Reklama

„Ten kościół był tam potrzebny”

Konsekracja kościoła parafialnego pw. Matki Bożej Królowej Rodzin w Białce k. Makowa Podhalańskiego, dokonana 12 kwietnia 2008 r. przez kard. Stanisława Dziwisza - metropolitę krakowskiego, to wydarzenie dużej rangi w historii tej wspólnoty parafialnej. Konsekracja domu Bożego jest bowiem ukoronowaniem mozolnej, ale i chwalebnej drogi powstania i rozwoju parafii w Białce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od założenia wioski przez starostę lanckorońskiego Mikołaja Wolskiego w połowie XVI wieku, Białka należała do parafii w Makowie Podhalańskim. Znaczne oddalenie od makowskiego kościoła parafialnego było dla mieszkańców utrudnieniem w sprawowaniu praktyk religijnych. Parafianie, wierni tradycji swych ojców, nie zaniedbywali mimo to katolickich powinności i pieszo lub furmankami podążali zawsze na nabożeństwa do Makowa.

Błogosławiony testament

Reklama

Jednak mieszkańcom Białki bardzo zależało, by na terenie ich miejscowości powstała świątynia, do której wszyscy mogliby docierać szybko i bez trudu. Pragnęła tego także Marianna Pena - członkini Trzeciego Zakonu św. Franciszka. Myśląc o budowie kaplicy w Białce, ofiarowała w swym testamencie z 8 września 1928 r. parcelę „u Jaworów”. Rozumiejąc ten błogosławiony dar, który był pierwszym impulsem do budowy świątyni, podjęto w latach trzydziestych minionego wieku starania o budowę kaplicy na wspomnianym terenie. Zbierano na ten cel środki pieniężne m. in. poprzez kolędowanie. Z dużym zaangażowaniem przewodził tym poczynaniom Wincenty Warta. Jego starania, wspierane przez wielu mieszkańców, nie zostały zrealizowane przed wybuchem II wojny światowej. Udało się jednak pod koniec lat trzydziestych wybudować, m.in. z zebranych wcześniej środków, Dom Katolicki w dolnej części Białki, który z czasem spełniał ważną rolę w życiu religijnym mieszkańców.
Powojenny system komunistyczny, panujący wówczas w Polsce, nie sprzyjał życiu religijnemu, a dla budownictwa sakralnego były to wyjątkowo trudne czasy. W archidiecezji krakowskiej nowe nadzieje nastały z chwilą wyniesienia na tron biskupi ks. Karola Wojtyły. Jego zaangażowanie w obronę interesów i praw Kościoła w Polsce przynosiło konkretne owoce, widoczne także w budownictwie sakralnym. 19 maja 1971 r. kard. Wojtyła w czasie wizytacji parafii w Makowie Podhalańskim poświęcił odrestaurowaną kaplicę Matki Bożej Częstochowskiej na górnej Białce (zabytek z XIX wieku), a następnie dokonał aktu poświęcenia kaplicy mszalnej w Domu Katolickim na dolnej Białce. Tam też odprawił Mszę św., wygłosił homilię i konsekrował stacje Drogi Krzyżowej.
Odtąd w kaplicy Domu Katolickiego, dzięki pomocy kapłanów dojeżdżających z parafii makowskiej, odprawiano już systematycznie niedzielną Eucharystię i inne nabożeństwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Budowa kościoła parafialnego

Reklama

Kaplica w Domu Katolickim „skróciła” białczanom drogę do uczestnictwa w liturgii, lecz nie pozbawiła ich pragnienia budowy własnego kościoła i utworzenia własnej parafii. Takie pragnienia wyrażali nade wszystko mieszkańcy górnej i środkowej Białki. Dlatego na początku lat osiemdziesiątych XX wieku powstał Komitet Budowy Kościoła, z przewodniczącym Stanisławem Peną na czele, którego w tym szlachetnym dziele wspomagało wiele osób. Budowa kościoła nastręczała wiele problemów, związanych m.in. z nabyciem dodatkowych działek, uzyskaniem pozwolenia na budowę, wykonania uzgodnień i projektów architektonicznych oraz zdobyciem potrzebnych środków na realizację kosztownego przedsięwzięcia. Mieszkańcy Białki nie szczędzili jednak ofiar na ten cel. Nieco środków zebrano w ramach kolędowania w sąsiednich parafiach. Budowę wspierały też miejscowe firmy m.in. Fabryka Osłonek Białkowych i SP „Spólnota”.
21 października 1982 r. Białka otrzymała pozwolenie na budowę świątyni od władz wojewódzkich w Bielsku-Białej. Natomiast w pracowni Politechniki Krakowskiej zespół architektów Stanisław Deńko i Jolanta Jankiewicz, przy współpracy Anny i Wiesława Sochów - wykonał projekt wraz z dokumentacją kościoła. Z kolei jego konstrukcję opracował dr inż. Stanisław Sąsiadek. 22 czerwca 1983 r. Jan Paweł II w czasie II pielgrzymki do Ojczyzny poświęcił na krakowskich Błoniach kamień węgielny pod budowę kościoła w Białce, który 6 listopada tego roku został wmurowany na placu budowy przez kard. Franciszka Macharskiego - ówczesnego metropolitę krakowskiego. Dynamiczne prace budowlane, z zaangażowaniem miejscowych majstrów, sprawiły, że latem 1984 r. kościół stał już w stanie surowym.

Erygowanie parafii

Od początku budowy kościoła, aż do jej ukończenia pracami kierował z wielkim poświęceniem mgr inż. Stanisław Pena, znany z zasług dla budownictwa sakralnego w archidiecezji krakowskiej (prowadził m.in. budowy kościółów św. Piotra w Wadowicach, Matki Bożej Częstochowskiej w Krzeszowicach, kaplicy św. Karola Boromeusza w Zawadce i Domu Samotnej Matki im. Emilii Wojtyłowej w Wadowicach). Warto wspomnieć, że w 1985 r. w czasie spotkania w Watykanie przekazał on Ojcu Świętemu informację o powstaniu kościoła i parafii w Białce. W odpowiedzi nasz Papież stwierdził: „Ten kościół był tam potrzebny”. 29 czerwca 1984 r. kard. Franciszek Macharski erygował parafię pw. Matki Bożej Królowej Rodzin w Białce. Równocześnie skierował tam ks. Romana Pykę, powierzając jego opiecę nowo powstałą parafię. Pierwszą Mszę św. ksiądz proboszcz odprawił w jadalni, gdyż nawa główna kościoła nie była jeszcze wówczas ukończona. 14 czerwca 1992 r. pierwszą prymicyjną Mszę św. w nowym kościele celebrował pochodzący z Białki ks. Zygmunt Pena. Od tej chwili dla Białki rozpoczął się nowy rozdział życia religijnego.

Świątynia

W 1985 r. dobiegły kresu podstawowe prace wykończeniowe. Wzniesiony w Białce kościół ma unikalną konstrukcję architektoniczną. Jego bryła przypomina piramidę, zwieńczoną wieżyczką z krzyżem. Umieszczono w niej 3 dzwony. We wschodniej ścianie zadaszenia ułożono stopniowo wznoszące się okna - wypełnione obrazami religijnymi. Potocznie mówi się o nich „schody do nieba”. Wnętrze kościoła ma jedną czworoboczną nawę. Na zbiegu ścian południowej i zachodniej umieszczono ołtarz z wizerunkiem patronki parafii - Matki Bożej Królowej Rodzin, autorstwa prof. Romana Skowrona z ASP w Krakowie (wcześniej znajdował się tam podobny obraz, namalowany przez Henryka Ostruszkę - obecnie umieszczony w salce ministrantów). Obraz Matki Bożej Królowej Rodzin dla kościoła w Białce został poświęcony przez Papieża Jana Pawła II w czasie Apelu Jasnogórskiego w Częstochowie 12 czerwca 1987 r.

W trosce o formację

Z powstaniem nowej parafii nowej jakości nabrało życie religijne w tej beskidzkiej wiosce. Jest w tym duża zasługa proboszcza - ks. Romana Pyki. Swoim kapłańskim autorytetem i duszpasterską troską umie on zjednywać parafian do szlachetnych czynów i religijnych postaw. - W naszej parafii, liczącej 1450 wiernych (dolna Białka należy nadal do prafii makowskiej), wszyscy, poza kilkoma wyjątkami, uczestniczą w niedzielnej Eucharystii i innych nabożeństwach. Duchowej formacji parafian sprzyjają też świeckie grupy parafialne. Do 21 żeńskich i męskich kółek różańcowych należy ponad 400 osób. Bardzo pomocna jest też Rada Parafialna. To przy jej staraniach udało się też urządzić na Białce w 1988 r. cmentarz parafialny. Na ten zespół, z kościelnym Adamem Malikiem, mogę też zawsze liczyć przy organizowaniu różnych uroczystości parafialnych. Godną uznania rolę pełni również grupa ministrantów (jest ich ponad 30), a szczególnie dziecięce i młodzieżowe Grupy Apostolskie prowadzone przez katechetkę Barbarę Łatkę - informuje Ksiądz Proboszcz. Grupy Apostolskie oraz schola i chór parafialny, prowadzony przez organistkę Krystynę Madej, ubogacają religijne uroczystości i nabożeństwa, jakie odbywaja się w ciągu roku liturgicznego.
- Ważnynym kierunkiem pracy Grup Apostolskich jest organizowanie zadań o charakterze wychowawczym i charytatywnym. Są to m.in.: Dzień Babci, Dzień Dziadka, dzień św. Mikołaja, tzw. Choinka, gromadzenie i rozdzielanie darów dla osób ubogich itp. Grupy Apostolskie z Białki co roku biorą też udział w dniach skupienia, które organizowane są zazwyczaj w Bukowinie Tatrzańskiej, Zakrzowie, Częstochowie, Kasince Małej i Zakopanem - mówi Barbara Łatka. - Czynny udział dzieci i młodzieży w życiu Grup Apostolskich spełnia bardzo ważną rolę w ich duchowej formacji i w sposób wartościowy wzbogaca życie religijne w naszej parafii - podkreśla katechetka. Jeżeli ktoś miał sposobność obserwować i przeżywać uroczystość I Komunii Świętej w kościele parafialnym w Białce, to musi uznać, że jest to ceremonia nadzwyczaj uroczysta i godna naśladowania.
W życiu białczańskiej parafii czynny udział biorą miejscowe instytucje i organizacje, szczególnie strażacy OSP i grono nauczycielskie Zespołu Szkół. Ten udział widoczny jest przede wszystkim podczas uroczystości religijnych i patriotycznych. Parafia w Białce, choć jest jeszcze młoda, może więc być dumna zarówno ze swych inwestycji sakralnych, jak i świadectw życia duchowego.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Meksyk: nie żyje ksiądz katolicki, który zaginął na początku tego miesiąca

2025-10-10 09:12

[ TEMATY ]

kapłan

kapłan

BP Archidiecezji Krakowskiej

Na rozkopanej drodze między miastami Zumpango a Mezcala w południowo-środkowym Meksyku znaleziono 6 października wczesnym popołudniem zwłoki ks. Bertoldo Pantaleóna Estrady, o którego zaginięciu oznajmiono 4 bm. w mieście Cocula w stanie Guerrero na południu kraju. Prokuratura krajowa wszczęła śledztwo w tej sprawie, nie wykluczając zabójstwa.

W oświadczeniu wydanym na wieść o śmierci tego kapłana - proboszcza parafii św. Krzysztofa w Mezcali (diecezja Chilpancingo-Chilapa) - episkopat meksykański wyraził smutek i ból z tego powodu. Podkreślono, że jest "kolejny przejaw przemocy, który pogrąża w smutku naszą wspólnotę". Biskupi wezwali "kompetentne władze stanowe i federalne do przeprowadzenia natychmiastowego, dogłębnego i przejrzystego dochodzenia w tej sprawie, aby wyświetlić tę zbrodnię i zapewnić sprawiedliwe ukaranie odpowiedzialnych za nią".
CZYTAJ DALEJ

Czy Bóg nagrodzi nas za wierność?

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 24-25

[ TEMATY ]

wiara

Credo

Adobe Stock

No właśnie, w co wierzę albo lepiej – w Kogo? Na ile my, dorośli, pamiętamy jeszcze prawdy, które stanowią fundament naszej wiary? A może trzeba je sobie przypomnieć – krok po kroku? Jak niegdyś na lekcjach religii...

Jak przypomina nam Katechizm Kościoła Katolickiego, „Credo chrześcijańskie – wyznanie naszej wiary w Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego oraz w Jego stwórcze, zbawcze i uświęcające działanie – osiąga punkt kulminacyjny w głoszeniu zmartwychwstania umarłych na końcu czasów oraz życia wiecznego” (n. 988). Warto więc pomyśleć o naszym życiu i czekającej nagrodzie, którą – jak ufamy – otrzymamy. Będzie to nagroda nie za nasze dobre czyny, lecz za wierność, ciągle odnawianą, w naszej relacji z Bogiem. Kiedy Pan Bóg umieścił człowieka w raju, a ten odrzucił Jego projekt miłości, mógł On sprawić, aby Adam i Ewa nie mieli potomstwa. W ten sposób cały problem zostałby rozwiązany. Żyliby spokojnie i długo, a potem umarli i zniknęli w tej śmierci. Bóg jednak, z motywu nam nieznanego, nie chciał tak postąpić. Chciał, aby ludzie rozmnażali się i zaludniali ziemię, a po śmierci mogli wejść do wiecznej wspólnoty z Nim – do nieba. To pragnienie Boga nie oznaczało sytuacji przymusowej, lecz zakładało współdziałanie człowieka na mocy wolnej woli. Tak, aby człowiek, jeśli zechce, mógł uczynić użytek z łaski, którą Bóg nam daje, by iść do nieba. W tym darze wolnej woli jednego pewnie nigdy w tym życiu nie zrozumiemy: że Bóg stworzył nas wolnymi do tego stopnia, iż możemy również wybrać piekło. Nie wolno jednak zapomnieć, co podkreśla katechizm, że „Bóg nie przeznacza nikogo do piekła; dokonuje się to przez dobrowolne odwrócenie się od Boga (grzech śmiertelny) i trwanie w nim aż do końca życia” (KKK 1037). Jak miłosierny ojciec z przypowieści pozwala nam, abyśmy z całkowitą wolnością wybrali taką drogę, jaką chcemy.
CZYTAJ DALEJ

DME w szachach - Polki na czele z kompletem zwycięstw i coraz większą przewagą

2025-10-10 20:12

[ TEMATY ]

szachy

Polki

Gruzja

Mistrzostwa Europy

Materiały prasowe Biura Prasowego Międzynarodowej Federacji Szachowej

Alina Kaszlińska

Alina Kaszlińska

Polki pokonały ekipę Gruzji 3:1, odnosząc szóste zwycięstwo z rzędu w drużynowych mistrzostwach Europy w szachach w Batumi. Na trzy rundy przed zakończeniem imprezy prowadzą z przewagą już trzech punktów nad konkurentkami. Biało-czerwoni natomiast pokonali Szwecję 3,5:0,5.

Niepokonana kobieca reprezentacja Polski, rozstawiona w turnieju z „dwójką”, powiększyła przewagę nad pozostałymi ekipami i jest coraz bliżej zdobycia złotego medalu. Jedyny w historii mistrzowski tytuł szachistki znad Wisły zdobyły 20 lat temu w Goeteborgu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję