Święci mogą być punktem odniesienia. Chodzi o to, że patrząc na ich życie, potrzebujemy powiedzieć sobie, że można iść w ten sam sposób. Potrzebujemy kogoś, kto dla nas będzie wzorem – mówił ks. Kamil Kuchejda podczas diecezjalnych obchodów Światowego Dnia Młodzieży.
Diecezjalna odsłona obchodów odbyła się 20 listopada z udziałem bp. Romana Pindla w bielskim kościele Jezusa Chrystusa Odkupiciela Człowieka na os. Karpackim. – Od czasów pandemii to pierwsze tak duże wydarzenie, które wpisuje się w cykl przygotowań do ŚDM. Wcześniej w naszej parafii mieliśmy w ramach rekolekcji oazowych spotkania w małych grupach, ale to nie było to, co teraz ma miejsce – wyjawił ks. Piotr Borgosz, proboszcz parafii na os. Karpackim. Zawiązanie wspólnoty rozpoczęło się od modlitwy do Ducha Świętego. Po niej konferencję wygłosił ks. Kamil Kuchejda, diecezjalny duszpasterz młodzieży, którego słowa przybliżyły postać bł. Carla Acutisa. – Święci mogą być punktem odniesienia. Chodzi o to, że patrząc na ich życie, potrzebujemy powiedzieć sobie, że można iść w ten sam sposób. Potrzebujemy kogoś, kto dla nas będzie wzorem – mówił ks. K. Kuchejda. Duszpasterz przypomniał zdanie, które powiedział Acutis: „Wszyscy rodzą się unikatami, a umierają jako kopie”. – Jest jedno niebezpieczeństwo. Jeśli przestaniesz być sobą, to będziesz nikim. Jeśli pójdziesz pod prąd, postawisz na swoim, będziesz autentycznym – wyjawił kaznodzieja.