Reklama

Idźcie i głoście światu Ewangelię

Niedziela sosnowiecka 37/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trzecia niedziela września w Polsce od wielu lat tradycyjnie obchodzona jest jako Dzień Środków Społecznego Przekazu. Ponieważ media odgrywają w naszym życiu coraz większą rolę, Kościół chce przypomnieć zagrożenia, jakie niosą one dla współczesnego człowieka. Z drugiej jednak strony widzi w nich także szansę do przekazywania Ewangelii olbrzymiej rzeszy ludzi.

Pismo Święte podstawą ewangelizacji

Reklama

Kiedy Chrystus zmartwychwstał i wniebowstąpił, Jego uczniowie po Zesłaniu Ducha Świętego rozeszli się po całym świecie, aby dalej kontynuować nauczanie. Szybko jednak zauważyli, że po pierwsze - pamięć może zawieść i słowa, i czyny Chrystusa mogą się zatrzeć, po drugie - chętnych na przyjęcie Słowa Bożego było zbyt dużo w stosunku do możliwości. Zaczęli więc spisywać najpierw krótkie notatki z poszczególnymi wydarzeniami z życia Jezusa i fragmenty Jego nauczania. Później zaś czterech z nich: Mateusz, Marek, Łukasz i Jan pod wpływem działania Ducha Świętego złożyli to w jedną całość. Tak powstała Ewangelia spisana w czterech wersjach. Do tego dołączono listy kierowane do poszczególnych wspólnot, a my dzisiaj mamy najważniejszą księgę człowieka wierzącego: Pismo Święte.

Nie zawsze było ono dostępne tak powszechnie jak dzisiaj. Mogli sobie na nie pozwolić tylko najbogatsi. Przełomem był XV w. W Moguncji żył wtedy Jan Gutenberg. Zasłynął on z wynalezienia druku. Pierwszą w historii naszego globu książką wydaną drukiem była Biblia, czyli Pismo Święte. Gutenberg wydrukował ją ok. 1445 r. w Moguncji. Kontynuatorzy jego prac kilka lat później wydali kolejną książkę: słynny "Psałterz Moguncki", przygotowany jeszcze po części przez Gutenberga. Ludzi ci wykorzystali swój talent, aby spełnić Chrystusowy nakaz: "Głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu". Głoście tak, jak potraficie, tak, aby dotarła ona do jak największej liczby osób.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dzieło św. Maksymiliana Kolbe

Reklama

Również na naszym, polskim terenie cały czas szukano możliwości głoszenia Ewangelii nie tylko z ambony. Wiedza religijna bardzo wielu uczestników niedzielnej Mszy św. często bowiem ograniczała się i ogranicza do katechezy z poziomu szkoły podstawowej czy średniej. Dorastamy i zaczyna nam ona nie wystarczać, nie rozwija się z nami. A to już bardzo prosta droga do utraty wiary, która może się nam wydać dziecinna, zacofana. Poza tym od momentu chrztu św. należymy do wspólnoty Kościoła. Musimy się w niej dobrze czuć, interesować tym, co się w niej dzieje. I do tego służy prasa katolicka. Redagowana jest ona coraz lepiej, ale trzeba z niej po prostu chcieć korzystać. Jest to bowiem wypełnienie nakazu Chrystusa; "Idźcie i nauczajcie wszystkie narody". Moim pragnieniem jest, aby przynajmniej jedno pismo gościło co tydzień w każdej rodzinie chrześcijańskiej.

Człowiekiem, który w przedwojennej Polsce zrobił w tej dziedzinie bardzo dużo, był męczennik Oświęcimia - św. Maksymilian Maria Kolbe. Założył on organizację, która wtedy zrzeszała bardzo wielu ludzi świeckich: Rycerstwo Niepokalanej. Kiedy przybywało ciągle kandydatów do wstąpienia w jego szeregi, zrodziła się u niego myśl o wydawaniu własnego pisma w postaci miesięcznika: "Rycerz Niepokalanej". Mimo że warunki nie sprzyjały, ponieważ po I wojnie światowej ciągle jeszcze szalała inflacja, upadały fabryki, zamykano drukarnie i placówki handlowe, otoczenie o. Kolbego było nieufne, to jednak ojciec Maksymilian zaufał Niepokalanej. Pierwszy numer ukazał się w 1922 r., a jego nakład wynosił zaledwie 5 tys. egzemplarzy. Po pięciu latach wydawania nakład pisma wynosił już 50 tys. egzemplarzy. Ponieważ o. Maksymilian marzył, żeby powstały jeszcze inne pisma katolickie, dlatego chciał, aby z klasztoru w Grodnie przenieść się bliżej stolicy. Tym miejscem stał się wybudowany przez niego dosłownie od podstaw Niepokalanów. Jak podają źródła historyczne, przed II wojną światową drukowano tam nawet do 60 milionów egzemplarzy gazet rocznie, co na tamte czasy było swoistym rekordem. W Niepokalanowie wydawano także m.in. pismo codzienne "Mały Dziennik". To właśnie on sprawił, że do pracy wydawniczej zaczęto coraz bardziej włączać ludzi świeckich. "Mały Dziennik" istniał od 1935 r. Jego nakład wynosił 135 tys. egz. w dni powszednie, a 220 tys. w dni świąteczne. Na owe czasy była to ilość olbrzymia. Ojciec Maksymilian na tym nie kończy swojej misji głoszenia Słowa Bożego wszelkimi dostępnymi sposobami. 8 grudnia 1938 r. spełniło się marzenie ojca Kolbego: przemówił w studio niepokalanowskiej krótkofalówki. Była to wprawdzie audycja próbna, nadawana przez stację o niewielkiej mocy, wprowadzała jednak jeszcze jeden środek apostolskiego działania: radio.

Prasa katolicka dzisiaj

Po II wojnie światowej władze komunistyczne niszczyły wszelkimi możliwymi sposobami wszystkie czasopisma katolickie. Przerwę w wydawaniu miał "Gość Niedzielny". "Niedziela" czy "Tygodnik Powszechny". Dopiero w 1989 r. pojawiły się nowe możliwości: tygodniki, które już wychodziły, zaczęły tworzyć dodatki diecezjalne i podnosić poziom edytorski. Pojawiły się również nowe tytuły. Przykładem może być związane z naszą diecezją "Źródło", które zaistniało dzięki kilku osobom świeckim związanym z wyższymi uczelniami Krakowa. Nadal jednak wielu duchownych i świeckich nie potrafi dostrzec szansy, jaką daje pismo katolickie. Ile wynosi ogólny nakład polskiej prasy katolickiej, trudno ocenić. Ocenia się go na ok. 1 miliona egzemplarzy. Mieści się w tej liczbie także prasa określana jako parafialna, a więc także ta powielana na ksero. Tygodników i dwutygodników diecezjalnych i ogólnopolskich jest zaledwie ok. 500 tys. egzemplarzy. Dla porównania: katolicka prasa w Niemczech wydawana jest tygodniowo w nakładzie 9 milionów egzemplarzy.

Internet szansą do wykorzystania

Internet to kolejne medium, nad którym refleksję proponuje Ojciec Święty w tym roku. Papież, wskazując na nieuchronną konieczność przekroczenia kolejnego progu w rewolucji środków komunikacji i informacji, przypomina, że jest to jedynie narzędzie pośredniczące w komunikacji, które nie powinno zastąpić bezpośredniego kontaktu między ludźmi. Jan Paweł II pisze: "Internet może dać wspaniałe możliwości ewangelizacji, jeżeli będzie używany umiejętnie i z jasną świadomością jego siły i słabości. Przede wszystkim, dostarczając informacji i rozbudzając zainteresowania, umożliwia on pierwsze spotkanie z orędziem chrześcijańskim, zwłaszcza ludziom młodym, którzy coraz częściej traktują cyberprzestrzeń jako okno na świat. (...) W tym Światowym Dniu Środków Komunikacji Społecznej wzywam cały Kościół do odważnego przekroczenia tego nowego progu, aby "wypłynąć na głębię" w sieci, aby teraz, jak w przeszłości, wielkie zaangażowanie Ewangelii i kultury mogło ukazać światu "chwałę Bożą na obliczu Chrystusa" (2 Kor 4, 6). (Orędzie Jana Pawła II na Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu 2002)

Cieszę się, że również diecezja sosnowiecka włączyła się w ewangelizację i przekazywanie informacji poprzez światową sieć komputerową. Od kilku lat można o naszym Kościele lokalnym przeczytać również w internecie pod adresem www.opoka.org.pl.

Na zakończenie pragnę jeszcze raz podziękować wszystkim, którzy włączają się bezpośrednio i pośrednio w ewangelizację poprzez media. Dziękuję również dziennikarzom lokalnych mediów świeckich. Większość z nich pisze i mówi pozytywnie o naszej diecezji. Dzięki temu wiadomości o inicjatywach podejmowanych np. przez duszpasterstwo dzieci i młodzieży czy Caritas docierają do mieszkańców naszego regionu nie tylko przez tygodniki "Niedziela", "Źródło", "Droga", "Gość Niedzielny", " Jaś" czy "Dominik", ale również dzięki dziennikom, tygodnikom, radiu i telewizji, która nie ma charakteru religijnego. Mam nadzieję, że współpraca ta dalej będzie owocna.

Wrzesień to miesiąc rozpoczynający rok szkolny. Dzieciom i młodzieży życzę, by dzięki szkole stawali się dojrzalszymi i odpowiedzialnymi ludźmi, ewangeliczną solą ziemi i światłem świata. Niech św. Stanisław Kostka, którego będziemy wspominać w tym tygodniu, ma Was w swojej opiece. Wszystkim mieszkańcom naszej diecezji z serca błogosławię.

W imię Ojca + i Syna + i Ducha św. Amen.

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Modlitwa wdowy wyprasza cuda

2024-11-08 07:42

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Nad przepaściami życia wiszą mosty, którymi można przejść bezpiecznie - to mosty wiary. Na tych mostach wiary często spotykamy Wdowy. W Biblii wdowy są wspominane prawie 100 razy. Często są symbolem samotności, bezradności, a niekiedy także ofiarami niesprawiedliwości, ucisku i przemocy. Pomimo tych wyzwań, wdowa, która oddaje ostatni kawałek jedzenia prorokowi Eliaszowi, staje się dla nas wzorem pełnego oddania się Bogu i zaufania wbrew wszelkim przeciwnościom.

Dzisiaj opowiem o wyzwaniach i cudach, które rodzą się z głębokiej wiary i poświęcenia. Historia wdów z Tanzanii, które wspierają się wzajemnie mimo ciężkich warunków, opowieść o sierotach podczas II wojny światowej, uratowanych dzięki modlitwie, oraz cudowne ocalenie marynarzy uwięzionych na łodzi podwodnej to trzy główne wątki tego nagrania. Każda z tych historii niesie przesłanie o oddaniu się Bogu w obliczu beznadziejnych sytuacji i przypomina, że nawet najmniejszy gest wiary może stać się punktem zwrotnym.
CZYTAJ DALEJ

Panie, ucz mnie pięknej wrażliwości na potrzeby bliźnich i wielkiej ofiarności!

2024-11-08 07:52

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

João Zeferino da Costa/ en.wikipedia.org

Ważne jest, by chcieć i umieć dzielić się z innymi. Trzeba to robić mądrze, w taki, sposób, jak jest to możliwe, na ile mnie stać. Jezus nie żąda, bym oddał wszystko, co posiadam. On chce natomiast, bym dał drugiemu to, czego w danej chwili potrzebuje najbardziej, co jest mu niezbędne do życia. Muszę zatem prosić Pana o dobre oczy i wrażliwe serce, by patrzeć na innych, widzieć ich potrzeby i wychodzić naprzeciw.

Jezus, nauczając rzesze, mówił: «Strzeżcie się uczonych w Piśmie. Z upodobaniem chodzą oni w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach. Objadają domy wdów i dla pozoru odprawiają długie modlitwy. Ci tym surowszy dostaną wyrok». Potem, usiadłszy naprzeciw skarbony, przypatrywał się, jak tłum wrzucał drobne pieniądze do skarbony. Wielu bogatych wrzucało wiele. Przyszła też jedna uboga wdowa i wrzuciła dwa pieniążki, czyli jeden grosz. Wtedy przywołał swoich uczniów i rzekł do nich: «Zaprawdę, powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała na swe utrzymanie».
CZYTAJ DALEJ

Być jak św. Marcin

2024-11-10 17:39

ks. Łukasz Romańczuk

ks. Rafał Masztalerz

ks. Rafał Masztalerz

W parafii św. Marcina w Sicinach odbył się Wieczór Marcinowy, który poprzedziła Eucharystia. Mszy świętej przewodniczył ks. Rafał Masztalerz z parafii Różanka, w diecezji świdnickiej, który na początku Mszy świętej zachęcił, aby modlić się przez wstawiennictwo św. Marcinowi o odwagę i stawanie się rycerzem na wzór świętego patrona.

- Tą Eucharystią zaczynamy świętować imieniny naszej parafii, czyli święto św. Marcina. Wieczór Marcinowy zaczyna się Mszą świętą i chcemy przeżywać ten czas jako czas świąteczny dla naszej parafii - zaznaczył na wstępie ks. Józef Jarmuła, proboszcz sicińskiej parafii. W homilii ks. Rafał Masztalerz podkreślił, że św. Marcin był człowiekiem pełnym pokory, a historia o nim przetrwała do dziś. Kapłan nawiązał do Ewangelii związanej z historią o "wdowim groszu". - Ta kobieta wcale nie liczyła na to, że ją pochwalą, ale ona była wolna od "tego świata", tak, jak św. Marcin, który nie dał się przekupić - mówił kapłan, nawiązując do patrona parafii. - Waszym patronem można się inspirować i gdy zawsze są trudne czasy, kiedy świat zaczyna się ocierać o wojnę, biedę, to taki patron jak wasz, może duchowo podzielić się swoją historią i wszystkim, czym możemy się, patrząc na niego inspirować - mówił ks. Masztalerz.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję