Reklama

Rany zamienić w perły

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Powszechnie wiadomo, że perła powstaje w organizmie małża wówczas, gdy do wnętrza dostaje się raniące go ziarenko piasku. To obce ciało zostaje przez małża otoczone wydzieliną, która po stwardnieniu tworzy lśniącą delikatnym blaskiem perłę.
Można w przenośni powiedzieć, że cierpienie zamienia się i tworzy perłę. Cierpienie człowieka może mieć ogromną wartość w oczach Bożych. Co robić, żeby tak się stało? Odpowiedzi na to pytanie dostarcza nam hagiografia Kościoła. Życie wielu świętych ukazuje światu proces dojrzewania człowieka do heroicznej świętości. Jest to nieraz długa droga z błędnych uwikłań w zło, które człowieka omotało, wewnętrznej walki, stopniowego oczyszczania się i powstawania z ludzkich słabości - ku wolności. Jest to terapia, w której nie obejdzie się bez pomocy drugiego człowieka, a przede wszystkim bez Boga i Jego łaski.
Wielu z nas doznaje w życiu zranień i porażek. Są to nieraz niespełnione plany życiowe, zawiedzione nadzieje pokładane w ludziach, brak akceptacji ze strony otoczenia, nieporozumienia i konflikty z najbliższymi, lęki zewnętrzne lub wewnętrzne, pokusa ucieczki od obowiązków życia codziennego. Może to być rozdarcie wewnętrzne, osaczenie przez zmysły i uczucia prowadzące w ślepą uliczkę, ogólna frustracja.
Ważne jest, czy potrafimy te rany przedstawić Bogu, otworzyć się przed Nim, ukazać Mu całą prawdę o sobie i z pokorą przyznać się do winy. Gorzej, gdy szukamy usprawiedliwienia dla naszych błędów, gdy unikamy konfrontacji tego wszystkiego z wolą Boga, gdy boimy się radykalnego cięcia w rozpoczynającym się w nas procesie zła albo gdy odsuwamy je, posługując się półśrodkami, uspokajając swoje sumienie, że jeszcze nic złego się nie stało. W końcu dla własnego usprawiedliwienia szukamy winy u innych, chcąc zwolnić się z odpowiedzialności za swoje postępowanie.
Najlepiej wejść w kontakt modlitewny z Bogiem, ale nie po to, aby użalać się nad sobą i szukać u Boga akceptacji swojego dotychczasowego postępowania, ale otworzyć się przed Nim i zapytać, jaka jest Jego wola wobec mnie, co mam czynić. Trzeba po prostu spojrzeć oczyma Boga na swoje życie i oddać się z ufnością leczniczemu działaniu Jego łaski. Nasze błędy i upadki nie powinny nas oddalać od Boga, lecz do Niego zbliżać. Poddajmy się z pełną ufnością Bożej terapii, licząc na Jego miłosierdzie.
Pierwszym krokiem winna być szczera i gruntowna, sięgająca do źródeł zła - spowiedź święta. Jest to jedyny sposób, aby nasze rany zamieniły się w drogocenne perły.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W świetle Eucharystii, w ciszy konfesjonału - paulini i Jasna Góra

2024-03-28 10:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Patriarcha Zakonu Paulinów św. Paweł z Teb przez wielu skazany na śmierć głodową na pustyni, doświadczył Bożej troski i był z Bożej Opatrzności karmiony chlebem. Dziś prawie pół tysiąca paulinów każdego dnia Chlebem Eucharystycznym karmi ludzi na 4 kontynentach. W sercu Zakonu na Jasnej Górze żyje ponad 70 kapłanów. Misję tego miejsca i posługujących tu paulinów, wciąż określają słowa św. Jana Pawła II, że „Jasna Góra to konfesjonał i ołtarz narodu”. Sprawowanie Eucharystii jako centrum życia całej wspólnoty i pracy apostolskiej paulinów wpisane jest w ich zakonne konstytucje.

Na Mszę św…po cud

CZYTAJ DALEJ

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia postępowania w sprawie ks. Michała O.

2024-03-28 19:21

Red.

Niepokoją nas doniesienia płynące od pełnomocnika ks. Michała, mecenasa Krzysztofa Wąsowskiego, dotyczące sposobu prowadzenia postępowania - piszą księża sercanie w opublikowanym dziś komunikacie. To reakcja zgromadzenia na działania prokuratury związku z postępowaniem w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Dementują pogłoski, jakoby ich współbrata zatrzymano w niejasnych okolicznościach w hotelu. Wzywają do modlitwy za wszystkich, których dotknęła ta sytuacja.

Publikujemy treść komunikatu:

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował, ale jej ślady nosił na ciele

2024-03-28 23:15

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

św. o. Pio

Wydawnictwo Serafin

O. Pio

O. Pio

Mistycy wynagrodzenia za grzechy są powołani do wzięcia w milczeniu grzechów i cierpienia świata na siebie, w zjednoczeniu z Jezusem z Getsemani. Rzeczywiście, Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował i boleśnie przeżywał, ale jej ślady nosił na własnym ciele, aby w zjednoczeniu ze swoim Boskim Mistrzem współdziałać w wynagradzaniu za ludzkie grzechy. Jako czciciel Męki Pańskiej chciał, aby i inni korzystali z jego dobrodziejstwa.

„Misterium miłości. Droga krzyżowa z Ojcem Pio” to rozważania drogi krzyżowej, które proponuje nam br. Błażej Strzechmiński OFMCap - znawca życia i duchowości Ojca Pio. Rozważania każdej ze stacji przeplatane są z fragmentami pism Stygmatyka. Książka wydana jest w niewielkiej, poręcznej formie i zawiera także miejsce na własne notatki, co doskonale nadaje się do osobistej kontemplacji Drogi krzyżowej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję