Reklama

Kościół

Kard. Krajewski: Jadę na Ukrainę zawieźć błogosławieństwo Ojca Świętego

Modlitwa jest najsilniejszą bronią. Tylko trzeba uwierzyć, że może ona góry przenosić, a co dopiero zatrzymać wojnę – powiedział w Lublinie jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski, który zmierza z misją duchową na Ukrainę, a także – jak przekazał – zawieźć Ukraińcom błogosławieństwo Ojca Świętego.

[ TEMATY ]

kard. Krajewski

ks. Sebastian Dec

Kard. Krajewski w Lubelskim Caritasie

Kard. Krajewski w Lubelskim Caritasie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kard. Konrad Krajewski przebywał w poniedziałek w Lublinie. Przed lubelską siedzibą Caritasu odpowiedział na pytania zgromadzonych dziennikarzy.

Papieski jałmużnik przekazał, że misja ma wymiar przede wszystkim duchowy. "Jadę na Ukrainę, żeby być z tymi ludźmi i zawieźć im błogosławieństwo Ojca Świętego. Powiedzieć im nie tylko, że nie są sami, ale oprócz broni i tego, co czynią, by wyzwolić swoją ojczyznę – to modlitwa jest najsilniejszą bronią, jaką mamy, tylko trzeba uwierzyć, że może ona góry przenosić, a co dopiero zatrzymać wojnę" – powiedział w Lublinie kard. Krajewski, który razem z kardynałem Michaelem Czernym został wysłany przez papieża na Ukrainę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podkreślił, że obecnie Ukraińcy zwyciężają duchowo i militarnie, ale tylko dlatego, że są tak zjednoczeni. "Nie siła oręża, ale siła ducha jest bardzo ważna" – dodał kardynał, zapewniając, że papież pamięta o narodzie ukraińskim i codziennie modli się za niego.

Reklama

Kardynał zapytany o to, czy boi się wyjazdu na Ukrainę, odpowiedział, że "boi się, ale gniewu Boga".

"Boję się, że mogę go nie reprezentować, że mogę go zasłaniać swoją osobą. Natomiast o inne rzeczy nie muszę się bać, to On jest błogosławieństwem, więc jak występujemy w jego imieniu, to zawsze jest to droga właściwa" – zaznaczył papieski jałmużnik.

Nawiązując do pomocy humanitarnej na rzecz Ukrainy, zapewnił, że Kościół jest w stałym kontakcie z parafiami ukraińskimi i przekazuje potrzebne środki drogą dyplomatyczną.

"Jak widzimy, na dzisiaj, też tutaj w Caritasie, nic nie brakuje. Jest bardzo wysoka temperatura tej pomocy. Dzisiaj mamy serce na dłoni, natomiast za parę dni, za parę tygodni nikt z nas nie wie, co będzie" – zwrócił uwagę.(PAP)

Autorka: Gabriela Bogaczyk

gab/ joz/

2022-03-07 14:00

Ocena: +4 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kardynał Krajewski apeluje do kardynałów i biskupów o datki w związku z pandemią

[ TEMATY ]

Watykan

kard. Krajewski

Archidiecezja Łódzka

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski zaapelował w poniedziałek do kardynałów, biskupów i duchownych, uczestniczących tradycyjnie w mszach papieża o okazanie solidarności i datki w związku z pandemią. Franciszek ma zdecydować o przeznaczeniu pieniędzy.

W komunikacie Urzędu Papieskiego Jałmużnika, rozpowszechnionym przez Watykan, podkreślono, że z powodu pandemii w tym roku uroczystości liturgiczne pod przewodnictwem papieża w Wielkim Tygodniu odbędą się bez udziału dostojników, którzy zawsze w nich uczestniczą.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Wkrótce Dzień Dziecka w Rzymie

2024-04-28 16:13

Ewa Pankiewicz

Wy wszyscy, dziewczynki i chłopcy, będący radością waszych rodziców i rodzin, jesteście także radością ludzkości i Kościoła - napisał w orędziu do dzieci papież Franciszek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję