W grudniu 2019 r. Rada Europejska zatwierdziła cel, którym jest osiągnięcie do 2050 r. neutralności klimatycznej Unii Europejskiej, przy czym Polska zaznaczyła, że nie może zobowiązać się do realizacji tego celu w tym terminie. W walce ze zmianą klimatu nie wszystkie regiony i państwa członkowskie rozpoczynają transformację z tego samego poziomu. Skutki społeczne i gospodarcze transformacji będą większe w przypadku krajów takich jak Polska, których gospodarka opiera się w dużej mierze na paliwach kopalnych.
Celem zaproponowanego Funduszu Sprawiedliwej Transformacji (FST) ma być wspieranie transformacji energetycznej poprzez finansowanie działań na rzecz łagodzenia jej negatywnych skutków i wspierania najbardziej dotkniętych regionów oraz pracowników. FST powinien zatem być skierowany głównie do tych państw członkowskich, w których skala wyzwań jest największa, przede wszystkim w związku z ich uzależnieniem od węgla kamiennego i brunatnego. Niestety przedłożony przez Komisję Europejską projekt nie spełnia tych oczekiwań.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Po pierwsze nie ma żadnego powodu dla którego środki z FST powinny być dostępne dla wszystkich państw członkowskich. Większość bogatych państw przestawiła już swoją energetykę i gospodarkę na nowoczesne technologie. W związku z tym kłopoty związane z transformacją ich nie dotyczą, a mogą wręcz zyskać poprzez transfer technologii do biedniejszych państw. Dlatego o wiele sprawiedliwiej byłoby, gdyby fundusze z FST dostępne były tylko dla państw, w których PKB w 2018 r. był poniżej średniej dla Unii Europejskiej, przy jednoczesnym zapewnieniu bezwarunkowego wsparcia dla państw członkowskich wydobywających węgiel kamienny lub brunatny.
Po drugie zaproponowany projekt Funduszu Sprawiedliwej Transformacji nie tylko niesprawiedliwie rozdziela środki, ale dodatkowo określa rodzaje inwestycji, w przypadku których można będzie ubiegać się o wsparcie. Warto zauważyć, że pomija się tak istotne inwestycje, jak te związane gazem naturalnym, ciepłownictwem sieciowym, czy te przyczyniające się do redukcji emisji z transportu. Jest to istotny brak, bo rozwiązania te stanowią alternatywę dla węgla i dla gospodarki wysokoemisyjnej, służąc jednocześnie zabezpieczeniu podstawowych potrzeb społecznych i poprawie jakości życia obywateli. Mogłyby odegrać znaczną rolę w przejściu do neutralności klimatycznej.
Dlatego warto jeszcze raz podkreślić, że podział środków finansowych Funduszu Sprawiedliwej Transformacji powinien przede wszystkim odzwierciedlać skalę wyzwań oraz zdolność państw członkowskich do finansowania inwestycji koniecznych do sprostania transformacji w kierunku neutralności klimatycznej. Pamiętajmy, że kluczowym słowem jest wszak określenie ‘sprawiedliwa’ i w tym duchu wybrzmiewają poprawki, złożone przez polskich posłów grupy EKR w Parlamencie Europejskim. Komisja ma jeszcze szanse wziąć pod uwagę te kwestie.