Reklama

Podlasie - wyjątkowe miejsce w Polsce

Niedziela podlaska 11/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. MARIUSZ BOGUSZEWSKI: - Jakie są perspektywy rozwoju Podlasia?

SENATOR JAN MARIA JACKOWSKI: - Jako partia PiS w toku prac nad budżetem zawsze proponowaliśmy pakiet ustaw tzw. okołobudżetowych dotyczących rozwoju sieci dróg, połączeń kolejowych, informatyzacji, ale obecna władza miała zawsze odmienne zdanie. Takie poprawki złożyliśmy, aby poprawić infrastrukturę Podlasia, lecz rządząca koalicja je odrzuciła, pokazując, że rozwój ściany wschodniej nie należy do sfery zainteresowania rządzących. Na Podlasie należy patrzeć przede wszystkim przez pryzmat polskiego rolnictwa, które potrafi być konkurencyjne, mimo że staje na nierównych warunkach w porównaniu chociażby z Francją czy Niemcami. Jednak ta dziedzina gospodarki powinna mieć szansę na szczególny rozwój. Polska ma szansę, żeby stać się konkurencyjnym producentem żywności. Myślę tu jeszcze o agroturystyce. Styk różnych tradycji, kultur sprawia, że jest to bardzo wyjątkowe miejsce w Polsce o wielkich walorach poznawczych, nawiązujące do jagiellońskiej tradycji.

- Obecnie na Podlasiu jest dość powszechny problem zamknięcia terenów Puszczy Białowieskiej dla użyteczności publicznej. Jak Pan skomentuje tę sprawę?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Jest to swego rodzaju ekoterroryzm. Ja jestem całym sercem za ochroną środowiska naturalnego, dziedzictwa przyrodniczego. Jednak nie można uzależniać ochrony przyrody od zrównoważonego rozwoju gospodarczego czy społecznego. Przyjmując dzisiejsze, bardzo wyśrubowane normy ochrony środowiska, trzeba powiedzieć, że Zachód wybudował już infrastrukturę drogową i dopiero wtedy zaczął mówić o ekologii. Natomiast u nas mówi się o ekologii, zapominając jakby o człowieku czy też o rozwoju cywilizacyjnym. Nie jest to dobra polityka. Trzeba szukać wyważenia potrzeb społecznych i gospodarczych z zachowaniem ochrony środowiska naturalnego.

- W jaki sposób media mają pomagać w duszpasterstwie?

- One mogą tworzyć klimat, że oprócz mieć są jeszcze inne wymiary życia człowieka. Po drugie poprzez rzetelną i dobrą informację przekazują Ewangelię. Doktryna wiary jest wymagająca i musi być podawana w sposób przystępny, ale przede wszystkim prawdziwy. Widzimy, że nieraz media podają wypaczony obraz Ewangelii, moralności chrześcijańskiej, stąd potrzeba rzetelnej informacji, która podniesie świadomość o zasadach życia społecznego czy też wiary. Trzeci punkt to możliwość wpływania na ludzi mediów. Dziennikarze nie są zwolnieni z bycia rzetelnymi i dlatego podnosimy ciągle aspekt duszpasterstwa ludzi mediów. Jak najbardziej cenną jest decyzja o tworzeniu duszpasterstwa ludzi mediów. Oni też muszą się formować czy być formowani, aby coraz lepiej wypełniać swoją misję.

- Jakie media służą Podlasiu?

- Ważne jest, aby media lokalne uwrażliwiały elity na sprawy regionalne. Inny jest pejzaż Podlasia na tle pozostałych rejonów Polski. Trzeba podkreślić, że tu jest mocna i żywa wiara. Funkcjonuje tradycyjny model rodziny. Jest to bardzo cenne zjawisko, które warto kultywować. Dlatego impulsy mogą i powinny wychodzić z Podlasia.

- W jaki sposób media kościelne powinny realizować swoją misję?

Reklama

- Powinny przekazywać zdrową naukę Ewangelii. Odwołam się do przykładu „in vitro”. Nawet niektóre media katolickie miały problem z powiedzeniem prawdy. Panował tam chaos doktrynalny. Współczesny człowiek oczekuje od mediów katolickich, że przynajmniej tu będzie miał dostęp do zdrowej doktryny, tzn. to, co jest prezentowane w mediach, jest zgodne z nauką Kościoła. To czy on się zgadza, czy nie - to jest inna sprawa, ale chodzi o to, żeby miał podaną informację, jakie jest zdanie Kościoła. Natomiast drugie zadanie mediów katolickich to działanie na rzecz zaangażowania świeckich w głoszenie Ewangelii. Świeccy mogą docierać do tych środowisk, w które ksiądz nie dotrze. Każdy z nas może bardzo wiele pozytywnych rzeczy zrobić.

- Czy nie jest tak, że większość mediów katolickich boi się być opiniotwórczymi, a są tylko informacyjnymi?

- Nie można powiedzieć, że wszystkie media są takie. Ale rzeczywiście jest wiele takich, które w swojej działalności chcą być takie pozytywne i nowoczesne i ograniczają się tylko do podawania informacji, i nie zawsze wszystkich. Wydaje mi się, że mamy być znakiem sprzeciwu i mamy głosić w porę i nie w porę. Naszym zadaniem jest nie tylko nasze zbawienie, ale i pokazanie innym piękna zbawienia. Wszystko inne jest stratą czasu. Po prostu trzeba być apostołem.

- Proszę o słowo do Czytelników „Niedzieli Podlaskiej”.

- Pozdrawiam serdecznie czytelników podlaskiej edycji „Niedzieli”. Lubię pielgrzymować po przepięknej ziemi drohiczyńskiej, gdyż wywodzi się stąd moja rodzina, jak i mojej żony. Wiele miejscowości, tak jak np. Czarkówka w parafii Perlejewo, kojarzy mi się z małą Ojczyzną, która jest również budowaniem tożsamości.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy chcę przyprowadzić niewidomego do Jezusa?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe.Stock

Rozważania do Ewangelii Mk 8, 22-26.

Środa, 19 lutego
CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski: pozwólcie Jezusowi żyć!

2025-02-18 20:57

[ TEMATY ]

peregrynacja

Popów

parafia św.Józefa Robotnika

Maciej Orman/Niedziela

– Pozwólcie Jezusowi żyć, tak jak zrobił to św. Józef – powiedział biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej Andrzej Przybylski. 18 lutego hierarcha przewodniczył Mszy św. na rozpoczęcie peregrynacji kopii Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w parafii św. Józefa Robotnika w Popowie.

Biskup wskazał, że patron tej wspólnoty to wspaniały robotnik, patron ludzi pracy, a także patron dobrej śmierci, ale jego najważniejszą misją było to, żeby wziąć do siebie Jezusa. Hierarcha podkreślił, że w pierwszej kolejności ziemski opiekun Syna Bożego pozwolił Mu się narodzić. Zachęcił, aby za przykładem św. Józefa pozwolić Jezusowi być obecnym w swoim życiu, mieć dla Niego czas i zgadzać się na Jego wolę. – Czy tak wygląda nasze życie? Ile jest w nim życia Bożego? – pytał bp Przybylski.
CZYTAJ DALEJ

Ile razy jeszcze się mają pomylić?

2025-02-19 06:57

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Historia lubi się powtarzać, a w wypadku Niemiec jakoś cały czas ze szkodą dla naszego kontynentu. Czy nasi zachodni sąsiedzi nigdy nie wyciągają wniosków, czy może wyciągają inne niż powinni albo my od nich oczekujemy, wciąż naiwnie wierząc, że powinni kierować się dobrem sąsiadów i Europy. A jak jest w rzeczywistości?

Raz po raz, podejmując decyzje, które destabilizują Europę, wciągają inne kraje w swoje błędy – a potem, zamiast ponosić konsekwencje, obejmują rolę „rozwiązujących” kryzysy, które sami stworzyli. Ukraina jest tego kolejnym przykładem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję