Reklama

Jubileusze pod znakiem Opatrzności Bożej

Niedziela toruńska 28/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niedzielę 10 czerwca, w 40. rocznicę święceń, ks. kan. Józef Klapiszewski zaprosił swoich parafian do stołu Pańskiego w kościele na toruńskim Rudaku. Wspólnie z nimi dziękował Bogu za łaskę powołania i 25-letnią opiekę Opatrzności Bożej podczas pracy duszpasterskiej na Rudaku. Mszę św. odprawił w koncelebrze z przyjacielem rudackiej parafii - ks. kan. Gerardem Maternickim z Gdańska. Honorowym gościem tej rodzinno-parafialnej uroczystości była pani Klara, mama ks. Józefa, której podziękował za dar przekazania wiary i modlitewne wsparcie w pełnieniu posługi kapłańskiej.
Józef Klapiszewski urodził się 3 lutego 1947 r. w Janowcu Wielkopolskim. W 1965 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Gnieźnie. Był to czas nasilonych represji władzy komunistycznej wobec Kościoła; ich przejawem było powoływanie kleryków do wojska. W 1966 r. znalazł się w koszarach garnizonu w Bartoszycach. Tam poznał również wcielonego do wojska przyszłego błogosławionego - ks. Jerzego Popiełuszkę. W 1968 r. powrócił w mury gnieźnieńskiego seminarium, a za godne odbywanie służby wojskowej został odznaczony przez rektora medalem Pawła VI. Po latach, w 2011 r. w kościele pw. św. Stanisława Kostki w Warszawie, w którym pracował bł. ks. Jerzy, otrzymał medal bł. ks. Jerzego Popiełuszki ustanowiony dla uhonorowania alumnów, którzy służyli w jednostkach wojskowych.
Ks. Józef po święceniach przyjętych w katedrze gnieźnieńskiej 10 czerwca 1972 r. z rąk kard. Stefana Wyszyńskiego i Mszy św. prymicyjnej w rodzinnym Janowcu rozpoczął pracę kapłańską. Jego pierwszą placówką duszpasterską była parafia pw. Opatrzności Bożej w Inowrocławiu. W 1974 r. został skierowany do miejscowości Staw. Kolejne wikariaty odbywał w Bydgoszczy i Gnieźnie. 1 lipca 1987 r. został proboszczem parafii pw. Opatrzności Bożej w Toruniu. Ze względu na wrodzoną skromność, otwarcie na ludzi, wspieranie dzieł charytatywnych i wszelkie zalety dobrego pasterza i gospodarza zyskał szacunek i serca parafian, z którymi w 1996 r. obchodził złoty jubileusz istnienia parafii, a 6 września 2009 r. - konsekrację świątyni przeprowadzoną przez biskupa toruńskiego Andrzeja Suskiego w stulecie jej postawienia. Wiele uczynił dla konserwacji i unowocześnienia kościoła parafialnego, przy jednoczesnym zachowaniu jego neogotyckiego charakteru. Wzbogacił go o nowe prezbiterium: ołtarz z czerwonego granitu i posadzkę z białego marmuru. Założył nowe ogrzewanie, a plac przykościelny i trasę procesyjną wokół świątyni i plebanii wyłożył kostką z polbruku i kamienia. Dużym powodzeniem cieszą się organizowane przy współpracy z parafialnym zespołem Akcji Katolickiej połączone z festynem dożynki, które w każdą odpustową pierwszą niedzielę września przyciągają rzesze uczestników nie tylko z parafii. Ks. Józef Klapiszewski łączy posługę proboszcza z funkcją wicedziekana dekanatu Toruń IV. W 1999 r. został uhonorowany godnością kanonika kapituły katedralnej toruńskiej i penitencjarza biskupiego. Jest spowiednikiem w Wyższym Seminarium Duchownym w Toruniu.
Bł. ks. Stefan W. Frelichowski napisał w liście do rodziny: „Boża Opatrzność troszczy się o każdego, kto Jej zaufa i nie zamartwia się o przyszłość”. Niech te słowa orędownika Bożej Opatrzności umocnią ks. Józefa, proboszcza parafii pod jej wezwaniem, który przed 40 laty przyjął jako kapłańskie zawołanie słowa: „Tobie, Panie, zaufałem i nie zawstydzę się na wieki”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

Papież zachęca Polaków do obrony życia ludzkiego

2024-05-15 11:03

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/Riccardo Antimiani

O potrzebie ochrony życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci przypominał Franciszek pozdrawiając Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.


Podziel się cytatem

Pozdrawiam serdecznie wszystkich Polaków.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję