Reklama

Ręce Opatrzności

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To tu w pałacu Potockich, w którym przed 150 laty tętniło życie pełne uciech i radości ziemskiej, zaistniało nowe życie - życie Sióstr Opatrzności Bożej pełne ofiary, oddania i prawdziwej miłości, której nie pokonał czas i trudna historia naszej Ojczyzny. Świadczenie miłosierdzia wobec potrzebujących stało się źródłem przemiany wielu zagubionych serc.
Zgromadzenie Sióstr Opatrzności Bożej powstało w 1857 r. we Lwowie, w zaborze austriackim, jako odpowiedź na potrzeby ówczesnego społeczeństwa. Nędza i bezrobocie sprzyjały rozwojowi niemoralności i demoralizacji, która „rzucała na ziemię” szczególnie młode dziewczęta. Założycielka Zgromadzenia Sługa Boża Matka Antonina Mirska głęboko odczuwała zranienia i zagubienie dziewcząt błąkających się po bezdrożach życia i nie pozostała bierna wobec problemu zagubienia człowieka.
„Nic ponad miłość Chrystusa” - to motto życiowe, które przyświecało życiu i działalności Matki Założycielki. Zgromadzenie objęło troską nie tylko dziewczęta zagubione i zagrożone, ale także opuszczone, osierocone i chore. Każda dziewczyna, która trafiała pod opiekę Matki, doznawała matczynej miłości i troski. Powstawały zakłady wychowawczo-poprawcze, ochronki, domy dla sierot. Pan Bóg błogosławił swojemu dziełu, powstawały nowe placówki, a jedną z pierwszych był sierociniec w Łące. To tu 1 maja 1860 r. przybyły cztery siostry ze Lwowa, by podjąć nową pracę z osieroconymi i ubogimi dziewczętami z okolic Łąki, Łańcuta i Leżajska. W sierocińcu dziewczęta uczyły się zasad moralnych, przygotowywano je do życia praktycznego oraz prowadzona była nauka szkolna.
Mijały lata, dziewczęta dorastały i odchodziły, by zacząć życie na własny rachunek. Wiele z nich zostało przykładnymi kobietami, żonami i matkami. Czasy powojenne zapisały się bolesną kartą w historii Zgromadzenia. Odebrano Zgromadzeniu zakłady wychowawczo-poprawcze i przedszkola. Utrudniona była praca katechetyczna. Jedyną możliwą formą realizacji charyzmatu stała się opieka nad dziećmi chorymi, niepełnosprawnymi fizycznie i umysłowo. W wyniku tych przemian w styczniu 1954 r. władze państwowe przekształciły sierociniec w Łące na Dom Pomocy Społecznej dla Dzieci Głęboko Upośledzonych, i odtąd w Domu tym przebywają takie dzieci. Zasadniczym celem prowadzonego Domu jest zapewnienie przebywającym w nim mieszkankom całkowitej opieki oraz warunków odpowiadających godności i szacunku dla człowieka. Dom zaspakaja w głównej mierze potrzeby bytowe, zdrowotne, edukacyjne, społeczne oraz duchowe mieszkanek. Można zatem stwierdzić, że Dom Pomocy Społecznej nie spełnia tylko roli jako instytucja realizująca określone zadania, ale przede wszystkim jest domem, który daje poczucie bezpieczeństwa i miłości mieszkankom, które niejednokrotnie nie doświadczyły tego od najbliższych. Obecnie w tej placówce przebywa 85 mieszkanek, z których najmłodsza ma 6 lat. W zależności od stopnia upośledzenia, dziewczynki przyporządkowane są do jednej z pięciu grup. Są takie, które ze względu na swoją niepełnosprawność wymagają stałej opieki i pomocy ze strony opiekunów przy wykonywaniu podstawowych czynności życiowych. Znaczna jednak część wychowanek jest już w pewnym stopniu samodzielna w zaspakajaniu podstawowych potrzeb dzięki systematycznej pracy zespołu terapeutycznego, gdyż opiekę łączy się z wychowaniem, nauczaniem i wdrażaniem do osiągnięcia możliwego poziomu samodzielności. Kładąc nacisk na godne traktowanie każdej osoby, stwarzanie miłej atmosfery pełnej akceptacji i poświęcenia, daje możliwość, aby każde dziecko czuło się w pełni wartościowym człowiekiem, szczęśliwym z tego powodu, że jest wśród ludzi, którzy go kochają i akceptują takim jakim jest. To dzieło miłosierdzia trwa i rozwija się dzięki wielu pokoleniom sióstr oraz współpracownikom świeckim, którzy z wielkim oddaniem i zaangażowaniem posługują na co dzień tym, którzy tej pomocy oczekują. Życia osób niepełnosprawnych nie można oddzielić od wiary, krzyża i Boga, bo wówczas trudno byłoby wytłumaczyć sens takiego cierpienia, a nawet życia. Osoby niepełnosprawne intelektualnie przejawiają głębokie potrzeby religijne, dlatego wychodząc naprzeciw tym potrzebom, co tydzień organizowana jest katecheza, którą prowadzi ksiądz kapelan. W domowej kaplicy mieszkanki uczestniczą w niedzielnej Eucharystii, korzystają z comiesięcznej spowiedzi, gromadzą się na nabożeństwach majowych, czerwcowych, październikowych, na Drodze Krzyżowej i Gorzkich żalach. Organizują adorację w każdą pierwszą niedzielę miesiąca. Czterdzieści pięć mieszkanek należy do Podwórkowego Kółka Różańcowego i codziennie wspólnie odmawiając Różaniec, wypraszają łaski dla Domu i tych, którzy o tę modlitwę proszą. Wspólnota modlitwy jest bardzo ważnym elementem wzmacniającym poczucie przynależności, mieszkanki uczą się wspólnie spędzać czas, samodzielnie go zaplanować i wspólnie świętować. Szczególnym dniem dla społeczności całego domu jest Dzień Chorego 11 lutego. W tym dniu po Eucharystii, podczas uroczystego nabożeństwa ksiądz kapelan przechodzi przez sypialnie wychowanek i błogosławi każdą z nich Najświętszym Sakramentem. Obserwując życie w Domu w Łące można zauważyć, że nie jest to „wegetacja ani przetrwanie”, ale jest to życie w pełni wartościowe. Jest to Krzyż Miłości i Miłość Krzyża. Bóg w swojej Opatrzności potrafi być fascynujący i zaskakujący i takim się nam okazuje podtrzymując dzieło miłosierdzia w łąckim Domu.
Mając w sercu słowa Sługi Bożego Jana Pawła II „Waszym powołaniem jest Miłość. Przybliżać, uobecniać ją - zwłaszcza tam, gdzie jej brak”, Siostry Opatrzności Bożej pragną być obrazem Bożej Miłości dla współczesnego człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Po co ten rząd rządzi?

2024-06-15 11:51

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Codziennie słyszymy o rozliczeniach Prawa i Sprawiedliwości, które mają odwrócić uwagę od tego co się dzieje od grudnia zeszłego roku, a zamieniły się w groteskę, gdy np. Dariusz Joński przed wyborami za wszelką cenę chce ściągnąć na przedstawienie Daniela Obajtka (i to w sprawie, która w żaden sposób nie dotyczy jego i Orlenu, którym zarządzał), a gdy jest już po wyborach, to Joński niczym pingwinek z mema – już nie chce przesłuchiwać byłego prezesa największego koncernu paliwowego w tym rejonie Europy.

Boi się, że usłyszy, że zmiana władzy przyniosła Orlenowi spadek wyników w pięciu na sześć kluczowych biznesach? Albo Polacy dowiedzą się o wielkich odpisach obciążających wyniki 2023 r. m.in. przez opłaconą ropę, która nie dotarła do spółki? W czasie takiego posiedzenia komisji mogłaby paść również informacja o tym, że dzięki uśmiechniętej koalicji polski gigant paliwowo-energetyczny zaliczył duży zjazd w wynikach za pierwszy kwartał. Po co to komu, jak mają igrzyska trwać. Pogadajmy lepiej o Mateckim na dachu Sejmu.

CZYTAJ DALEJ

Przyjaciele Jezusa. 10 Ogólnopolska Pielgrzymka Ministrantów i Lektorów

2024-06-16 10:23

Paweł Wysoki

Metropolita warmiński abp Józef Górzyński, a zarazem delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. służby liturgicznej, 15 czerwca przewodniczył 10. Ogólnopolskiej Pielgrzymce Ministrantów i Lektorów. Tym razem przedstawiciele Liturgicznej Służby Ołtarza z całej Polski wraz z krajowym duszpasterzem ks. Krzysztofem Orą pielgrzymowali do sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy, gdzie czekali na nich ministranci, lektorzy i schole liturgiczne z diecezji lubelskiej z duszpasterzem ks. Marcinem Grzesiakiem.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: nie lekceważ życia tu i teraz!

2024-06-17 07:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

- Prawda o życiu wiecznym pokazuje, że te decyzje i czyny, które podejmujemy tu i teraz, mają w sobie ładunek na całą wieczność. Co z tego, co ja robię, będzie trwać wiecznie – mówił kard. Ryś u dominikanek.   

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję