Reklama

„Bądźcie uczniami Chrystusa”

W Popowie (diecezja płocka) w połowie stycznia br.odbyła się Konferencja Dyrektorów Caritas z całej Polski. Wśród różnych problemów funkcjonowania Caritas, bardzo wnikliwie omówiono działalność Szkolnych Kół Caritas. Nasza diecezja, pod względem ilości zamieszkałej ludności, należy do jednej z mniejszych diecezji, jednak możemy poszczycić się 79 Szkolnymi Kołami Caritas. To stawia nas na 5. miejscu w Polsce.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojciec Święty Benedykt XVI na audiencji z racji ad limina apostolorum, zwrócił uwagę na konieczność powoływania Szkolnych Kół Caritas, a przez to powiększenie wolontariatu katolickiego. Chciałbym zachęcić do przyjrzenia się życiu i działalności Caritas w szkole. Zachęcam nauczycieli religii, aby rozważyli wszelkie okoliczności i powołali do życia w ramach szkoły, parafii taką organizację w porozumieniu z Caritas naszej diecezji.
Fundament działania opiera się na autentycznym zaangażowaniu młodzieży na rzecz potrzebujących, na wzajemnym zaufaniu, współodpowiedzialności i pracy zespołowej. Głównym celem pracy Koła jest uwrażliwienie młodych ludzi na drugiego człowieka, na jego potrzeby, na krzywdę i cierpienie innych. Te zadania Koła wynikają z przykazania miłości, najważniejszej wartości w życiu człowieka, bez względu na rasę, wyznanie czy narodowość. Są to w szczególności: zrozumienie, pogłębienie i szerzenie nauki Jezusa Chrystusa przede wszystkim o Miłosierdziu Bożym uwrażliwienie na biedę i krzewienie ducha czynnej miłości bliźniego; stworzenie atmosfery mobilizującej do wymagania od siebie i do pracy nad sobą, do kształtowania osobowości katolika i Polaka; rozwijanie praktyk religijnych w życiu osobistym i wspólnotowym, zwłaszcza pełnego uczestnictwa we Mszy św.; troska o zdobywanie wiedzy religijnej, ogólnej i podnoszenie kwalifikacji do niesienia pomocy innym; rozeznawanie konkretnych potrzeb w najbliższym środowisku szkole, domu, sąsiedztwie organizowanie pomocy, stała współpraca i włączenie się w akcje prowadzone przez Caritas, takie jak „Tydzień Miłosierdzia”, „Św. Mikołaj”, Wigilia i „Święcone” dla osób ubogich i samotnych; pomoc w organizowaniu wypoczynku dla dzieci oraz pomoc dla poszkodowanych w kataklizmach, sytuacjach losowych itp.; współdziałanie z innymi organizacjami młodzieżowymi oraz działalnością charytatywną i opiekuńczą.
Przedmiotem takiej miłości są najsłabsi, którzy nie mogą sami sobie pomóc. Bezinteresowna pomoc wypływająca z serca ma olbrzymią moc - daje radość wszystkim, którzy znajdą się w jej zasięgu.
Działalność koła określa regulamin i plan pracy na dany rok szkolny. Regulamin zawiera główne cele, zadania, określa prawa i obowiązki członków oraz strukturę i organizację samego koła. W planie rocznym zawarte są konkretne zadania do realizacji, które nie są przez nikogo narzucane, lecz stanowią propozycję samej młodzieży i opiekuna wytypowanego przez dyrektora szkoły. Obszarem działania Szkolnego Koła Caritas są: szkoła - a w niej np. chory kolega; koleżanka, która nie jest akceptowana w swoim zespole klasowym, dzieci z młodszych klas; środowisko lokalne - a w nim samotny lub chory człowiek czekający na spotkanie, rozmowę, na uśmiech, na konkretną pomoc, np. zrobienie zakupów, posprzątanie mieszkania, ogródka; parafia - a w niej ścisła współpraca z zespołami charytatywnymi w podejmowaniu dzieł miłosierdzia, czynny udział w życiu Kościoła.
Opracowany roczny plan pracy jest oczywiście planem otwartym, bo samo życie przynosi różne niespodziewane sytuacje, którym trzeba zaradzić. Praca koła opiera się na pracach zespołowych.
Dokumentacją pracy koła może być kronika, notatnik spotkań lub gazetka szkolna. Jednak najbliższym i najbardziej prawdziwym obrazem pracy będą uśmiechnięte oczy dziecka lub radość i wzruszenie na twarzy starszego człowieka. I to jest najważniejsze i najistotniejsze w tej działalności.
Na koniec słowo z nauczania Jana Pawła II: „Potrzebna jest nasza wyobraźnia miłosierdzia”. Czyż Szkolne Koła Caritas nie są naszą wyobraźnią miłosierdzia na XXI wiek?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Realizm duchowy św. Teresy od Dzieciątka Jezus

Niedziela Ogólnopolska 28/2005

[ TEMATY ]

święta

pl.wikipedia.org

Wielką zasługą św. Teresy jest powrót do ewangelicznego rozumienia miłości do Boga. Niewłaściwe rozumienie świętości popycha nas w stronę dwóch pokus. Pierwsza - sprowadza się do tego, iż kojarzymy świętość z nadzwyczajnymi przeżyciami. Druga - polega na tym, że pragniemy naśladować jakiegoś świętego, zapominając o tym, kim sami jesteśmy. Można do tego dołączyć jeszcze jedną pokusę - czekanie na szczególną okazję do kochania Boga. Ulegając tym pokusom, często usprawiedliwiamy swój brak dążenia do świętości szczególnie trudnymi okolicznościami, w których przyszło nam żyć, lub zbyt wielkimi - w naszym rozumieniu - normami, jakie należałoby spełnić, sądząc, iż świętość jest czymś innym aniżeli nauką wyrażoną w Ewangelii. Teresa nie znajdowała w sobie dość siły, aby iść drogą wielkich pokutników czy też drogą świętych pełniących wielkie czyny. Teresa odkrywa własną, w pełni ewangeliczną drogę do świętości. Jej pierwsze odkrycie dotyczy czasu: nie powinniśmy odsuwać naszego kochania Boga na jakąś nawet najbliższą przyszłość. Któraś z sióstr w klasztorze w Lisieux „oszczędzała” siły na męczeństwo, które notabene nigdy się nie spełniło. Dla Teresy moment kochania Boga jest tylko teraz. Ona nie zastanawia się nad przyszłością, gdyż może się czasami wydawać zbyt odległa lub zbyt trudna. Teraz jest jej ofiarowane i tylko w tym momencie ma możliwość kochania Boga. Przyszłość może nie nadejść. „Dobry Bóg chce, bym zdała się na Niego jak maleńkie dziecko, które martwi się o to, co z nim będzie jutro”. Czasami myśl o wielu podobnych zmaganiach w przyszłości nie pozwala nam teraz dać całego siebie. Zatem właśnie chwila obecna i tylko ta chwila się liczy. Łaska ofiarowania czegoś Bogu lub przezwyciężenia jakiejś pokusy jest mi dana teraz, na tę chwilę. W chwili wielkiego duchowego cierpienia Teresa pisze: „Cierpię tylko chwilę. Jedynie myśląc o przeszłości i o przyszłości, dochodzi się do zniechęcenia i rozpaczy”. Rozważanie, czy w przyszłości podołam podobnym wyzwaniom, jest brakiem zdania się na Boga, który mnie teraz wspomaga. „By kochać Cię, Panie, tę chwilę mam tylko, ten dzień dzisiejszy jedynie” - pisze Teresa. Jest to pierwsza cecha realizmu jej ducha - realizmu ewangelicznego, gdyż Chrystus mówi nieustannie o gotowości i czuwaniu. Ten, kto zaniedbuje teraźniejszość, nie czuwa, bo nie jest gotowy. Wkłada natomiast energię w marzenia, a nie w to, co teraz jest możliwe do spełnienia. Chrystus przychodzi z miłością teraz. To skoncentrowanie się na teraźniejszości pozwala Teresie dostrzec wszystkie możliwe okazje do kochania oraz wykorzystać je. Do tego jednak potrzebne jest spojrzenie nacechowane wiarą, iż ten moment jest darowany mi przez Boga, aby Go teraz, w tej sytuacji kochać. Nawet gdy sytuacja obecna jawi się w bardzo ciemnych barwach, Teresa nie traci nadziei. „Słowa Hioba: Nawet gdybyś mnie zabił, będę ufał Tobie, zachwycały mnie od dzieciństwa. Trzeba mi jednak było wiele czasu, aby dojść do takiego stopnia zawierzenia. Teraz do niego doszłam” - napisze dopiero pod koniec życia. Teresa poznaje, że wielkość czynu nie zależy od tego, co robimy, ale zależy od tego, ile w nim kochamy. „Nie mając wprawy w praktykowaniu wielkich cnót, przykładałam się w sposób szczególny do tych małych; lubiłam więc składać płaszcze pozostawione przez siostry i oddawać im przeróżne małe usługi, na jakie mnie było stać”. Jeśli spojrzeć na komentarz Chrystusa odnośnie do tych, którzy wrzucali pieniądze do skarbony w świątyni, to właśnie w tym kontekście możemy uchwycić zamysł Teresy. Nie jest ważne, ile wrzucimy do tej skarbony, bo uczynek na zewnątrz może wydawać się wielki, ale cała wartość uczynku zależy od tego, ile on nas kosztuje. Zatem należy przełamywać swoją wolę, gdyż to jest największą ofiarą. Przezwyciężając miłość własną, w całości oddajemy się Bogu. Były chwile, gdy Teresa chciała ofiarować Bogu jakieś fizyczne umartwienia. Taki rodzaj praktyk był w czasach Teresy dość powszechny. Jednak szybko się przekonała, że nie pozwala jej na to zdrowie. Było to dla niej bardzo ważne odkrycie, gdyż utwierdziło ją w przekonaniu, że nie trzeba wiele, aby się Bogu podobać. „Dane mi było również umiłowanie pokuty; nic jednak nie było mi dozwolone, by je zaspokoić. Jedyne umartwienia, na jakie się zgadzano, polegały na umartwianiu mojej miłości własnej, co zresztą było dla mnie bardziej pożyteczne niż umartwienia cielesne”. Teresa nie wymyślała sobie jakichś ofiar. Jej zadaniem było wykorzystanie tego, co życie jej przyniosło. Umiejętność docenienia chwili, odkrycia, że wszystko jest do ofiarowania - tego uczy nas Teresa. My sami albo narzekamy na trudny los i marnujemy okazję do ofiarowania czegoś trudnego Bogu, albo czynimy coś zewnętrznie dobrego, ale tylko z wygody, aby się komuś nie narazić lub dla uniknięcia wyrzutów sumienia. Intencja - to jest cały klucz Teresy do świętości. Jak wyznaje, w swoim życiu niczego Chrystusowi nie odmówiła, tzn. że widziała wszystkie okazje do czynienia dobra jako momenty wyznawania swojej miłości. Inną cechą, która przybliża ją do nas, jest naturalność jej modlitwy. Teresa od Dzieciątka Jezus, która jest córką duchową św. Teresy od Jezusa, jest jej przeciwieństwem odnośnie do szczególnych łask na modlitwie. Złożyła nawet z tych łask ofiarę, bo czuła, że w nich można szukać siebie. Jej życie modlitwy było często bardzo marne, gdyż zdarzało się jej zasypiać na modlitwie. Po przyjęciu Komunii św. zamiast rozmawiać z Bogiem, spała. Nie dlatego, że chciała, ale dlatego, że nie potrafiła inaczej. Ważny jest fakt, iż nie martwiła się za bardzo swoją nieumiejętnością modlenia się. Wierzyła, że i z takiej modlitwy Chrystus jest zadowolony, gdyż ona nie może Mu ofiarować nic więcej poza swoją słabością. Aby się przekonać, jak daleko lub jak blisko jesteśmy przyjmowania Ewangelii w całej jej głębi, zastanówmy się, jak podchodzimy do niechcianych prac, mniej wartościowych funkcji, momentów, gdy nie jesteśmy doceniani, a nawet oskarżani. Czy widzimy w tym okazję, aby to wszystko ofiarować Chrystusowi, czy też walczymy o to, aby postawić na swoim lub zwyczajnie zachować twarz? Jak postępujemy wobec osób, które są dla nas przykre? Czy je obgadujemy, czy też widzimy w tym okazję, aby im pomóc w drodze do Boga? Teresa powie, gdy nie może już przyjmować Komunii św. ze względu na zaawansowaną chorobę, że wszystko jest łaską. Czy każda trudna sytuacja, trudny człowiek jest dla mnie łaską?
CZYTAJ DALEJ

USA: Koniec "facetów w sukienkach" i politycznej poprawności w wojsku

2025-09-30 20:13

[ TEMATY ]

wojsko

armia USA

faceci w sukienkach

polityczna poprawność

Adobe Stock

Armia Stanów Zjednoczonych

Armia Stanów Zjednoczonych

Szef Pentagonu Pete Hegseth ogłosił we wtorek wprowadzenie nowych standardów sprawności i wyglądu w wojsku obowiązujących każdego żołnierza i zakończenie „politycznej poprawności” w przemianowanym ministerstwie wojny. Zapowiedział też kolejne zwolnienia i „wyzwolenie” dowódców spod regulacji, by mogli podejmować ryzyko.

Hegseth poświęcił swoje przemówienie, na które zwołano setki generałów stacjonujących na całym świecie, na ogłoszenie dziesięciu nowych dyrektyw dla wojska, które jego zdaniem mają naprawić dekady „głupiej” polityki i politycznej poprawności.
CZYTAJ DALEJ

Zawalcz o pokój twego domu

2025-10-01 19:42

Archiwum organizatorów

Rekolekcje dla małżeństw poprowadzi ks. Łukasz Plata, ewangelizator, dr nauk teologicznych w zakresie teologii moralnej.

Rekolekcje dla małżeństw poprowadzi ks. Łukasz Plata, ewangelizator, dr nauk teologicznych w zakresie teologii moralnej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję