, który stosowny dokument wystawił 11 listopada 1636 r. Nowo erygowana parafia obejmowała ściśle obszar dóbr biskupich. W następnym roku zostało dokonane uroczyste poświęcenie parafii przez właściciela wsi biskupa Macieja Łubieńskiego, który znowu ją hojnie uposażył. Ufundował kolejny dzwon. Wydzielił z gruntu należącego do folwarku biskupiego 2 łany, czyli około 34 hektarów. Na tej ziemi osadził 7 włościan zobowiązanych do odrabiania pańszczyzny na rzecz plebana. Ponieważ parafia Świętej Trójcy wydzielona została z parafii brzezińskiej, przeto pewne prerogatywy przyznano tamtejszym proboszczom. Mieli oni prawo przedstawiania kandydatów na proboszcza w Gałkowie. Mogli ich wybierać spośród korpusu swoich wikariuszy. Tak się działo do początku XIX wieku. Ostatnim w ten sposób mianowanym był ks. Mateusz Mereszczyński w roku 1815.

Tłuste i chude lata parafii

W ciągu 370 lat, jakie upłynęły od dnia podpisania aktu powołującego parafię w Gałkowie, nie można nie wspomnieć o zmianach, jakie następowały na tym terenie. W XVII wieku i na początku XIX, w rezultacie wojen i pomorów liczba wiernych zmalała do zaledwie 100 osób. Rozważano ponowne włączenie Gałkowa w skład parafii brzezińskiej, tym bardziej, że i budynek kościoła był w opłakanym stanie, a plebania spłonęła. Jedynie dzięki uporowi ówczesnego proboszcza ks. Mereszczyńskiego udało się zachować odrębność. Remont drewnianego budynku kościoła starczył aż na pół wieku. Dwaj kolejno po sobie następujący proboszczowie: Idzi Krykowski, franciszkanin, i Bertold Suchcicki, karmelita trzewiczkowy, wybudowali istniejący obecnie budynek kościoła. Obydwaj potrafili tak zorganizować parafian, że wspaniale wyposażony w sprzęty liturgiczne kościół został oddany do użytku w roku 1881. Natomiast plebania, łatana i reperowana, w końcu się rozpadła. Proboszcz nie miał gdzie mieszkać. Wówczas opatrznościowym gospodarzem okazał się ks. Jan Bielecki. Był proboszczem w Gałkowie tylko 3 lata, ale to jego trosce i staraniom parafia zawdzięczała oddany w 1901 r. budynek z mieszkaniem dla proboszcza i kancelarią.

Dzień dzisiejszy wspólnoty

Upłynęło następne 100 lat. Nowy wiek zastał materialne dobra parafii w opłakanym stanie. Budynek parafialny nienadający się do mieszkania z powodu wilgoci, podobnie jak kościół - z odpadającym tynkiem na zewnątrz i wewnątrz. Cmentarz za mały, w dodatku bez dojazdu. Opatrzność nie opuściła jednak tej wiejskiej parafii. W 2002 r. otrzymała ona nowego proboszcza. Ks. Sławomir Ochocki tchnął w parafian nowego ducha. W ciągu zaledwie czterech lat wybudowano dom parafialny, powiększono cmentarz i co najważniejsze, odnowiono kościół. Osuszony i odmalowany prezentuje się pięknie, a w nim zabytki restaurowane cierpliwie przez konserwatora Annę Romanowską, parafiankę, która przywraca im dawny majestatyczny wygląd.
Obok budowy i odnawiania jest także praca duchowa i formacyjna. Rośnie zaangażowanie świeckich w sprawy parafii. Tworzą oni m.in. Radę Parafialną, Koło Inteligencji Katolickiej i dwa Koła Różańcowe. Okres poprzedzający obchody 370. rocznicy erekcji parafii był wypełniony modlitwą i refleksją. Wspomagały wiernych w tym dziele misje święte, zorganizowane po trzydziestopięcioletniej przerwie. Odbyła się także parafialna pielgrzymka do Łowicza, do grobu Prymasa Jana Wężyka. W samą rocznicę abp Władysław Ziółek, metropolita łódzki, nawiedził parafię, aby przewodniczyć uroczystej Mszy św. dziękczynnej. Wygłosił homilię i udzielił specjalnego błogosławieństwa parafianom.
Trwa jubileuszowy okres skupienia. Jesienią parafia będzie obchodzić rocznicę jej poświęcenia. Wzmocnieni patrzymy z nadzieją na pokolenia, które przyjdą.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Samotnia św. Jana Chrzciciela

2024-06-23 08:51

Materiał prasowy

To pierwsze takie miejsce w Archidiecezji Wrocławskiej, w którym w ciszy będzie można usłyszeć głos Pana Boga czy odpocząć. Dziś 23 czerwca br. bp Maciej poświęci Samotnie św. Jana Chrzciciela w Sułowie Wielkim [dekanat Góra Wschód]

Pomysłodawcą takiego miejsca jest ks. Waldemar Cwynar, proboszcz parafii śś. Apostołów Piotra i Pawła w Sułowie Wielkim. - W naszej archidiecezji brakowało takiego miejsca. Wiem z własnego doświadczenia, że takie miejsce jest potrzebne ludziom. Sam z takich samotni korzystałem m.in. z Pustelni św. Eliasza w Jasionie czy św. Szarbela w Nowy Belęcinie - zaznacza kapłan, który na stronie internetowej samotni wskazał: - Zdawać by się mogło, że Samotnia św. Jana Chrzciciela jest odpowiedzią na potrzeby i pragnienia ludzi chcących w warunkach innych niż zwykle zatrzymać się na chwilę, zastanowić nad swoim życiem i rozeznawać głos Boga – i pewnie tak jest! Warto jednak pamiętać, że BÓG JEST ZAWSZE PIERWSZY, stąd wierzę mocno, że Samotnia św. Jana Chrzciciela jest odpowiedzią na „potrzeby Boga”.

CZYTAJ DALEJ

Prymas Czech: płeć jest człowiekowi dana i nie zależy od jego wyboru. Nie można zmienić swojej płci!

2024-06-24 11:58

[ TEMATY ]

płeć

Adobe Stock

Kościół chce pomóc osobom, które cierpią na dysforię płciową. Identyfikacja z odmienną płcią często jest krzykiem młodej osoby, która woła o pomoc. Nie można jednak dawać fałszywej nadziei, że zmiana płci jest możliwa i że rozwiąże jej problemy - pisze przewodniczący Episkopatu Czech w reakcji na decyzję Trybunału Konstytucyjnego, która zobowiązuje parlament do nowego zdefiniowania warunków zmiany płci. Uchylił on dotychczasowe rozporządzenia, które jako warunek stawiały chirurgiczną operację.

Abp Jan Graubner przyznaje, że osoby, które mają poczucie, że płeć z którą się identyfikują różni się od płci ich ciała nierzadko doświadczają prawdziwego cierpienia i szczerze poszukują odpowiedzi na poważny problem, z którym się borykają. Jest to przejaw globalnego kryzysu w rozumieniu osoby ludzkiej. W takich okolicznościach trzeba jednak przypominać, że płeć jest człowiekowi dana i nie zależy ona od jego wyboru. Innymi słowy nie można zmienić swojej płci. Można jedynie decydować o sposobie, w jaki przeżywamy swą męskość czy kobiecość.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: były sekretarz Benedykta XVI nuncjuszem w krajach bałtyckich

2024-06-24 12:11

[ TEMATY ]

abp Georg Ganswein

@VaticanNewsPL

Papież Franciszek mianował abp Georga Gänsweina, arcybiskupa tytularnego Urbs Salvia nuncjuszem apostolskim na Litwie, w Łotwie i Estonii, podało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Abp Georg Gänswein urodził się 30 lipca 1956 r. w Riedern am Wald w południowym Schwarzwaldzie. W 1976 r. wstąpił do Collegium Borromaeum - wyższego seminarium duchownego swej rodzinnej diecezji we Fryburgu Bryzgowijskim. Studiował teologię katolicką i filozofię w latach 1976-1979 na tamtejszym uniwersytecie oraz w latach 1979-1980 na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie. Święcenia kapłańskie przyjął 31 maja 1984 r. Następnie spędził dwa lata jako wikariusz w Oberkirch (Badenia).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję