Reklama

Kościół

Modlitewny most z Ukrainą

Pallotyński Sekretariat Misyjny w sobotę 5 marca zaprasza na modlitewne spotkanie on-line przy figurze Matki Bożej Fatimskiej z Dowbysza na Ukrainie. Ta sama figura w lutym 2014 r. była obecna na kijowskim Majdanie wspierając demonstrujących.

[ TEMATY ]

modlitwa

Ukraina

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Modlitwa rozpocznie się o godz. 15.15 połączeniem z Dowbyszem, skąd będzie transmitowany różaniec, następnie około g. 16.00 z Kijowem. Tam modlitwa w formie praktykowanej w Taize z ludźmi, którzy się chronią w salach pod kościołem. Modlitwę zakończy Msza Święta odprawiana w kaplicy Sekretariatu Misyjnego w Ząbkach o godz. 16.30. Do modlitwy można dołączyć w każdej chwili przez transmisję, którą przeprowadzi Pallotti.TV

Figura M.B. Fatimskiej z Dowbysza (około 120 km na wschód od Kijowa), na Ukrainie została w lutym 2014 podczas protestów przewieziona przez ówczesnego proboszcza, ks. Waldemara Pawelca, pallotyna, na Majdan Niepodległości w Kijowie. Tam została utworzona tymczasowa kaplica. Tuż przed atakiem oddziałów pacyfikujących Majdan została przeniesiona ma scenę. Uniknęła w ten sposób zniszczenia a protestującym dodawała otuchy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Od kilku lat ta figura przebywa już na stałe w Kijowie, w parafii Chrystusa Króla Wszechświata, prowadzonej przez pallotynów. Każdego roku w rocznicę krwawych wydarzeń na Majdanie przy figurze jest odprawiane nabożeństwo.

Reklama

Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej zostało założone przez pallotynów, którzy już w 1990 r, przybyli do Dowbysza, wtedy jeszcze na terytorium Związku Radzieckiego. Figura została specjalnie do Dowbysza sprowadzona z dalekiej Fatimy. Rok później, 13 października 1991 r., J.E. ksiądz biskup Jan Purwiński, ordynariusz kijowsko-żytomierski dokonał koronacji Figury Matki Bożej.

Link do transmisji:

5 marca g. 15.00.

2022-03-03 18:31

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czterdzieści dni szansy

Pościć czy nie pościć? Oglądać telewizję czy z niej zrezygnować? Modlić się więcej, ale o ile... Czyli co zrobić, żeby nie przegapić Wielkiego Postu.

Nie będę: jeść słodyczy, oglądać telewizji, słuchać muzyki rozrywkowej, czytać gazet, „siedzieć” całymi wieczorami w internecie; nie będę pić kawy i alkoholu; nie będę chodzić do kina ani na mecze ukochanej drużyny; nie będę opowiadać dowcipów, nie będę czytać kryminałów, nie będę tańczyć, malować paznokci. Nie będę... Nie będę... Nie będę...

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Nowy gwardzista szwajcarski: Dano nam solidne wprowadzenie

2024-05-06 12:49

[ TEMATY ]

Gwardia Szwajcarska

Włodzimierz Rędzioch

W kwietniu skończył 23 lata, w poniedziałek 6 maja będzie jednym z 34 Szwajcarów, którzy wezmą udział w ceremonii zaprzysiężenia Gwardii w Watykanie. Jan Wetter pochodzi z Toggenburga we wschodnim szwajcarskim kantonie St. Gallen. Radio Watykańskie zapytało go, dlaczego zdecydował się dołączyć do papieskiej gwardii.

Lubi grać w tenisa i biegać. Wziął nawet udział w biegu w Wiecznym Mieście. Doświadczenie i codzienne życie w Gwardii Szwajcarskiej są według Jana Wettera bardzo zróżnicowane. "Jestem bardzo wysportowany, kiedy jestem poza domem", mówi Radiu Watykańskiemu. Wieczorem lubi wyjść "na posiłek, z przyjaciółmi, do baru, klubu".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję