Projekt Parafialnej Samopomocy "PROGI"
Przyjmowane dotychczas rozwiązania cechuje duża zmienność, podważająca poczucie bezpieczeństwa prawnego i socjalnego, a większość środków prawnych nie znajduje zastosowania w praktyce. Najważniejszą barierą w skutecznej walce z bezrobociem jest szczupłość środków finansowych, a nie tylko sama niedoskonałość prawa. Doświadczenie programu walki z bezrobociem na szczeblu parafialnym było przedmiotem wystąpienia Dariusza Respondka z Łodzi, zatytułowanego Bezrobocie jako wyzwanie dla wspólnoty parafialnej. Przed przystąpieniem do prac inicjatywnych z założonego programu działania wykluczono te pomysły, które zostały uznane za niecelowe i nierealne, a więc: pomoc materialną, pośrednictwo pracy, jakikolwiek budżet, charakter dewocyjny, formę organizacji wymagającą rejestracji oraz dyskusję polityczną. Zaakceptowano natomiast: cel inicjatywy, charakter samopomocowy, bezinteresowną współpracę oraz otwarty charakter. W ten sposób wyłonił się projekt Parafialnej Samopomocy Poszukujących Pracy "PROGI". Przyjęty został standardowy schemat spotkań, jakim była modlitwa, prelekcja, pytania do prelegenta połączone z dyskusją oraz praca zespołu animatorów. W późniejszym etapie została podjęta próba zajęć warsztatowych, polegających na ustalaniu indywidualnej strategii, planu poszukiwania pracy oraz monitorowania działań. Początkiem wszystkiego powinno być zbudowanie u bezrobotnego zdecydowanej motywacji do metodycznego poszukiwania pracy. Podczas spotkań powtarzana była często zasada "Nie zmienisz świata gadaniem. Rozwiąż swój problem - on jest także cząstką losów świata". Wyłaniano spośród bezrobotnych zespoły animatorów, które z pomocą inicjatorów "PROGÓW" organizowałyby zajęcia. Z czasem powyższa forma pomocy bezrobotnym objęła także inne parafie, a nawet doszło do współpracy z Wojewódzkim Urzędem Pracy. Ważnym dorobkiem "PROGÓW" była zasada trzech nisz społecznych, według której człowiek powinien zaistnieć w rodzinie, środowisku pracy oraz środowisku kontaktów bezinteresownych. Doświadczenia własne pokazały, że bezrobotni, którzy zajmują się pracą społeczną, lepiej radzą sobie ze znalezieniem pracy i znacznie łatwiej znoszą jej brak, chociaż z zasady ciężar prac organizacyjnych powinny brać na siebie osoby nie dotknięte problemem bezrobocia. Zasadniczą barierą w aktywnym poszukiwaniu pracy jest brak środków materialnych na opłacenie środków łączności i komunikacji, łącznie z zakupem fachowej literatury. Początkiem wszystkiego powinno być odbudowanie u bezrobotnego wiary w to, że znajdzie pracę. Determinacji w poszukiwaniu pracy powinno towarzyszyć przeświadczenie że, po pierwsze gorsza praca jest lepsza niż chroniczny jej brak oraz po drugie, że tylko poszukiwanie metodyczne, a nie prymitywne zbieractwo jest gwarancją sukcesu. Każdy program pomocy bezrobotnym powinien być poprzedzony programem szkolenia liderów wolontariuszy. Działać należy w myśl zasady "niewyważania otwartych drzwi". Zanim przystąpi się do projektowania programu, należy zapoznać się z inicjatywami, które funkcjonują w kraju i za granicą.
Społeczne skutki bezrobocia
Dr Jacek Fit z Krakowa w referacie Społeczne skutki bezrobocia
przedstawił doświadczenia lokalne tego zagadnienia. Tworzenie nowych
miejsc pracy i pokonanie bezrobocia nie może odbywać się bez akceptacji
zmian i wielokierunkowej transformacji nie tylko uwarunkowań ekonomiczno-gospodarczych,
ale także w samej społeczności objętej tym problemem. Z kolei na
przedsiębiorstwach spoczywa trud dostosowania się do reguł gospodarki
wolnorynkowej z jednoczesnym umożliwieniem im dostępu do kapitału,
dostępności do rynków i pracowników o pożądanych kwalifikacjach oraz
obniżenia kosztów działalności firm. Efektem spodziewanym powyższych
posunięć ma być stabilizacja miejsc pracy. Pogłębianie wiedzy o przedsiębiorczości
nie może obowiązywać tylko jednej strony, w tym przypadku przedsiębiorcy,
ale jest także powinnością środowiska ludzi pozostających bez pracy,
co ma w tej grupie społecznej wdrożyć umiejętność obchodzenia się
z ryzykiem. Aktywność w przeciwdziałaniu bezrobociu w środowisku
krakowskim - jakie prelegent wymienił - miała formę zintegrowaną
i odbywała się w ośrodkach wspierania przedsiębiorczości, których
głównym zadaniem był transfer wiedzy o gospodarce, rynku pracy i
prowadzeniu przedsiębiorstw oraz poznanie ich infrastruktury. Inkubatorem
przedsiębiorczości są fundusze rozwoju przedsiębiorczości, będące
fundamentem funduszu pożyczkowego, którego udziela się na preferencyjnych
warunkach dla bezrobotnych lub tych, którzy byli bezrobotnymi i korzystali
z funduszy rozwoju przedsiębiorczości. Finansowanie na poziomie mikroregionów
opiera się na działaniu dużej liczby małych przedsiębiorstw. Winno
być czytelne dla podmiotów, do których jest adresowane. Aby adresaci
brali czynny udział w tej formie aktywowania przedsiębiorczości,
musi być ona oparta na partnerstwie i komplementarności. Nie ma bowiem
organizacji pozarządowej, która umiałaby wszystkie problemy związane
z brakiem pracy kompleksowo rozwiązać. Bez stałego, konsekwentnego
finansowania przedsiębiorczości i projektów na rynku pracy nie będzie
można myśleć o sukcesie. Środowisko krakowskie zaangażowane w rozwiązywanie
problemów bezrobocia pracuje w zależności od częstotliwości otrzymywanych
środków.
Rozwiązaniem są fundusze solidarności, które tworzone
oddolnie, również przez samych bezrobotnych w formie wzajemnych poręczeń
kredytowych dla grup i osób przedsiębiorczych. Jest to sprawdzian
dojrzałości społeczeństwa. Założenie funduszu wzajemnych poręczeń
kredytowych, gdzie członkowie społeczności będą beneficjentami tego
funduszu, potrafi wytworzyć taki stopień zaufania, że nawzajem sobie
poręczają kredyty i to jest miarą oczekiwanego sukcesu. Bezrobocie
jest rzeczywistością poniżającą człowieka. Przed chrześcijanami wyrasta
szczytne zadanie zachowania właściwych hierarchii wartości, a więc "
prymatu rzeczywistości duchowej nad materialną, człowieka nad rzeczą,
etyki nad techniką, pracy nad kapitałem, powszechnego przeznaczenia
dóbr nad ważną potrzebą własności prywatnej" (List Episkopatu Polski
na temat bezrobocia). Łatwiej jest oskarżać innych o niezrozumienie
i niesprawiedliwość, nie pamiętając, że nikt nie jest bez winy, i
trzeba rozpocząć wymagania od samego siebie.
"Taka pokorna postawa, którą trzeba wysoko cenić, uwolni
działalność chrześcijan od jakiegokolwiek rozgoryczenia i stronniczości,
a także uchroni od zniechęcenia wobec tak olbrzymiego zadania..." (
Paweł VI OA,48). Fundamentalnym kierunkiem w przeciwdziałaniu i walce
z bezrobociem jest powrót człowieka i społeczeństwa do prawdy o człowieku
jako osobie, a klucz do rozwiązania tej bolesnej kwestii społecznej
znajdujemy w Ewangelii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu