Reklama

Wiadomości

Stary Lipowiec: Upamiętniono zamordowanych przez Niemców za pomoc Żydom

Symboliczny kamień z tablicą w Starym Lipowcu (Lubelskie) upamiętnia mieszkańców tej wsi zamordowanych przez Niemców w 1943 r. za pomoc Żydom. To 15. upamiętnienie w ramach przedsięwzięcia „Zawołani po imieniu” realizowanego przez Instytut Pileckiego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Tutaj zginęło siedmiu mieszkańców wsi. Na kamieniu są wyryte ich nazwiska po to, żeby przetrwały na wieki, żeby pamięć o tych strasznych wydarzeniach nie zatarła się, żeby młode pokolenie wiedziało, gdzie mieszka, jaką cenę mieszkańcy zapłacili za pomoc” – powiedziała wiceminister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Magdalena Gawin podczas uroczystości odsłonięcia upamiętnienia w czwartek w Starym Lipowcu.

Podkreśliła, że jako chrześcijanie jesteśmy zobowiązani do wybaczenia, ale nie wolno nam zapominać. Apelowała do zgromadzonych na uroczystości mieszkańców, szczególnie do nauczycieli, o kultywowanie pamięci o tragedii, która miała miejsce tutaj w 1943 r. „Nie liczcie na innych. Jeśli nie będziecie pamiętać wy, oni także nie będą pamiętać” – dodała Gawin.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

PAP

Wiceminister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Magdalena Gawin

Wiceminister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Magdalena Gawin

Dyrektor Instytutu Pileckiego Wojciech Kozłowski powiedział, że nie musielibyśmy dziś mówić o heroizmie Polaków, którzy ratowali Żydów czasie II wojny światowej, gdyby nie brutalny sposób, w jaki Niemcy traktowali ludność Polską. Przypomniał, że w innych krajach - Francji, Belgii, Holandii - za pomoc Żydom można było dostać mandat albo trafić do więzienia. „Tutaj (w Polsce - PAP) można było ludzi spalić żywcem.(…) Byliśmy podludźmi, w ich rasistowskiej perspektywie byliśmy niewiele więcej warci od skazanych na śmierć Żydów” – powiedział Kozłowski.

Podkreślił, że w upamiętnianiu Polaków mordowanych za pomoc Żydom nie chodzi tylko o wspominanie tych osób. „Chcemy pokazać szerszy obraz, w którym świat stworzony przez niemieckiego okupanta był światem, który karał za dobro. I to, że oni potrafili zachować ludzką twarz, człowieczeństwo w świecie, który karał za dobro, to jest wielka wartość i za nią dziękujemy” – powiedział Kozłowski.

Paulina Kusiak, która przemawiała w imieniu rodzin zamordowanych, podkreśliła, że chociaż nie miała szansy poznać tych ludzi, to nie ma wątpliwości, że zasługują oni na zapamiętanie. „Ta historia również zasługuje na zapamiętanie jako lekcja i przestroga. (…) Wierzę, że to pierwszy, ale bardzo ważny krok do przywrócenia tej historii lokalnej społeczności” – zaznaczyła.

Reklama

Odsłonięty w Starym Lipowcu symboliczny kamień z tablicą przypomina o tragicznych wydarzeniach, do których doszło w gospodarstwie Wojciecha i Anastazji Kusiaków, położonym na skraju wsi. Kusiakowie, mimo grożącej za to kary śmierci, przez pewien czas ukrywali u siebie młodą Żydówkę - prawdopodobnie Itę Becher, córkę piekarza z oddalonego o kilkanaście kilometrów Biłgoraja. Ita została jednak schwytana, a niemieccy żandarmi torturami zmusili ją do wskazania miejsc, w których udzielono jej pomocy.

Podziel się cytatem

5 stycznia 1943 roku Niemcy wraz z Itą przyjechali do gospodarstwa Kusiaków i otoczyli je. W domu przebywała wtedy Anastazja Kusiak wraz dwoma synami - Romanem i Franciszkiem, oraz troje gości: Katarzyna Rybak, która przyszła skorzystać z żaren, Katarzyna Grochowicz (siostra Wojciecha Kusiaka), która chciała pożyczyć mydło do prania i nastoletni Jan Zaręba, który odwiedzał kolegę. Niemcy zastrzelili wszystkich i podpalili dom.

Symboliczny kamień z tablicą poświęcony zamordowanym mieszkańcom wsi Stary Lipowiec i Aleksandrów jest piętnastym tego rodzaju upamiętnieniem w ramach akcji „Zawołani po imieniu”. Przedsięwzięcie to - zainicjowane przez wiceminister Gawin, a realizowane przez Instytut Pileckiego - poświęcone jest Polakom zamordowanym za niesienie pomocy Żydom w czasie okupacji niemieckiej. Jak podają organizatorzy, odkrywane przez naukowców w archiwach, często zapomniane, tragiczne historie przywracane są lokalnym społecznościom a ich bohaterowie upamiętniani są kamieniami z tablicami, odsłanianymi w miejscach zdarzeń.

Instytut Pileckiego rozpoczął tę akcję 24 marca 2019 roku w Sadownem, gdzie kamień z pamiątkową tablicą został odsłonięty przez premiera Mateusza Morawieckiego przed domem Leona, Marianny i Stefana Lubkiewiczów – rodziny zastrzelonej przez Niemców 13 stycznia 1943 roku. Nazwa „Zawołani po imieniu” nawiązuje do wiersza Zbigniewa Herberta „Pan Cogito o potrzebie ścisłości”.(PAP)

Autorka: Renata Chrzanowska

ren/ pat/

2020-10-08 17:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rabin wzywa papieża do zamknięcia kościoła w Auschwitz-Birkenau

[ TEMATY ]

Żydzi

Auschwitz

Franciszek

Chris_Pluta

Wpływowy rabin z Nowego Jorku Avi Weiss zaapelował do papieża Franciszka o zamknięcie kościoła katolickiego „na terenie byłego hitlerowskiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau”. Na łamach amerykańskiego dziennika „Washington Post” napisał, że już wcześniej papież dowiódł, iż jest „wspaniałym przyjacielem wspólnoty żydowskiej”. W jego kompetencjach jest nakłonienie wspólnoty kościelnej do zamknięcia świątyni.

Wyjaśnijmy, że chodzi o kościół pw. Najświętszej Marii Panny Królowej Polski, położony przy obozowych drutach Birkenau. Za zgodą władz miejscowi katolicy przebudowali w 1982 r. na świątynię budynek, w którym w czasie II wojny światowej planowano umieścić obozową komendanturę SS. Jednak w grudniu 1944 r. wciąż był on w budowie, której ostatecznie nie dokończono, gdyż zbliżał się front i Niemcy skupili się na zacieraniu śladów zbrodni popełnionych w obozie, wyzwolonym wkrótce (27 stycznia 1945 r.) przez Armię Czerwoną. Komendantura SS nigdy w nim nie działała, co potwierdził już w 2005 r. historyk z Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau Franciszek Piper.

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Gniezno: abp Antonio Guido Filipazzi przekazał krzyże misyjne misjonarzom

2024-04-28 13:19

[ TEMATY ]

misje

PAP/Paweł Jaskółka

Czternastu misjonarzy - 12 księży, siostra zakonna i osoba świecka - otrzymało dziś w Gnieźnie z rąk nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Antonio Guido Filipazzi krzyże misyjne. „Przyjmując krzyż pamiętajcie, że nie jesteście pracownikami organizacji pozarządowej, ale podobnie jak św. Wojciech, niesiecie Ewangelię Chrystusa, Kościół Chrystusa i samego Chrystusa” - mówił nuncjusz.

Życzeniami dla posłanych misjonarzy nuncjusz apostolski w Polsce uczynił słowa papieża Franciszka, którymi rozpoczął on swój pontyfikat: „Chciałbym, abyśmy wszyscy mieli odwagę wędrować w obecności Pana, z krzyżem Pana; budować Kościół na krwi Pana, która została przelana na krzyżu, i wyznawać jedną chwałę Chrystusa ukrzyżowanego, a tym samym Kościół będzie postępować naprzód”.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję