Reklama

Promocja Księgi Jubileuszowej

"Czas milczenia i czas mówienia"

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Modlitwą Anioł Pański rozpoczęło się 26 listopada br. w auli redakcji Niedzieli spotkanie wieńczące jubileusz 75-lecia istnienia naszego tygodnika. W tym uroczystym dniu przybyli do nas biskupi z diecezji, w których redagowane są diecezjalne wydania Niedzieli. " To spotkanie jest bardzo ważnym wydarzeniem w historii 75-lecia naszego tygodnika - powiedział podczas powitania redaktor naczelny - ks. inf. Ireneusz Skubiś. - Bp Teodor Kubina, który w 1926 r. powołał do życia Niedzielę, nie mógł przypuszczać, że tak potoczą się jej dzieje, nie mógł przewidzieć, że 75 lat później do redakcji przybędzie tylu polskich biskupów, aby uczcić jej jubileusz". Redaktor Naczelny dodał również, że jest to wielka radość kończącego się Roku Niedzieli, podczas którego miało miejsce wiele ważnych wydarzeń upamiętniających tę rocznicę. Do najważniejszych należą m.in.: pielgrzymka pracowników i czytelników Niedzieli na Jasną Górę, Msza św. w intencji tygodnika w kościele pw. Najświętszego Imienia Maryi w Częstochowie, transmitowana przez TV Polonia do odbiorców na całym świecie, spotkania redaktorów i pracowników Niedzieli w parafiach. Spotkania te były okazją do zapoznania czytelników z dziejami i dorobkiem Niedzieli, która przekształciła się z tygodnika diecezjalnego w tygodnik o zasięgu ogólnopolskim, a nawet ogólnoświatowym - jest bowiem czytana przez Polonię w dalekich zakątkach świata, a przez wydanie internetowe dociera do ponad 100 krajów. Dysponuje również własnym studiem radiowym i studiem telewizyjnym, wydaje cieszącą się popularnością serię wydawniczą pt. Biblioteka " Niedzieli", w której ukazało się blisko 130 tytułów. Szczególnym wydawnictwem jest wydana z okazji 75-lecia Niedzieli Księga Jubileuszowa pt. Czas milczenia i czas mówienia, przygotowana w całości przez zespół redakcyjny.
Radość ze spotkania wyraził metropolita częstochowski - abp Stanisław Nowak. Stwierdził, że mając okazję do obserwowania tej pracy na co dzień, widzi w niej przykład wielkiej miłości Kościoła i Ojczyzny. Z okazji jubileuszu życzył, aby dzieło Niedzieli rozwijało się, dorastało i "starzało się" w najlepszym tego słowa znaczeniu, aby ta starość była wielka, mądra i święta.
O trwających przez kilka miesięcy pracach nad Księgą Jubileuszową tygodnika Niedziela mówiła Katarzyna Woynarowska, która podkreśliła, że założeniem programowym było "opowiedzieć na łamach tej publikacji, czym była kiedyś i jest dziś Niedziela. Jakie przechodziła koleje losów, kim byli jej redaktorzy, dziennikarze, ludzie w najróżniejszy sposób związani z pismem. Zespołowi redakcyjnemu zależało na tym, by pokazać chwile szczęśliwe dla Niedzieli i czasy, gdy poddawano ją próbie. Teksty i fotografie umożliwiają czytelnikom poznanie ludzi pracujących w Niedzieli i zajrzenie do redakcyjnej "kuchni". Prace nad Księgą umożliwiły również zebranie i podsumowanie inicjatyw prasowych oraz wielu akcji o charakterze kulturalnym czy charytatywnym, które redakcja organizuje lub którym patronuje.
Redaktorzy Niedzieli wręczyli biskupom egzemplarze Księgi Jubileuszowej oraz pamiątkowe medale wydane z okazji 75-lecia Niedzieli. Biskup diecezji warszawsko-praskiej Kazimierz Romaniuk podziękował w imieniu wszystkich gości za zaproszenie do redakcji i zorganizowanie spotkania. Podkreślił, że prasa katolicka umożliwia czytelnikom pogłębianie wiary i lepsze poznawanie Pana Boga, dlatego jej lektura jest dla każdego chrześcijanina ważną pomocą potrzebną do zbawienia.
Na zakończenie spotkania wszyscy obecni biskupi udzielili pracownikom redakcji i Czytelnikom Niedzieli na całym świecie pasterskiego błogosławieństwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 3.): Sama tego chciała

2024-05-02 20:32

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Dlaczego Maryja jest Królową Polski? Kto to w ogóle wymyślił? Co to właściwie oznacza dla współczesnych Polaków i czy faktycznie jest to sprawa wyłącznie religijna? Zapraszamy na trzeci odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski przybliża fascynujące początki królowania Maryi w naszej Ojczyźnie.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

W Rokitnie uczczono NMP Królową Polski

2024-05-03 23:30

[ TEMATY ]

3 Maja

Zielona Góra

Rokitno

bp Bronakowski

Angelika Zamrzycka

Rokitno

Rokitno

W Uroczystość NMP Królowej Polski w Sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie bp Tadeusz Bronakowski przewodniczył Mszy św. i modlitwie w intencji Ojczyzny oraz o trzeźwość rodzin.

Tego dnia odbyło się zakończenie pielgrzymki o trzeźwość w rodzinach, która zmierzała w ostatnich dniach ze Szczecina do Rokitna. Eucharystii, która odbyła się w bazylice rokitniańskiej, przewodniczył bp Tadeusz Bronakowski, biskup pomocniczy diecezji łomżyńskiej, który jest przewodniczącym Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych. W koncelebrze był też biskup pomocniczy naszej diecezji – bp Adrian Put. Tradycyjnie na zakończenie uroczystości na wzgórzu rokitniańskim wystrzelono salwy armatnie ku czci Matki Bożej Królowej Polski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję