Reklama

Muzeum wzięte

Skasowanie rady powierniczej Muzeum Powstania Warszawskiego to dopiero początek zmian w tej placówce. Celem jest najpewniej przejęcie jej przez rządzących w stolicy Platformę Obywatelską i jej wiceprezeskę Hannę Gronkiewicz-Waltz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Decyzja Rady Warszawy o likwidacji rady powierniczej placówki nie mogła nie wywołać kontrowersji i protestów. Następstwem likwidacji - alarmują opozycyjni politycy - może być to, że o dotychczasowej - dużej niezależności placówki - trzeba będzie zapomnieć. Bezpośredni nadzór nad nią przejmuje prezydent Gronkiewicz-Waltz.
W myśl nowego statutu przy placówce będzie działać rada muzeum, która - w odróżnieniu od rady powierniczej - ma pełnić tylko funkcję doradczą. Poza tym, kilkunastu członków będzie powoływanych i odwoływanych przez Radę Warszawy, w której pełnię władzy ma PO.
- Nie ma wątpliwości, że ludzie Platformy będą chcieli ubezwłasnowolnić dyrektora muzeum i samą placówkę - mówi Olga Johann, wiceprzewodnicząca Rady Warszawy z PiS. - Tylko tak można zrozumieć te zmianę.

Dyrektor ubezwłasnowolniony

Reklama

Rady powiernicze - takie jak ta zlikwidowana właśnie przez warszawskich radnych PO - pomagają sprawować społeczną kontrolę nad ważnymi placówkami kultury. Kontrolują finanse, powołują i odwołują dyrektorów. Te zadania powierza się ekspertom, dzięki czemu łatwiej o decyzje merytoryczne i niezależne od politycznych nacisków. Na świecie takie rady to standard, mało znany jeszcze w Polsce, gdzie ma je tylko kilka placówek.
Jak ważną rolę mogą odgrywać rady powiernicze, pokazała m.in. niedawna zmiana dyrekcji Muzeum Narodowym. Zainicjowała ją właśnie taka rada. Inna rzecz, że zmiany w ustawie o muzeach odebrała radom prawo do kontroli finansów, co dało furtkę do ich rozwiązywania jako ciała zbędne, zajmujące się tylko wyznaczaniem dyrektora. Jednak tak samo zbędna i fasadowa ma być powołana na miejsce rady powierniczej rada Muzeum Powstania Warszawskiego.
Dla Olgi Johann twardym dowodem na to, co będą za chwilę chcieli zrobić politycy Platformy z muzeum jest to, co przeforsowali w Radzie Warszawy. - Prezydent stolicy będzie teraz mógł powołać i odwołać dyrektora niemal w każdej chwili, a gdy zechce może nawet zlikwidować samo muzeum - mówi Olga Johann. - Ponadto dyrektor, bez zgody prezydenta Warszawy, nie może samodzielnie powołać zastępcy. To wyraźne ubezwłasnowolnienie dyrektora tak ważnej placówki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nasze muzeum

W ocenie Michała Dworczyka, radnego PiS, stosunek prezydent stolicy do tej sprawy najlepiej oddał wywiad dla „Życia Warszawy”, w którym Hanna Gronkiewicz-Waltz mówiła o Muzeum Powstania Warszawskiego „nasze muzeum”. - Pani prezydent jako „nasze” rozumie „moje, w którym mogę zrobić to, na co mam ochotę”. A my chcielibyśmy, żeby to rzeczywiście było nasze muzeum, to znaczy powstańców warszawskich i wszystkich warszawiaków - podkreśla Dworczyk.
- Zdumiona byłam, gdy w tym wywiadzie przeczytałam, że Muzeum Powstania dla pani prezydent to taka sama placówka, jak Muzeum Pragi! - dodaje Olga Johann. - Otóż, to nie jest takie samo muzeum, to placówka wyjątkowa, nie mówiąc już o tym, że Muzeum Pragi… dopiero ma powstać.
Jedyne, co udało się przeforsować opozycji, to zablokowanie błyskawicznego powołania nowej rady muzeum. Zażądali życiorysów i listy osiągnięć kandydatów do rady. - Nie może być przecież tak, że przeforsowano by osoby, które nie mają przygotowania - tłumaczyli.
Co się jednak odwlecze, to nie uciecze. - Nie sądzę, żeby odwołano w jakiejś dającej się przewidzieć przyszłości z funkcji dyrektora Jana Ołdakowskiego, który jest współtwórcą sukcesu MPW - mówi pracownik muzeum. - Ale można przecież osłabić jego pozycję i zacząć powoli rozbierać to, co zbudował. Platformersi byliby głupcami, gdyby chcieli przejąć muzeum od razu. Będą chcieli zrobić to za chwilę, gdy sprawa nieco przyschnie.
Dla Olgi Johann podejrzany jest pośpiech, z jakim ma być powołana rada muzeum. Może stać się to już w tym tygodniu. - To sposób znany z sejmu, gdzie błyskawicznie przeforsowano zmiany w emeryturach. Chcą ukryć to w szumie informacyjnym związanym z Euro 2012 i trwającymi protestami - ocenia.

* * *

3 MILIONY GOŚCI

Wystawy, koncerty, konferencje, projekcje filmów, spektakle, konkursy, pikniki, lekcje „żywej” historii, publikacje. Wszystko to sprawiało, że otwarte w 60. rocznicę wybuchu Powstania muzeum jest najpewniej najprężniej działającą placówka historyczną i kulturalną w Warszawie. Muzeum, które odwiedziło je już prawie 3 mln gości, zgromadziło ponad 30 tys. eksponatów, z czego ok. tysiąca jest prezentowych na ekspozycji o powierzchni 3 tys. mkw. W lekcjach muzealnych wzięło udział ponad 100 tys. uczniów wszystkich typów szkół. Muzeum zgromadziło kilka tysięcy publikacji głównie nt. Powstania Warszawskiego, samo wydało też kilkadziesiąt publikacji. W ramach projektu Archiwum Historii Mówionej pracownicy - ale i ok. stu wolontariuszy - zgromadziło ponad 2 tys. wywiadów z uczestnikami Powstania.
(wd)

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy aborcja stała się priorytetem w polskiej ginekologii?

2025-12-30 17:26

[ TEMATY ]

radio

Radio Maryja

Piotr Drzewiecki

Prof. Bogdan Chazan na antenie Radia Maryja zwrócił uwagę na niepokojące zjawisko: żadna inna procedura medyczna nie otrzymała od rządzących takiego „priorytetu” jak przerywanie ciąży.

Szpitale są zmuszane przez NFZ do wykonywania aborcji pod groźbą kar. Ignorowana jest instytucjonalna klauzula sumienia. Zabieg ten, nazywany przez profesora „zabójstwem prenatalnym”, niszczy życie i jest toksyczny dla społeczeństwa oraz zdrowia rodziców.
CZYTAJ DALEJ

Bóg lubi przychodzić do tych, którzy nie są już szybcy, ale są wierni

2025-12-29 08:26

[ TEMATY ]

Ks. Krzysztof Młotek

Glossa Marginalia

Karol Porwich/Niedziela

Jan pisze jak ojciec duchowy, który zna różne etapy dojrzewania. Trzykrotnie powtarza „piszę do was”, a potem jeszcze raz „napisałem do was”. Brzmi to jak rytm liturgii. Powtórzenie ma zakorzenić pewność, zanim padnie ostrzeżenie. Najpierw jest dar, potem wymaganie. Jan mówi do „dzieci”, „ojców” i „młodzieńców”. To mogą być grupy wieku, ale równie dobrze etapy życia wiary. „Dzieci” cieszą się przebaczeniem i znają Imię. „Ojcowie” znają Tego, „który jest od początku”, czyli trwają w kontemplacji, nie w nowinkach. „Młodzieńcy” są mocni, bo słowo Boże w nich trwa, i dlatego zwyciężają Złego. Słowo „trwać” (menō) jest tu kluczem. Zwycięstwo nie jest jednorazowym wyczynem. Jest owocem zamieszkania Słowa w sercu.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Grzegorz Ryś: Dobrze, że Taizé wraca po 6 latach do Polski

2025-12-31 16:15

[ TEMATY ]

spotkanie Taizé

Taizé w Łodzi

Taizé Łódź/Archidiecezja Łódzka

Łódź gospodarzem 49. Europejskiego Spotkania Młodych Taizé, które odbędzie się na przełomie 2026 i 2027 roku. - Dobrze, że Taizé wraca po 6 latach do Polski, także po to, żeby nasza młodzież mogła się w tym wydarzeniu na nowo odnaleźć – w rozmowie z Radiem Watykańskim ocenia kard. Grzegorz Ryś. Metropolita Krakowski uczestniczy wraz z polskimi biskupami w tegorocznej edycji wydarzenia w Paryżu.

Kard. Grzegorz Ryś jeszcze jako metropolita łódzki wraz z prezydent Łodzi, Hanną Zdanowską oraz Kościołami zrzeszonymi w łódzkim oddziale Polskiej Rady Ekumenicznej wsparli inicjatywę 200 młodych Łodzianek i Łodzian, aby to właśnie tam zaprosić młodych z całej Europy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję