Reklama

Wiara

#adwentowaModlitwa: Gdy słowa milkną, najgłośniej mówi Bóg

W kolejnym artykule cyklu #AdwentoweInspiracje proponujemy osobistą modlitwę z Jezusem. Niech to będzie czas tylko twój i twojego Boga.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dobry Jezu,

Ty jak nikt znasz moje serce. Widzisz ile jeszcze w nim zła, ale i bólu i cierpienia. Przed Tobą nie muszę nikogo udawać. Jesteś dla mnie jak najlepszy przyjaciel, wspierający tata i opiekuńcza mama razem wzięci. Z Tobą czuję się swobodnie, wiem, że Ty akceptujesz mnie takiego, jakim jestem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wiem też, że chcesz abym stale polepszał się i dążył do świętości. Widzisz jak często mi to nie wychodzi. Znów mało się modlę, zabieganie i pęd życia zabiera mi tą radość obcowania z Tobą. Proszę niech ten Adwent będzie dla mnie nowym początkiem.

Reklama

Spraw Jezu, aby moje serce znów tak mocno przylgnęło do Ciebie. Szukałem szczęścia wszędzie. W związku, w pracy, w spełnianiu marzeń, w podziwie innych. Teraz już wiem, że prawdziwe szczęście jest tylko przy Tobie.

Pragnę od dziś, jeszcze mocniej „stawiać sobie Ciebie przed oczy”. Wiem, że stale pamiętając o Twojej obecności, moje życie znów nabierze rozpędu.

Pragnę dla Ciebie rozwijać swoje talenty i jeszcze mocniej dbać o moich bliskich. Chcę częściej w ludziach wokół mnie, których stawiasz na mojej drodze, zauważać Ciebie Jezu. Tak często spotykam ludzi trudnych, którzy po ludzku działają mi na nerwy. Twoje słowa z Ewangelii, uczą mnie, aby znosić ich wady i pragnąć dla nich najlepiej. Mimo, że ich nie lubię, chcę na Twój wzór kochać ich z całych sił.

Nie chcę oceniać, wiem jak wiele zła może uczynić czyjeś złe słowo. Pragnę otaczać się Słowem Życia z Pisma Świętego. Częstsza lektura Ewangelii doda mi sił i świeżości.

Tak dobrze Jezu, że mam Ciebie. Choćby cały świat wmawiał mi, że do niczego się nie nadaję, wiem, że dla Ciebie jestem całym światem. Być ukochanym dzieckiem samego Boga – to tak niepojęte.

Pozwól, że posiedzę jeszcze z Tobą w ciszy. Gdy słowa milkną, wtedy Ty najgłośniej mówisz.

Amen.

Zobacz więcej tekstów z cyklu #AdwentoweInspiracje: Zobacz

2021-12-10 09:41

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#adwentowyŚwięty: Nosił najki, tworzył programy - został błogosławionym

„Cieszę się, że umieram tak wcześnie, bo nie zmarnowałem ani minuty życia na rzeczy, które nie podobałyby się Bogu”. Kim jest Carlo Acutis, chłopiec, który wypowiedział te słowa tuż przed swoją śmiercią? W dzisiejszym artykule z cyklu #AdwentoweInspiracje prezentujemy (nie)zwykłego #adwentowegoŚwiętego.

Geniusz komputerowy – tak o Carlu Acutisie, chłopaku pochodzącym z włoskiego Mediolanu, mówili jego znajomi. Dorastał w chrześcijańskiej rodzinie, a jego życie już od najmłodszych lat było niezwykłe. Żyjąc tak krótko, pozostawił po sobie tak wiele…

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Ludzie o wielkim sercu

2024-05-04 15:21

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Z okazji wspomnienia św. Floriana w Sandomierzu odbyły się uroczystości z okazji Dnia Strażaka.

Obchody rozpoczęła Mszy św. w bazylice katedralnej, której przewodniczył Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. Eucharystię koncelebrował ks. kan. Stanisław Chmielewski, diecezjalny duszpasterz strażaków oraz strażaccy kapelani. We wspólnej modlitwie uczestniczyli samorządowcy na czele panem Marcinem Piwnikiem, starostą sandomierskim, komendantem powiatowym straży pożarnej bryg. Piotrem Krytusem, komendantem powiatowym policji insp. Ryszardem Komańskim oraz strażacy wraz z rodzinami.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję