Reklama

Błogosławieństwo dla pienińskich flisaków

Już w XIX wieku spływ tratwami przełomem Dunajca stanowił wielką atrakcję dla turystów odwiedzających Pieniny. W ostatnich latach korzysta z niego rocznie ponad 200 tys. osób. Miejsce to bowiem uważane jest za jedno z najpiękniejszych w Europie. Jego powstanie jest geologiczną zagadką - prawdopodobnie rzeka wcinała się w wypiętrzane Pieniny i jednocześnie wykorzystywała naturalne pęknięcia w skałach. Jedna z wielu legend mówi, że ujście Dunajcowi wyrąbał mieczem król Bolesław Chrobry.

Niedziela Ogólnopolska 24/2003

Paweł Wojciechowski

W tym malowniczym zakątku rozpoczyna się podróż w dół Dunajca.

W tym malowniczym zakątku rozpoczyna się podróż w dół Dunajca.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spływ Dunajcem

jest wspaniałą okazją do wysłuchania wielu podań ludowych związanych z tym urokliwym zakątkiem. To możliwość podziwiania osobliwości przyrodniczych Pienińskiego Parku Narodowego. To z pewnością bardzo rzadka okazja do kontemplacji głębokiej ciszy, kojącej umysł i serce.
Podróż rozpoczyna się na przystani flisackiej w Sromowcach-Kątach. Turyści mają do wyboru trasę do Szczawnicy (długość ok. 18 km, czas trwania ok. 2 godz. 15 min) lub do Krościenka (dł. ok. 23 km, czas ok. 2 godz. 45 min). Przez większość trasy Dunajec stanowi naturalny pas graniczny ze Słowacją. Rzeka wije się, a jej nurt, początkowo spokojny, staje się coraz bardziej wartki. Różnica poziomów wody między Czerwonym Klasztorem, który znajduje się po słowackiej stronie, a Szczawnicą wynosi ponad 20 m. Na odcinku zaledwie 2,5 km w linii prostej Dunajec tworzy siedem ostrych pętli o łącznej długości 9 km. Płynąc między urwistymi ścianami skalnymi, trudno jest przewidzieć, w którą stronę skręci. Dno doliny jest tutaj wąskie. Według legendy - w najwęższym miejscu, nazywanym Zbójnickim Skokiem, Janosik przeskoczył Dunajec, uciekając z więziennego lochu zamku w Niedzicy. Kolejną atrakcją jest widok na najwyższy masyw Pienin - Trzy Korony. Każdemu ze szczytów flisacy nadali kobiece imię: najwyższy to Wysoka Kaśka, najszerszy - Gruba Baśka, a najbardziej porośnięty drzewami - to Kudłata Maryśka. Mijamy również Sokolicę, określaną mianem Matki Pienin, z której, zdaniem wielu, roztacza się najpiękniejszy widok na przełom Dunajca.

Uroczyste otwarcie sezonu

miało miejsce 7 maja br. na przystani w Kątach. O błogosławieństwo dla flisaków na najbliższy okres pracy, trwający od 1 kwietnia do 31 października, modlono się podczas Mszy św. koncelebrowanej pod przewodnictwem bp. Jana Szkodonia. "Przełom Dunajca to obraz Boga Stwórcy. Wielu ludzi przez piękno przyrody odnajduje swój początek i cel życia - powiedział w homilii Ksiądz Biskup. Zwrócił się do braci flisaków z prośbą, aby ich praca, która szczególnie w soboty i niedziele jest intensywna, nie przeszkodziła im w uczestnictwie w Eucharystii. Namawiał do sięgania po Różaniec, do tego, aby Matka Boża była światłem, nadzieją i przewodniczką ich rodzin. Zachęcał także do wpatrywania się w osobę św. Stanisława, biskupa i męczennika - patrona pokornego, ofiarnego, gotowego do dawania świadectwa o Chrystusie. "Nie wstydźcie się czynić znak krzyża przed rozpoczęciem pracy, wszak jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam?" - przekonywał Ksiądz Biskup za św. Pawłem Apostołem.
Po Eucharystii reprezentanci braci flisackiej podziękowali Księdzu Biskupowi za przewodniczenie Liturgii i wręczyli kwiaty oraz drewnianą płaskorzeźbę z wizerunkiem św. Kingi. Na zakończenie bp Szkodoń poświęcił przystań i łodzie flisackie.
Uroczystość uświetnił występ regionalnego zespołu ludowego ze Sromowców Wyżnych i orkiestry dętej z Krościenka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

PAP/EPA/ROLEX DELA PENA

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Któż jak Bóg!

2025-09-29 22:00

Marcin Cyfert

Poświęcenie figury św. Michała Archanioła we Wrocławiu-Sołtysowicach

Poświęcenie figury św. Michała Archanioła we Wrocławiu-Sołtysowicach

W parafii św. Alberta Wielkiego we Wrocławiu-Sołtysowicach po 9 dniach nowenny odbyła się uroczystość poświęcenia figury i Akt Wielkiego Zawierzenia się św. Michałowi Archaniołowi.

Uroczystość zgromadziła wielu parafian, braci franciszkanów i dobrodziejów. Poświęcenia i Aktu Zawierzenia parafii Archaniołowi dokonał proboszcz o. Faustyn Zatoka.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję