Reklama

Czy powstanie tu „miasteczko młodych”?

Niedziela rzeszowska 46/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Większość z nas pierwszy raz w życiu miała okazję do prawdziwej poważnej rozmowy z księdzem o swoich problemach, ponieważ był na to czas i panowały dogodne warunki. W dniach 19-21 października br. wyjechaliśmy ze Strzyżowa (50 osób) do nowo otwartego ośrodka rekolekcyjnego w Lipinkach k. Biecza. Od razu urzekło nas piękno terenu malowniczej wioski. Cisza, spokój, pośrodku placu stary odnowiony murowany kościół, w którym później zagłębialiśmy się w karty Biblii i czuwaliśmy przed Najświętszym Sakramentem. Obok kościoła dwa budynki: jeden z salami konferencyjnymi, drugi z pokojami do spania, ze stołówką i salą kominkową. W tym budynku mieszka ks. Paweł Kopeć - dyrektor nowego ośrodka profilaktyczno-wychowawczego. Ks. Paweł prowadził dla nas rekolekcje. Wcale nie było „nudnych, długawych konferencji”, jak myśleliśmy przed przyjazdem, ale ks. Paweł wraz z ks. Piotrem Gnatem - naszym opiekunem, zaproponowali nam całkiem nową formę spędzenia czasu. Trafili w dziesiątkę. Widać, że wiedzą, jak dotrzeć dzisiaj do młodzieży z prawdami wiary. Ich marzeniem jest, aby dom rekolekcyjny w Lipinkach przerodził się w „miasteczko młodych”, gdzie każdy będzie mógł przyjechać, popracować, odpocząć i pomodlić się. Podczas rekolekcji miały miejsce katechezy, które były bardziej świadectwami o działającym Bogu; zaproponowano nam „godzinę ciszy”, podczas której każdy z nas czytał w samotności Słowa Pisma Świętego, w nocy śpiewaliśmy kanony i pieśni w kościele przed Najświętszym Sakramentem. Każdy z nas miał również okazję do spowiedzi czy też do „rozmowy duchowej” z księdzem. Większość z nas pierwszy raz w życiu mogła porozmawiać o swoich problemach, ponieważ był na to czas i panowały dogodne warunki. W sobotę mieliśmy bardzo ciekawe spotkania z zakresu profilaktyki z panem Tomkiem - psychoterapeutą. Czas wolny spędzaliśmy razem, grając w bilard lub z księżmi na gitarach. Takie wyjazdy są potrzebne, bo wyrywają nas młodych z duchowego letargu i uśpienia. Pokazują, że chrześcijaństwo jest ciągle atrakcyjne, zachęcają, aby poważnie potraktować osobę Jezusa Chrystusa. Nie możemy nie wspomnieć o jeszcze jednej osobie: ks. prof. Janie Edlingu. Jak dowiedzieliśmy się, to on doprowadził do powstania tego ośrodka i dba o jego finansowanie. Dzisiaj po powrocie do Strzyżowa chodzimy po korytarzach naszej szkoły i już planujemy nowy wyjazd.
Dom rekolekcyjny ma w sobie to „coś” co przyciąga. Wyczuwa się tam szczególną obecność Matki Bożej Lipińskiej. W niedzielę na zakończenie rekolekcji byliśmy w nowym kościele, gdzie zawierzyliśmy swoje życie Maryi i mogliśmy wysłuchać ciekawej historii parafii i figury Maryi z ust księdza proboszcza Wacława Śliwy - Jej wielkiego czciciela. Ksiądz Proboszcz bardzo mile nas przyjął, bo jak powiedział: „jesteśmy jego nadzieją”, tzn. pierwszą grupą w domu rekolekcyjnym, od której dużo teraz zależy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Hiszpania: Dopuszczono możliwość aborcji u 16-latek bez zgody rodziców lub opiekunów

2024-06-25 07:21

[ TEMATY ]

aborcja

Hiszpania

Adobe.Stock

Trybunał Konstytucyjny Hiszpanii dopuścił możliwość przerywania ciąży u dziewcząt powyżej 16. roku życia na ich żądanie, a także bez zgody ich rodziców lub opiekunów prawnych. Tym samym poparł znowelizowane w 2023 roku przepisy dotyczące aborcji.

Werdykt sędziów Trybunału jest orzeczeniem po skardze złożonej przez deputowanych prawicowej partii Vox. We wniosku przekazanym Trybunałowi posłowie argumentowali, że ustawa przyjęta przez parlament w 2023 roku "narusza zasady wolności, pluralizmu i praworządności, a także prawo do życia, równości oraz wolności ideologicznej".

CZYTAJ DALEJ

Paulini zapraszają na pielgrzymkowy szlak na Jasną Górę

2024-06-25 19:14

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

Karol Porwich/niedziela

- Jasna Góra nie ma wakacji - uśmiecha się rzecznik Sanktuarium o. Michał Bortnik i zapewnia, że paulini jak zawsze „z wielką gotowością otwierają drzwi Kaplicy Matki Bożej i bramy Jasnej Góry” przed „pątniczą rzeką”. Zakonnik podkreśla, że „po to tu jesteśmy, by ludzi prowadzić do Matki Najświętszej”. Paulini zapraszają na pielgrzymkowe szlaki, a te wiodą ze wszystkich zakątków Polski. Oprócz tych najbardziej tradycyjnych, sięgających początków istnienia częstochowskiego klasztoru, czyli pieszych, są i te dla rowerzystów, rolkowców czy pielgrzymów na koniach.

O. Bortnik zauważa, że patrząc na czerwcowe pielgrzymowanie, widać niejakie ożywienie. Są parafie, które po latach przerwy spowodowanej nie tylko pandemią, powracają do zwyczaju letnich „rekolekcji w drodze”. Teraz to specjalny czas dla Ślązaków. W czerwcu, a zwłaszcza lipcu nie ma prawie dnia, by na Jasną Górę nie przychodzili wierni z Górnego Śląska. Często jest to jeden dzień w drodze, jeden na Jasnej Górze i powrót pieszo. Niektórzy pozostają na Jasnej Górze nawet kilka dni. Do pielgrzymów pieszych dołączają wierni, którzy docierają autokarami, rowerami, a nawet biegiem.

CZYTAJ DALEJ

Paulini zapraszają na pielgrzymkowy szlak na Jasną Górę

2024-06-25 19:14

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

Karol Porwich/niedziela

- Jasna Góra nie ma wakacji - uśmiecha się rzecznik Sanktuarium o. Michał Bortnik i zapewnia, że paulini jak zawsze „z wielką gotowością otwierają drzwi Kaplicy Matki Bożej i bramy Jasnej Góry” przed „pątniczą rzeką”. Zakonnik podkreśla, że „po to tu jesteśmy, by ludzi prowadzić do Matki Najświętszej”. Paulini zapraszają na pielgrzymkowe szlaki, a te wiodą ze wszystkich zakątków Polski. Oprócz tych najbardziej tradycyjnych, sięgających początków istnienia częstochowskiego klasztoru, czyli pieszych, są i te dla rowerzystów, rolkowców czy pielgrzymów na koniach.

O. Bortnik zauważa, że patrząc na czerwcowe pielgrzymowanie, widać niejakie ożywienie. Są parafie, które po latach przerwy spowodowanej nie tylko pandemią, powracają do zwyczaju letnich „rekolekcji w drodze”. Teraz to specjalny czas dla Ślązaków. W czerwcu, a zwłaszcza lipcu nie ma prawie dnia, by na Jasną Górę nie przychodzili wierni z Górnego Śląska. Często jest to jeden dzień w drodze, jeden na Jasnej Górze i powrót pieszo. Niektórzy pozostają na Jasnej Górze nawet kilka dni. Do pielgrzymów pieszych dołączają wierni, którzy docierają autokarami, rowerami, a nawet biegiem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję