Reklama

Wysportowana służba

Tłumy młodzieży, roześmiane opiekunki i zadowoleni księża brali udział 20 czerwca w IV Diecezjalnej Spartakiadzie Lekkoatletycznej Liturgicznej Służby Ołtarza Diecezji Bielsko-Żywieckiej w Zabrzegu. Prawie 300 zawodników: ministranci, lektorzy i dziewczyny z kościelnych scholii z całego Podbeskidzia rywalizowało ze sobą w biegach, skokach i rzutach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zawody zorganizowaliśmy już po raz czwarty - opowiada ks. Sławomir Zawada, diecezjalny duszpasterz Liturgicznej Służby Ołtarza. - W tym roku są one okazalsze, bowiem zgłosili się zawodnicy z 35 podbeskidzkich parafii. Od tego roku nasza spartakiada ma patrona. Został nim Henryk Puzoń, pomysłodawca i współorganizator spartakiady.
- Henryk był moim serdecznym kolegą - wyjaśnia wicewojewoda śląski, Wiesław Maśka. - Myśmy razem ćwiczyli w tym klubie i pewnego dnia padł pomysł, by zorganizować zawody lekkoatletyczne dla młodzieży. Henryk pracował jako nauczyciel wf-u, był prezesem klubu sportowego, trenerem, więc wiedział, jak zachęcić młodzież do sportu. Niestety zmarł nagle pół roku temu. Miał 52 lata.
Młodzież startowała w trzech grupach wiekowych. Najlepszy okazał się Paweł Dyczek z parafii św. Floriana w Zabrzegu. Jego koledzy również wykazali hart ducha i wolę walki, stając na podium lub osiągając punktowane miejsca.
Czemu wzięliśmy udział w zawodach? - dziwią się mojemu pytaniu chłopcy z Czechowic-Dziedzic. - Nikt nas nie musiał namawiać! Sami chcieliśmy! W piłkę nożną też gramy! Razem z naszym księdzem!
- W zdrowym ciele, zdrowy duch. To oklepany slogan, jednak jak prawdziwy - uśmiecha się kibicujący Pawłowi Dyczkowi ks. Dariusz.
- O! proszę księdza! Dziewczyny też biegną! - emocjonują się jego podopieczni ministranci. - A ten z długimi włosami to nasz Paweł. Jest dobry! - Gdy jednak chłopiec po biegu podszedł do kolegów, ci śmiejąc się żartowali: pewnie z dziewczynami przegrałeś! Dziewczyny cię przegoniły!
Paweł Dyczek tylko się roześmiał. Wszyscy widzieli, że nikt mu nie dorównał. Z wyrozumiałością przyjmował gratulacje: służyć Panu Bogu można w różny sposób. - Ja łączę Liturgiczną Służbę Ołtarza (jestem lektorem) z bieganiem i grą w nogę. Sport to moja pasja!
Diecezjalny opiekun Liturgicznej Służby Ołtarza, ks. Sławomir Zawada skomentował wypowiedzi następująco: - Ten wymiar aktywności człowieka jest bardzo ważny, a jednocześnie często zaniedbywany. Sport jest formą kultury. To zabawa, radość i życie. Będąc tutaj, chcemy katechizować i przekonywać, że sport można uprawiać właśnie tak: bez dopingu, bez przemocy, bez kijów bejsbolowych. Zwyciężyli wszyscy: dziewczęta i chłopcy, młodsi i starsi. Rozradowani z dyplomami, medalami i pucharami hojnie ugoszczeni wracali do swoich parafii.
Najwięcej emocji wzbudziła rywalizacja na 100 m. W kategorii szkół podstawowych wygrał Paweł Dyczek, lektor w parafii św. Floriana w Żywcu, tuż za nim przybiegł Maciej Żelazny ze Wspomożenia Wiernych w Czechowicach-Dziedzicach. III miejsce przypadło Dawidowi Królowi z parafii św. Elżbiety w Cieszynie.
Gimnazjaliści miejsca rozdzielili następująco: I miejsce - Bartłomiej Matuszny z Narodzenia św. Jana Chrzciciela Chrystusa w Cieszynie-Mnisztwie; II - Piotr Konieczny z parafii Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Zebrzydowicach; III miejsce - Łukasz Wrona z parafii NMP Królowej Aniołów w Korbielowie.
Klasyfikacja licealistów kształtuje się następująco: I miejsce - Sebastian Sudlarek z parafii św. Wawrzyńca w Grojcu; II miejsce - Mieszysław Kwaśny z parafii św. Floriana w Żywcu; III miejsce - Rafał Konieczny z parafii Wniebowzięcia NMP w Zebrzydowicach.
Rzut oszczepem: I - Damian Balcerek z św. Anny w Rudnicy; II - Krystian Tomiak z Czańca; III - Jakub Chowaniec z Grojca. Ponadgimnazjalni: I miejsce - Konrad Adamczyk z parafii św. Andrzeja Boboli w Czechowicach-Dziedzicach; II miejsce - Szymon Wojtek z św. Maksymiliana w Czechowicach; III miejsce - Arkadiusz Kania ze św. Floriana w Żywcu.
Skoki w dal: I miejsce Kamil Koszyk z św. Wojciecha w Dankowicach; II - Andrzej Macura z św. Jerzego w Cieszynie; III miejsce - Paweł Jurek z parafii św. A. Boboli w Czechowicach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy dobrze wybraliśmy priorytety?

2025-03-21 21:46

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Dziś mniej o polityce, natomiast więcej o życiu publicznym. Przeczytałem artykuł „Z braku rodzi się lepsze…”, opublikowany na łamach portalu Niedziela z okazji rocznicy śmierci ks. Piotra Pawlukiewicza: Zobacz

Jak pewnie wielu młodych ludzi byłem przez lata „fanem” ks. Pawlukiewicza i jego nauki. Z kilku powodów, ale tymi podstawowymi to była celność tego, co mówił, a trafiało w pytania, które pojawiały się w mojej głowie i sercu, ale jednocześnie trwałość, silna wiara i nieuleganie „prądom”. Bez wymieniania nazwisk powiem, że kapłanów łączących popularność, a więc umiejętność mówienia do młodych tak, żeby słuchali, a jednocześnie nie popadających w pychę i ulegających temu światu jest dziś niewielu. On był jednym z nich.
CZYTAJ DALEJ

TSUE narzuca możliwość zmiany płci metrykalnej na żądanie, powołując się na RODO

2025-03-21 14:36

[ TEMATY ]

TSUE

zmiana płci

Adobe Stock

Obywatelka Iranu, która uzyskała azyl na Węgrzech, zażądała zmiany w rejestrze płci żeńskiej na męską, wskazując, że jest osobą transseksualną. Jej wniosek został odrzucony ze względu na brak chirurgicznej zmiany płci. Węgierski sąd orzekający w sprawie skierował pytanie do Trybunału Sprawiedliwości UE, czy RODO wymaga sprostowania danych o płci metrykalnej zgodnie z życzeniem osoby, której te dane dotyczą. TSUE odpowiedział twierdząco, wskazując, że organ krajowy może zażądać jakichś dowodów potwierdzających zaburzenia tożsamości płciowej, ale nie może to być wymóg operacji chirurgicznej upodobniającej fizycznie do wyglądu płci deklarowanej.

Skutki wyroku TSUE wykraczają poza zasady rejestrowania azylantów i uchodźców i obejmują generalnie wszelkie rejestry publiczne. Można mówić o wykreowaniu „prawa do zmiany płci metrykalnej” bez operacji chirurgicznej w całej UE.
CZYTAJ DALEJ

Zostawiły w sercach wielki ślad

2025-03-22 19:26

Magdalena Lewandowska

Pochówkowi przewodniczył franciszkanin o. Dominik Banaś.

Pochówkowi przewodniczył franciszkanin o. Dominik Banaś.

Na Cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu odbył się kolejny pochówek dzieci martwo urodzonych, których rodzice nie odebrali ze szpitala.

Wiele osób przybyło wspólnie się modlić i pożegnać dzieci utracone. Eucharystii i pochówkowi przewodniczył franciszkanin o. Dominik Banaś. W homilii wskazywał, by odpowiedzi na trudne pytania i ukojenia w bólu szukać na krzyżu Chrystusa. – Wpatrując się w krzyż, na którym wisi Jezus Chrystus, widzimy że Bóg umiera z miłości. Krzyż pokazuje nam, jak Bóg kocha człowieka, jak pragnie zbawić każdego człowieka. Bóg pragnie także zbawienia tych dzieci utraconych – tłumaczył franciszkanin. – Kiedy wpatrujemy się w przebity na krzyżu bok Jezusa, w Jego otwarte serce, zobaczymy, że tam wyryte jest imię każdego z nas. W sercu, które jest pełne miłości, w sercu, które przygarnia i pociesza każdego. To jest nasza nadzieja – przekonywał. Prosił rodziców doświadczający straty dziecka, by swoje serca złożyli w sercu Jezusa: – To dziecko jest dla nas niepowtarzalne, jedyne i ta strata ma prawo boleć i rozdzierać nasz serca, bo kochamy. Ale nie zapominajmy, że Bóg również kocha. Jeśli nasze zbolałe serce złożymy w Jego sercu, w sercu, które jest ogniskiem miłości, wtedy doznamy ukojenia i uleczenia Bożą miłością.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję