Reklama

Rodzina

Prof. Brague: troska o zdrowie zastąpiła troskę o zbawienie

"Śmierć, która zagraża nam dziś pod postacią pandemii jest tą samą śmiercią, z którą od dawna flirtuje już Europa z jej demografią na równi pochyłej. W ten sposób śmierć chwyta nas za słowo, mówi nam, że nie da się z nią igrać bezkarnie". Tymi słowami pandemiczny kryzys świata zachodniego opisuje prof. Remi Brague, jeden z czołowych filozofów chrześcijańskich, laureat Nagrody Ratzingera.

[ TEMATY ]

zdrowie

Europa

demografia

zbawienie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przypomina on, że na ten sam problem już wcześniej wskazywał papież Franciszek, kiedy mówił, że Europa jest niepłodna i dlatego stara.

Od kilkudziesięciu już lat liczba nowo narodzonych dzieci nie rekompensuje liczby zgonów.

Podziel się cytatem
Wskazując na to, Franciszek dotknął palcem żywej rany - twierdzi prof. Brague.

Reklama

Zauważa on, że aktualną sytuację, w której politykę kształtują różne komitety ekspertów - lekarzy, biologów, socjologów - można by uznać za realizację marzeń niektórych naukowców czy ideologów. Fakt, że środki zastosowane w różnych krajach nie są identyczne, zdaje się wskazywać, że nie istnieje jeszcze na tyle silna międzynarodowa konspiracja biologów, aby mogła narzucić swe zalecenia na szczeblu ogólnoświatowym. Z zasady jednak - przypomina francuski filozof i historyk - decyzje powinny należeć do polityków, którzy sprawują władze z mandatu społeczeństwa. Problem w tym, że politycy już wcześniej wycofali się ze swych pozycji. Dziś polityka pojmuje samą siebie jako wielką machinę do zabezpieczania coraz to bardziej rozległych praw, a w razie potrzeby również do ich wymyślania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niebezpieczeństwem nowej biopolityki jest również to, że do niedawna prawa bazowały na rzeczywistości biologicznej, a dziś się z nią nie liczą. Przykładem jest małżeństwo. Różnica płci była na tyle oczywista, że prawodawca nie widział potrzeby, by uściślać, że małżeństwo jest związkiem kobiety i mężczyzny. Dziś tymczasem prawo nie czyni żadnego rozróżnienia między związkiem, który jest bezpłodny i małżeństwem, w którym rodzą się dzieci. Natura powinna się zbuntować, ale problem w tym, że technika usiłuje podporządkować sobie naturę i zmusić ją do milczenia, a sama znajduje się w rękach ludzi, którym chodzi tylko o pieniądze. Wystarczy pomyśleć o chirurgach, którzy godzą się na operacje, aby zmienić płeć swych pacjentów – mówi w wywiadzie dla tygodnika "Il Timone" prof. Brague.

Odnosząc się z kolei do obostrzeń w czasie pandemii, francuski filozof wyraził ubolewanie z powodu przesadnych ograniczeń nałożonych na wspólnoty religijne. To przykre, że zdaniem naszych władz zasad wprowadzonych w supermarketach nie da się zastosować również w kościołach. Jest to być może kolejny symptom faktu, że troska o zdrowie zastąpiła troskę o zbawienie. Jak to się mówi, dopóki zdrowie dopisuje, nie jest ważne, co robisz - dodaje prof. Brague.

2020-06-04 16:30

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co to znaczy, że Jezus nas odkupił?

Jaka jest różnica między odkupieniem a zbawieniem?

Język teologiczny w dużej części składa się ze słów, które pierwotnie nie miały znaczenia teologicznego, lecz dotyczyły zwykłych, ziemskich spraw. Żeby to odkryć, trzeba czasem sięgnąć do języków starożytnych, w których zostało spisane Pismo Święte. Słowo „łaska” np. jest odpowiednikiem greckiego charis, które, nim zaczęło określać nadprzyrodzone udoskonalenie ludzkiej natury, pierwotnie oznaczało po prostu życzliwość, piękno, wdzięk. Podobnie jest choćby ze słowem „Kościół” (jego grecki odpowiednik – ekklesía), które na długo przed Chrystusem oznaczało zgromadzenie zwołane wokół jakiejś istotnej sprawy publicznej. Z czasem pierwsza, potoczna warstwa znaczenia wspomnianych słów się zatarła i zaczęły one funkcjonować jako część technicznego języka chrześcijańskiej teologii. Warto jednak do tych pierwotnych znaczeń sięgać, ponieważ można wtedy odkryć, że „łaska” to nie jakaś porcja nadprzyrodzonej energii, ale Boża życzliwość, która czyni człowieka pełnym wdzięku, wewnętrznie pięknym. Z kolei Kościół to w pierwszej kolejności nie budynek, ale ludzie, których Ktoś zwołał i uczynił z nich wspólnotę.

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Gniezno: Prymas Polski przewodniczył Mszy św. w uroczystość św. Wojciecha

2024-04-23 18:08

[ TEMATY ]

św. Wojciech

abp Wojciech Polak

Episkopat Flickr

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Ponad doczesne życie postawił miłość do Chrystusa” - mówił o wspominanym 23 kwietnia w liturgii św. Wojciechu Prymas Polski abp Wojciech Polak, przewodnicząc w katedrze gnieźnieńskiej Mszy św. ku czci głównego i najdawniejszego patrona Polski, archidiecezji gnieźnieńskiej i Gniezna.

„Wojciechowy zasiew krwi przynosi wciąż nowe duchowe owoce” - rozpoczął liturgię metropolita gnieźnieński, powtarzając za św. Janem Pawłem II, że św. Wojciech jest ciągle obecny w piastowskim Gnieźnie i w Kościele powszechnym. Za jego wstawiennictwem Prymas prosił za Ojczyznę i miasto, w którym od przeszło tysiąca lat biskup męczennik jest czczony i pamiętany.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję