Reklama

Święci i błogosławieni

Po śmierci Ojca - wspomnienia z pogrzebu Jana Pawła II

Dane nam było przeżywać wielki czas. 8 kwietnia 2005 r. byliśmy uczestnikami pogrzebu tysiąclecia - pogrzebu Papieża Polaka Jana Pawła II. Tylko za pośrednictwem telewizji wzięło w nim udział ok. miliarda osób. Nie zdarzyło się tak nigdy dotąd.

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

św. Jan Paweł II

wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prezentujemy wyjątkowe wspomnienia z tamtego dnia ks. Ireneusza Skubisia, ówczesnego redaktora naczelnego "Niedzieli":

Wraz z przedstawicielami Niedzieli 8 kwietnia byłem na Placu św. Piotra. Niedziela była bardzo związana z Ojcem Świętym, toteż nie mogło nas zabraknąć na Jego pogrzebie. W czwartek 7 kwietnia wieczorem uczestniczyłem we Mszy św. koncelebrowanej w Bazylice św. Piotra pod przewodnictwem abp. Tadeusza Kondrusiewicza z Moskwy. To było wielkie przeżycie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ksiądz Arcybiskup uświadomił obecnym kapłanom, że Ojciec Święty był tak blisko Kościoła Wschodniego i że bardzo pragnął odbyć pielgrzymkę do Kościoła Moskiewskiego. To się nie udało. Dzisiaj - jak powiedział abp Kondrusiewicz - zapewne odwiedza Moskwę i te wszystkie zakątki moskiewskiej Cerkwi, które dotąd były przed Nim zamknięte.

Słowa abp. Kondrusiewicza były słowami pełnymi miłości, bliskości, słowami pełnymi serdecznych łez. Myślę, że żaden z biskupów zachodnich nie powiedziałby homilii bardziej serdecznie i wymownie, niż to uczynił Arcybiskup Moskwy. Ta modlitwa i te słowa były potrzebne wszystkim. A było nas w koncelebrze ok. 700 kapłanów różnych ras i narodowości, kapłanów, którzy reprezentowali nie tylko Europę, ale i Azję, i Afrykę, i Amerykę Łacińską, i Północną - cały świat.

Reklama

Cieszyło, że kapłani świata tak mocno stanęli przy swoim Papieżu. Podczas wszystkich dni pogrzebowych we Mszach św. koncelebrowanych stale uczestniczyły tysiące księży z całego świata, którzy z ogromną miłością i oddaniem Kościołowi modlili się za swojego Pasterza. Warto o tym powiedzieć, bo obok biskupów, którzy jakby w naturalnym porządku stanęli przy katafalku zmarłego Papieża, byli kapłani, którzy są przecież największą rękojmią tego, że ewangeliczne nauczanie Jana Pawła II będzie rozpowszechniane.

Podziel się cytatem

Niekiedy zawłaszczaliśmy sobie Jana Pawła II jako polskiego Papieża. Na pogrzebie Ojca Świętego potwierdziło się niejako, że był to Pasterz powszechny, Ojciec chrześcijaństwa. Ta obecność w Rzymie duchowieństwa wszystkich ras i narodowości jest najlepszym świadectwem, że kapłani świata kochali Ojca Świętego.

Przybyli na pogrzeb, żeby dać tego świadectwo. Jan Paweł II był obecny na wszystkich kontynentach, interesował się losem ludów i narodów. To właśnie ten Papież w wielu trudnych sytuacjach odzywał się w imieniu pokrzywdzonych ludzi, był jakby rzecznikiem wolności i praw człowieka.

Dlatego przeżycia, jakie towarzyszyły milionom ludzi na całym świecie, przeżycia, których byliśmy świadkami i uczestnikami, świadczą o tym, że ludzie są Mu wdzięczni i chcieli powiedzieć po prostu: Dziękujemy! Najbardziej tę wdzięczność okazywała młodzież. Widać to było także podczas celebracji Mszy św. i nabożeństwa żałobnego, kiedy to raz po raz rozbrzmiewały niemilknące oklaski i powiewały flagi wielu narodów.

To było coś niezwykłego. Nie jesteśmy w Polsce przyzwyczajeni do oklasków na pogrzebach, ale te oklaski na Placu św. Piotra miały swoją wymowę. To było zdumiewające, ta owacja dla Zmarłego, ten niezwykły entuzjazm. I wydawało się nam, że Ojciec Święty przyjmuje te owacje, że cieszy się z tych szczerych i czystych emocji.

Reklama

A najbardziej wzruszało, gdy trumnę z ciałem Ojca Świętego ustawiono przed rzeszą ludzką w drzwiach Bazyliki i wydawało się, że Ojciec Święty jak za życia błogosławi nam swoimi rękami... Jan Paweł II w trumnie, a jakby żył, jakby był obecny... I ta zachwycona Papieżem młodzież, tysiące wiwatujących młodych ludzi... Taki był pogrzeb Papieża. To ten wielki dynamizm doznań sprawił, że przeżywaliśmy radość - radość z życia po tamtej stronie czasu.

Dzisiaj, gdy upływają dni, gdy coraz bardziej dociera do nas, że nie ma już wśród żyjących Jana Pawła II, stajemy przy Jego zamyśleniach, przy Jego książkach, dokumentach, a także przy Jego poezji, myśli filozoficznej i teologicznej.

Zostawił nam Ojciec Święty wielką pamiątkę po sobie. Zostawił swój przykład umiłowania Boga i ludzi. Zostawił przykład wielkiej dobroci, serdeczności dla każdego człowieka i wielkiego szacunku. Możemy się ciągle bardzo wiele uczyć od Ojca Świętego.

Mogą się uczyć starzy i młodzi, kapłani i biskupi, mogą słuchać pouczeń Papieża wielcy tego świata, ludzie o wielkim znaczeniu, politycy, uczeni. Pozostała po Nim wielka spuścizna, która jest gwarancją tego, że Ojciec Święty zostaje z nami i będzie nam pomagał żyć, że będzie dawał nam wskazówki.

Postarajmy się teraz, po śmierci Papieża, podejmować to, czegośmy nie dopełnili za Jego życia, bo dzieło podjęte dla Kościoła przez tego wielkiego Papieża jest niezwykłą wartością. A my, Polacy, powinniśmy wiedzieć, że dla Ojczyzny, która wydała Jana Pawła II, Jego nauczanie i przykład są niezwykłą wartością.

2020-04-08 13:59

Ocena: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Papież Wolności” – otwarto wystawę na Placu Zamkowym w Warszawie

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

wystawa

Tomasz Lewandowski

Wystawę zatytułowaną „Papież Wolności” otwarto dziś na Placu Zamkowym w Warszawie. Na ekspozycję, przygotowaną przez Centrum Myśli Jana Pawła II, składają się wielkoformatowe fotografie przedstawiające papieża jako męża stanu, któremu Polska i Europa Środkowa zawdzięczają odzyskanie suwerenności. Honorowy patronat nad wystawą objął prezydent Bronisław Komorowski.

Wystawę „Papież Wolności”, znajdującą się w tzw. w Strefie JP2, a więc w namiocie na Placu Zamkowym, w pobliżu akademickiego kościoła pw. św. Anny, otworzyli nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore oraz Jacek Michałowski, szef Kancelarii Prezydenta RP. Uroczystość była także okazją do prezentacji filmu dokumentalnego „Rzeczpospolita. Historia Polski - historią Jana Pawła II”. Obraz pokazuje polską drogę do wolności i wpływ oraz współuczestnictwo w niej Jana Pawła. Obie inicjatywy - wystawę oraz film - przygotowało stołeczne Centrum Myśli Jana Pawła II. Abp Migliore zauważył, że ekspozycja akcentuje rolę Jana Pawła II w Polskiej, choć nie tylko, drodze do wolności. Pogratulował organizatorom, że tak wymownie ukazali ten aspekt pontyfikatu Wielkiego Polaka na Stolicy Piotrowej. „Jest to inicjatywa, która dobrze służy nie tylko pamięci tego papieża, ale również Polsce, jej roli w przemianach społeczno-politycznych tej części Europy i całego świata” - mówił nuncjusz apostolski. Podkreślił, że zbliżająca się kanonizacja Jana Pawła II wzbudza ogromne zainteresowanie duchowe, kulturowe i społeczne. Dzieje się tak dlatego, mówił abp Miliore, że w czasach, gdy tak mało jest autorytetów moralnych te dwie postaci, Jana Pawła II i Jana XXIII, budzą zainteresowanie, „mają na nas dobry wpływ, i to nie przez swoje umiejscowienie w strukturach Kościoła, ale z powodu przejrzystości ich życia, wewnętrznej wolności, normalności z jaką dawali świadectwo prawdzie i okazywali bliskość wobec człowieka, choć pełnili tak znaczące funkcje”. Nuncjusz życzył, aby kanonizacja Jana Pawła II była „prawdziwym świętem wiary i motywem do odkrywania radości życia dobrego”. Reprezentujący prezydenta Bronisława Komorowskiego, szef jego Kancelarii Jacek Michałowski podkreślił, że nie byłoby polskiej wolności bez Jana Pawła II. „Można powiedzieć, że wolność Polski to największy cud Jana Pawła II” - stwierdził Michałowski. W jego opinii otwierana dziś wystawa mówi o tym człowieku, który „pomógł nam w czasach bez nadziei, wierzyć w to, że wolność może nadejść. Pomógł nam w czasach „Solidarności” uwierzyć w siebie i być mądrymi. Pomógł nam w czasie stanu wojennego przetrwać, mieć nadzieję na wolność. Wreszcie pomógł nam w zagospodarowywaniu naszej wolności” - podkreślił Jacek Michałowski. Na otwartą dziś wystawę„Papież Wolności” składa się niemal 30 wielkoformatowych plansz, na których znalazły się zdjęcia Jana Pawła II z różnych okresów jego pontyfikatu, spotkań z wybitnymi osobistościami polityki, ale i wiernymi podczas celebracji liturgicznych. Na fotografiach zobaczyć można nie tylko papieża, ale również działaczy „Solidarności”, jak choćby Lecha Wałęsę, Tadeusza Mazowieckiego, Jacka Kuronia, czy Adama Michnika. Są także robotnicy Stoczni Gdańskiej, Prymas Tysiąclecia kard. Stefan Wyszyński, ale i amerykański aktor Jack Nicholson z wpiętym w klapę znaczkiem „Solidarności”. Całość uzupełniają fragmenty papieskich homilii, wystąpień, ale i opisy aktualnej sytuacji społeczno-politycznej w Polsce począwszy od lat 70., aż po koniec lat 90. Wszystkie napisy prezentowane są w języku polskim i angielskim. W Warszawie ekspozycję można oglądać do 27 kwietnia włącznie. Ekspozycja odwiedzić ma także Gdańsk oraz Rzym.
CZYTAJ DALEJ

Funkcjonariusze ABW ponownie przeszukali mieszkanie rodziców ks. Michała Olszewskiego

2025-01-17 07:21

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

YouTube.com

Funkcjonariusze ABW dokonali przeszukań u przedsiębiorców współpracujących z Fundacją Profeto. To sytuacja bez precedensu – tak mec. Krzysztof Wąsowski ocenia akcję ABW, która przeprowadziła przeszukania u przedsiębiorców współpracujących z Fundacją Profeto. Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego ponownie przeszukali też miejsce zamieszkania rodziców ks. Michała Olszewskiego - informuje Radio Maryja.

Obrońca kapłana, mec. Krzysztof Wąsowski, potwierdził informacje portalu wPolityce.pl na ten temat. Powiedział, że cała akcja rozpoczęła się o godz. 6.00 rano na polecenie Prokuratury Krajowej.
CZYTAJ DALEJ

Papież do seminarzystów z Kordoby: zaufajmy Jezusowi, z Nim dotrzemy do celu

2025-01-17 18:26

[ TEMATY ]

papież Franciszek

seminarzyści

Kordoba

Vatican Media

Wyruszanie w drogę bez nadziei byłoby szaleństwem, ale ufając Jezusowi możemy być pewni, że dotrzemy do upragnionego celu – powiedział Papież, przyjmując w Watykanie seminarzystów z Kordoby, którzy przybyli w jubileuszowej pielgrzymce do Rzymu.

Franciszek odniósł się do hasła Roku Świętego: pielgrzymi nadziei. Zauważył, że na naszej życiowej drodze, możemy rozpoznać nadzieję dzięki pewnym znakom, które wytyczają nam trasę. Pierwszym z nich jest sam kierunek, fakt, że zmierzamy ku ostatecznemu spotkaniu z Jezusem. Nie szukamy pierwszych czy najwygodniejszych miejsc, bo są to ślepe zaułki. Kto w nie wejdzie, ze wstydem i z wielkim trudem musi się z nich potem wycofywać – ostrzegał Papież.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję