Reklama

Adwent. Oczekiwanie na przyjście Pana

Rozpoczynamy kolejny Adwent w naszym życiu. Adwent to czas oczekiwania, czujności, gotowości. Na co, a raczej, na kogo czekamy? Co mamy robić?

Niedziela legnicka 48/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest wielkim paradoksem fakt, że przygotowania na Boże Narodzenie rozpoczęto z wielkim wyprzedzeniem w supermarketach. Reklamy telewizyjne idą pełną parą już od początku listopada. Niektórzy są tym rozczarowani, inni poirytowani, a wielu pada ofiarami reklam. Rzeczywiście, już od wielu lat daje się zauważyć, że konsumpcjonizm wkracza w nasze życie z wielką siłą. Zaciągamy kredyty po to, żeby choć przez chwilę poczuć się kimś wyjątkowym, tak jak wmawiają nam reklamy. Uwielbiamy spędzać czas w marketach, niejednokrotnie robimy to z całymi rodzinami. Boże Narodzenie, a wcześniej wspomnienie św. Mikołaja, jest czasem, kiedy handlowcy zacierają ręce z uciechy. Większe obroty oznaczają większy zarobek. To dobrze, że kupujemy prezenty, że chcemy dzielić się z innymi, że chcemy sprawiać radość innym. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby pogoń za prezentami nie przesłaniała nam istoty tego, co chcemy świętować. W pogoni za błyskotkami zapominamy, o co tak na prawdę chodzi, z czego wypływa radość i ten szczególny klimat.
Jan Paweł II powiedział kiedyś, że „Adwent to czas radości, albowiem pozwala przeżywać na nowo oczekiwanie na najradośniejsze wydarzenie w historii: narodziny Syna Bożego z Dziewicy Maryi”. Papież podkreślał, że „niepowtarzalną cechą chrześcijańskiej radości jest to, że może ona współistnieć z cierpieniem, ponieważ oparta jest w całości na miłości. Istotnie Pan, który „jest blisko”, do tego stopnia, by stać się człowiekiem, przychodzi, by napełnić nas swoją radością, radością miłowania. Tylko w ten sposób rozumie się pogodną radość męczenników nawet pośród prób, albo pełen miłości uśmiech świętych wobec tych, którzy cierpią: uśmiech, który nie obraża, lecz przynosi pociechę. Bóg nie jest daleki, lecz bliski, nie jest obojętny, lecz współczujący, nie jest obcy, lecz jest Ojcem miłosiernym, który towarzyszy nam z miłością szanując naszą wolność: wszystko to jest powodem głębokiej radości, której nie mogą nadwerężyć zmienne wypadki dnia codziennego”.
Myślę, że wielu z nas na przestrzeni lat obserwuje pewne niepokojące zjawisko. Wiele naszych zwyczajów, tradycji, obrzędów związanych z Adwentem, Bożym Narodzeniem zanika. Nie dzieje się tak dlatego, że mamy jakieś przeszkody, że ktoś nam nie pozwala ich praktykować. Sprawa jest prosta, najczęściej nie chce się nam. Coraz mniej wagi przykładamy do nich. Młodzi rodzice rzadko przekazują swoim dzieciom te wartości, jakie kiedyś sami wynieśli z rodzinnego domu. Jeżeli jeszcze są gdzieś jakieś ślady, to bardzo często nie potrafi się już znaleźć właściwego ich wytłumaczenia, nadać im właściwego sensu. Coraz mniej umiemy tak naprawdę świętować.
Liturgia Adwentu nie ma nas czarować ślicznymi obrazkami przedświątecznymi. Przyjście Boga na świat nie jest „folklorystycznym wydarzeniem”. Jeśli Kościół nie będzie przepełniony świadomością, że Bóg także i dzisiaj przychodzi na świat, wiara sprowadzi się do martwej formuły, orędzie Ewangelii do zwykłej moralności, a nasze świętą będą jedynie powtarzającym się, niezrozumiałym dla wielu rytuałem. Adwent zachęca nas do wyjścia naprzeciw Chrystusowi, który przybywa, aby nas zbawić, obdarzyć pokojem - przypomina Jan Paweł II. Przygotowujemy się, aby na nowo przeżyć wspomnienie Jego narodzenia w Betlejem i odnawiamy naszą wiarę w Jego przyjście na końcu czasów. Jednocześnie staramy się odkryć Jego obecność pośród nas. On bowiem rzeczywiście spotyka się z nami również w ludziach i wydarzeniach codzienności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święcenie pokarmów

Kościół ustanowił sakramentalia, czyli „święte znaki, które z pewnym podobieństwem do sakramentów oznaczają skutki, przede wszystkim duchowe. Sakramentalia nie udzielają łaski Ducha Świętego na sposób sakramentalny, lecz przez modlitwę Kościoła uzdalniają do przyjęcia łaski i dysponują do współpracy z nią. Wśród sakramentaliów znajdują się najpierw błogosławieństwa (osób, posiłków, przedmiotów, miejsc). Każde błogosławieństwo jest uwielbieniem Boga i modlitwą o Jego dary” (KKK 1667-1671). Modlitwa i błogosławienie pokarmów znane jest już w Starym Testamencie, czyni to także Jezus: „On tymczasem wziął pięć chlebów i dwie ryby, podniósł wzrok ku niebu, pobłogosławił je, połamał i dawał uczniom, aby rozdawali ludziom” (Łk 9, 16).
CZYTAJ DALEJ

Czy w Wielką Sobotę jest Msza św.?

Pytanie czytelnika: Koleżanka powiedziała mi, że w Wielkim Tygodniu nie ma Mszy św. w Wielki Piątek i w Wielką Sobotę. Nie bardzo rozumiem, bo Msza św. w sobotę przecież jest. Proszę o wytłumaczenie.
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz z osiedla: warto kultywować tradycję, ale święconka nie jest najważniejsza w Wielkanocy

2025-04-19 07:54

[ TEMATY ]

Wielkanoc

archiwum prywatne

ks. Rafał Główczyński

ks. Rafał Główczyński

Warto kultywować tradycję, ale święconka nie jest najważniejszym elementem Wielkanocy. Od święcenia pokarmów ważniejsze jest uczestnictwo w Triduum Paschalnym, szczera spowiedź i przyjęcie Jezusa w Eucharystii - powiedział PAP ks. Rafał Główczyński, prowadzący na YouTube kanał Ksiądz z osiedla.

W Wielką Sobotę w Kościele katolickim przez cały dzień trwa święcenie pokarmów i adoracja Chrystusa złożonego do grobu. Tego dnia wierni przychodzą do kościołów ze święconkami w koszykach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję