Reklama

Ostatni pasterz Kościoła chełmińskiego

Niedziela toruńska 14/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ostatni ordynariusz chełmiński był trzecim biskupem (po Stanisławie Wojciechu Okoniewskim i Kazimierzu Józefie Kowalskim), którego dała Pomorzu Wielkopolska. Urodził się 27 stycznia 1924 r. w Skokach k. Wągrowca. Po ukończeniu szkoły powszechnej w rodzinnym miasteczku uczył się w Gimnazjum św. Marii Magdaleny w Poznaniu. Maturę zdał dopiero po wojnie w 1946 r., eksternistycznie, jako alumn gnieźnieńskiego seminarium, do którego wstąpił rok wcześniej. Studia kleryckie kontynuował od 1947 r. w Poznaniu, gdzie 19 lutego 1950 r. z rąk abp. Walentego Dymka przyjął święcenia kapłańskie. Przez 4 lata był wikariuszem w Chodzieży, Wolsztynie i Poznaniu.
W latach 1954-56 był sekretarzem i kapelanem abp. Walentego Dymka. „(…) swoim przykładem i wyjątkową Bożą osobowością wywarł na mnie niesamowity urok” - wspomni po latach o metropolicie poznańskim. Te same stanowiska pełnił w latach 1957-73 u boku abp. Antoniego Baraniaka, wybitnej osobowości, więzionego i torturowanego przez komunistów „biskupa męczennika więzienia mokotowskiego”. 27 listopada 1973 r. został sufraganem, a 3 lutego 1974 r. przyjął z jego rąk sakrę biskupią. W 1975 r. został wikariuszem generalnym metropolity poznańskiego, a po jego śmierci od 15 sierpnia 1977 r. do 7 października 1978 r. kierował archidiecezją poznańską. Po nominacji abp. Jerzego Stroby do 1981 r. był biskupem pomocniczym diecezji poznańskiej.
29 maja 1981 r. bp Marian Przykucki otrzymał nominację na biskupstwo chełmińskie w dramatycznym momencie dla Kościoła. Dokonał jej przebywający w szpitalu Jan Paweł II, 16 dni wcześniej ciężko ranny w zamachu, nazajutrz po śmierci Prymasa Stefana Wyszyńskiego. „Pamiętam, że gdy brałem udział u uroczystościach pogrzebowych kard. Stefana Wyszyńskiego po ceremonii pogrzebowej kazano mi się stawić u kard. Agostino Casaroliego. Wtedy dowiedziałem się, że z Poznania przechodzę do Pelplina. Było (…) to dużym wyróżnieniem i radością, że Stolica Apostolska zaufała mi, bym pokierował tą dużą diecezją” - wyznał w rozmowie z ks. Dariuszem Żurańskim (por. „Niedziela - Głos z Torunia” nr 44/2004).
Duchowieństwo chełmińskie przychylnie przyjęło nowego Ordynariusza. „W Pelplinie, Rajkowach i Starogardzie odwiedziny przyjaciół z małej ojczyzny, którzy też cieszą się nowym biskupem, bo to jest wielkie szczęście dostać dobrego, miłego biskupa, który ponadto wie, czego chce od siebie i od innych” - zapisał w pamiętniku ks. Janusz St. Pasierb. Ksiądz poeta zwrócił uwagę na nowy styl składania hołdu nowemu Ordynariuszowi: „Zamiast tradycyjnego homagium składanego na klęczkach biskup wymienia z nami pocałunek pokoju. W dewizie biskupiej też ma napisane: «Błogosławieni pokój czyniący»”. „Takie było jego posługiwanie, pełne szacunku dla tradycji Kościoła chełmińskiego i życzliwości, dobroci oraz uśmiechu dla spotykanych ludzi” - wspomni 20 lat po ingresie Księdza Biskupa jego wieloletni sekretarz ks. prał. Wojciech Kasyna, dziś kanclerz Kurii pelplińskiej. Biskup toruński Andrzej Suski w „Słowie w związku ze śmiercią abp. Mariana Przykuckiego” zwróci uwagę na „łatwy dostęp do niego i gotowość niesienia pomocy nie tylko w sprawach kościelnych, ale także społecznych w trudnym czasie jego pasterzowania na naszej ziemi”.
On zaś w jednym ze swoich ostatnich wywiadów tak określił specyfikę owego „trudnego czasu”: „(…) rozkwit przeżywała «Solidarność», czemu towarzyszyło duże poruszenie, wielkie nadzieje ludzi i związane z tym dodatkowe, nadzwyczajne wyzwania duszpasterskie” (por. „Przewodnik Katolicki” 4/2009). Zawsze witały go tłumy. W Gdyni, dokąd pojechał w dniu objęcia katedry w Pelplinie, 15 sierpnia 1981 r., czekało na niego 70 tys. wiernych, dla których odprawił Mszę św. połączoną z poświęceniem krzyża, zwiastuna pomnika Ofiar Grudnia 1970 r. Jakże inaczej wyglądała jego wizyta po wprowadzeniu stanu wojennego: „Pamiętam, że w Gdyni o godz. 19.30 miało odbyć się nabożeństwo. Władze, wiedząc o tym, przeniosły godzinę policyjną z 22.00 na 20.00. Nie wiedziałem, co zrobić, nie mogłem narażać ludzi na to, aby potem ich aresztowano. Przyjechałem więc wcześniej, ludzie byli już w kościele. Nie odprawiłem Mszy św., wygłosiłem tylko kazanie, odmówiliśmy modlitwy i na tym zakończyliśmy” - przypomni w wypowiedzi dla „Głosu z Torunia”.
W stanie wojennym bp Przykucki zainicjował utworzenie komitetów charytatywnych w Gdyni, Grudziądzu i Toruniu. Ten, który 40 lat wcześniej, podczas okupacji, sam został uwięziony za pomaganie angielskim jeńcom, teraz odwiedzał internowanych w Potulicach i Strzebielinku. Oparł się żądaniom władz, by usunąć z parafii Matki Bożej Zwycięskiej ks. prał. Stanisława Kardasza za nabożeństwa w intencji Ojczyzny. Apelował o zwolnienie internowanych członków Klubu Inteligencji Katolickiej w Toruniu, a później doprowadził do reaktywacji klubu, choć pod zmienioną nazwą.
Za swoje największe przeżycie uważał wizytę Jana Pawła II w Gdyni w 1987 r. „Papież przyleciał na lotnisko w Babich Dołach i wyruszyliśmy papamobilem przez całą Gdynię na miejsce celebracji - piękny ołtarz z morzem w tle! Niezwykła była homilia, jaką wówczas wygłosił Papież, jakże wymowna dla społeczeństwa wyzwalającego się wówczas z okopów komunizmu”. Ordynariusz Chełmiński, witając Ojca Świętego w imieniu półmilionowej rzeszy wiernych, przeważnie Kaszubów, zadeklarował: „Kaszubskie hasło «My trzymamy z Bogiem», nadal rozgrzewa wiernych Wybrzeża, zapala do czynu i wyczula na wartości najważniejsze”.
Dekadę pracy dla Kościoła chełmińskiego opatrzy po latach w swoim „Testamencie duchowym” znamienną uwagą: „Przez prawie 11 lat pracowałem w tej diecezji, ciesząc się szczególnymi względami Opatrzności Bożej i opieką Najświętszej Maryi Panny”. Dodajmy, że właśnie pod wizerunkiem Matki Bożej Bolesnej w Chełmnie podczas uroczystości odpustowych 2 lipca 1981 r. rozpoczął swoją pracę pasterską w diecezji.
Biskup, znany ze szczególnej czci do Matki Bożej, przyczynił się do powstania Radia Maryja w 1991 r. „Na początku lat 90. do mojej rezydencji biskupiej przybył o. Tadeusz Rydzyk z ówczesnym prowincjałem redemptorystów i poprosili mnie jako ordynariusza o wyrażenie zgody na uruchomienie katolickiej rozgłośni w Toruniu. Zgoda została wydana, a Radio ma już ponad 17 lat!” - powiedział w rozmowie z Adamem Suwartem z „Przewodnika Katolickiego”. Będąc wiernym słuchaczem rozgłośni, bolał nad atakami na nią i wyśmiewaniem jej słuchaczy. Uważał to za jeden z objawów narastającej w Europie tendencji walki z Kościołem i podważania jego autorytetu.
Wigilia uroczystości Zwiastowania Pańskiego 24 marca 1992 r. mocą bulli papieskiej „Totus Tuus Poloniae Popolus”, która wprowadziła nowy podział Kościoła katolickiego w Polsce, była ostatnim dniem diecezji chełmińskiej; jej licząca siedem i pół wieku nazwa - dioecesis Culmensis - stała się wyłącznie pojęciem historycznym. Musiało to być dramatem dla ostatniego Ordynariusza, który jednak jako wierny i posłuszny syn Kościoła przyjął decyzję Stolicy Apostolskiej i racje, które za nią stały. „Poczynił przygotowania do utworzenia diecezji toruńskiej i cieszył się z jej powstania” - napisał jej pierwszy ordynariusz bp Andrzej Suski. „Podział diecezji nie był dla mnie zaskoczeniem” - powiedział w rozmowie z ks. Żurańskim, dodając: „Nowością natomiast było to, że mam przejść do Szczecina. Myślałem, że pozostanę w Pelplinie chociażby w okrojonej diecezji. Zaskoczeniem była dla mnie propozycja pierwszego metropolity szczecińskiego. Nawet trochę opierałem się wobec tej decyzji (…). Wtedy Nuncjusz powiedział: «Przez 7 lat może jeszcze Ksiądz Biskup pięknie popracować, a poza tym takie jest życzenie Ojca Świętego»”.
Bp Marian Przykucki decyzją Jana Pawła II został pierwszym arcybiskupem metropolitą archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej, którą kierował do 23 maja 1999 r. Zmarł 16 października 2009 r. w Szczecinie. W swoim „Duchowym testamencie”, prosząc o modlitwę w intencji zbawienia, zwraca się do nas: „Z zaświatów pozdrawiam słowami: «Pokój Pański niech zawsze będzie z wami»”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Galbas: Seminarium nie jest wytwórnią pereł, ale ich przekazicielem

2024-06-25 17:32

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Episkopat News

- Seminarium nie jest wytwórnią pereł, ale ich przekazicielem - powiedział abp Adrian Galbas w homilii podczas Mszy sprawowanej na zakończenie roku formacyjnego w Wyższym Śląskiem Seminarium Duchownym w Katowicach. Nawiązując do postawy niewierności Asyryjczyków opisanej w 2 Księdze Królewskiej odniósł ją do współczesności. - Niewierność nie popłaca. Nie dlatego, że Bóg każe, tylko dlatego, że człowiek z powodu niewierności, małej codziennej, na skutek regularnego odpuszczania sobie, staje się coraz bardziej niewrażliwy i coraz bardziej niewdzięczny - mówił abp Galbas.

Alumnom śląskiego seminarium zwrócił uwagę, że każdy z nich „jest w sytuacji, w której większość myśli inaczej niż oni”. - Przez czas wakacji z tą sytuacją się spotkasz jeszcze częściej. I będziesz słyszał: odpuść, daj sobie sposób. Asyria jest silniejsza, pogaństwo jest silniejsze. Dowiesz się jak bardzo chrześcijaństwo, a zwłaszcza Kościół katolicki jest passe, na jak bardzo przegranej jest pozycji. Co zrobisz? To co Ezechiasz: tym bardziej pójdziesz przez Najświętszy Sakrament tam szukać wsparcia, czy odpuścisz!? - pytał hierarcha.

CZYTAJ DALEJ

Bp Florczyk będzie towarzyszył polskim olimpijczykom podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu

2024-06-26 08:29

[ TEMATY ]

sport

Bp Marian Florczyk

Igrzyska w Paryżu 2024

Igrzyska Olimpijskie

EpiskopatNews/ flickr.com

Nie ma szlachetnego człowieka. Nie ma człowieka wysokiej jakości duchowej, który żyje wartościami. Jeżeli nie narzuca sobie dyscypliny wewnętrznej, zmaga się z samym sobą - podkreślił pomocniczy biskup kielecki bp Marian Florczyk, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Sportowców, wskazując na związki sportu i wiary. Duchowny będzie towarzyszył polskim olimpijczykom podczas rozpoczynających się 26 lipca Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.

Bp Florczyk przypomniał, że św. Paweł w swoich listach, mówiąc o wierze, stosuje porównania zaczerpnięte ze świata sportu. „Jeżeli weźmiemy pod uwagę chrześcijaństwo, to jest to jakaś dyscyplina wewnętrzna, to jest zmaganie się z sobą samym, ku lepszemu, ku wartościom, ku sprawnościom duchowym, ku sprawności dobra w sobie, ku miłości” - zaznaczył biskup. Dodał, że „wiara to zachęta do zmagania się z sobą, to jest bój. Ten kto ma na uwadze życie duchowe, musi czasem stoczyć wielki bój, niesamowicie zacisnąć zęby, aby przezwyciężyć pokusy i słabości”.

CZYTAJ DALEJ

Abp Gänswein: usunięcie z Watykanu było gorzkim osobistym doświadczeniem

2024-06-26 09:58

[ TEMATY ]

Watykan

abp Gänswein

Włodzimierz Rędzioch

Arcybiskup Georg Gänswein postrzega swoją nominację na nuncjusza apostolskiego w krajach bałtyckich jako koniec swojego "wygnania". „Usunięcie z Watykanu przez papieża Franciszka było dla niego gorzkim osobistym doświadczeniem", powiedział były prywatny sekretarz papieża Benedykta XVI i emerytowany prefekt Domu Papieskiego niemieckiemu tygodnikowi "Die Tagespost" z Würzburga.

"Ale nie dałem się zniechęcić, miałem nadzieję i modliłem się, że pewnego dnia będzie na mnie czekać nowe zadanie. Teraz już jest. Bardzo możliwe, że za nominacją na nuncjusza apostolskiego kryje się boska logika, która wykorzystała papieską pedagogikę" - stwierdził.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję