– Kiedy odwiedziłem abp. Stanisława w ostatnich dniach i zapewniłem o stałej modlitwie o ulgę w cierpieniach, otworzył oczy i powiedział takim tchnieniem: „Bóg zapłać, Bóg zapłać”. Objąłem jego dłonie i powiedziałem: „Błogosławię, Ojcze, dziękujemy, kochamy Cię!”. To jego „Bóg zapłać” wypowiadam dzisiaj wobec was. Dziękujemy dzisiaj zmarłemu nie tylko za 27 lat pontyfikatu na ziemi częstochowskiej, ale i za 10 lat utrudzenia, cierpienia i modlitwy. Chcemy to uczynić poprzez Eucharystię, bo cóż można więcej na tym szczycie przejścia z życia do życia? – mówił na rozpoczęcie abp Depo.
Kazanie wygłosił bp Andrzej Przybylski, biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej i były kapelan abp. Nowaka. – Umarł abp Stanisław. Zostawił po sobie kawałek fundamentu, umocnił ten fundament pod Kościół, który my dalej będziemy tworzyć – podkreślił. – Myślę, że pierwsze przesłanie, które nam zostawił, to prawda o tym, że wszystko zaczyna się od ducha, od żywej wiary. Wiedział, że więcej zbuduje na pobożności i wierze niż na jakimś ludzkim, światowym sprycie. Nie mam wątpliwości, że wszystko, co udało mu się zrobić dla częstochowskiego Kościoła, było osadzone na jego głębokiej modlitwie, na jego duchu, z którego czerpał odwagę, by pokonywać swoje słabości, lęki, bezradności, bo mniej ufał sobie, a więcej Bogu – przyznał bp Przybylski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Słowa biskupa w miarę trwania homilii coraz mocniej wbijały się w świadomość słuchających. Duchowy rys życia zmarłego, o którym przecież wiedziano, teraz wybrzmiewał z mocą, uzmysławiał istotę nie tylko tej kapłańskiej postawy, ale każdego chrześcijanina. Im ciszej i spokojniej płynęły myśli biskupie, tym głośniej zapadały słowa duchowego testamentu zmarłego w sercach i umysłach słuchaczy: – Troszcząc się o swoje życie duchowe, więcej zrobicie, gdy się więcej będziecie modlić, gdy te wszystkie trudne sprawy będziecie zawierzać i opierać na Panu Bogu.
Kaznodzieja przypomniał również życiorys abp. Stanisława, począwszy od jego rodzinnego domu w Jeziorzanach, w którym nieodmiennie pielęgnowane były duchowe priorytety oraz wiara jako obowiązek. Zwrócił także uwagę, jak bardzo zależało mu na świętości księży i jak przeżywał sytuację, gdy któryś z nich porzucał kapłaństwo. – Pamiętam, jak się modlił ze szczególnym rozrzewnieniem i nawet płaczem. Po czasie wiedzieliśmy, że dowiedział się, że ksiądz odchodzi z kapłaństwa. Dla księdza arcybiskupa to była zdrada Boga – wyjaśnił bp Przybylski.
Chociaż kazanie było wygłoszone wobec zgromadzonych licznie kapłanów, to jednak jego uniwersalne przesłanie dotyczyło każdego z wiernych. To była ta chwila, o której będzie się pamiętać długo. Zmarły abp Stanisław Nowak przemówił jeszcze raz ustami bp. Andrzeja Przybylskiego.
Podczas liturgii śpiewała Schola Liturgiczna „Domine Jesu”.
Po skończonej Mszy św. wierni oraz kapłani podchodzili do trumny i oddawali hołd zmarłemu czwartemu biskupowi archidiecezji częstochowskiej i pierwszemu metropolicie częstochowskiemu.
Reklama
Dzisiaj tj. w sobotę 18 grudnia czuwanie przy trumnie zmarłego zostanie wznowione w bazylice archikatedralnej o godz. 6.30. O godz. 11 rozpocznie się modlitwa różańcowa, a o godz. 12 Mszy św. pogrzebowej będzie przewodniczył abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Po Eucharystii trumna z ciałem abp. Stanisława Nowaka zostanie złożona w krypcie biskupów częstochowskich w podziemiach archikatedry.
Transmisję z uroczystości pogrzebowych przeprowadzi TV Niedziela. Link do transmisji jest dostępny TUTAJ.