Reklama

Wiara

Ekumenizm z uchodźcami - istota Misterium Paschalnego jest ta sama

Istota Misterium Paschalnego dla chrześcijan, łacińskich katolików, grekokatolików czy prawosławnych, jest dokładnie taka sama. Wszyscy przeżywamy doniosłość Wielkiego Piątku, ciszę Wielkiej Soboty i zwycięstwo Niedzieli Zmartwychwstania - zwraca uwagę pallotyn, teolog i ekumenista z KUL ks. dr hab. Sławomir Pawłowski. Jak podkreśla, obecność w Polsce tysięcy uchodźców z Ukrainy jest szansą na lepsze wzajemne poznanie się i budowanie trwałych więzi.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Polsce tegoroczne Święta Wielkanocne przebiegają w cieniu wojny w Ukrainie, która od prawie dwóch miesięcy broni się przed Rosją. W wielu polskich domach schroniły się dziesiątki, a nawet setki tysięcy, uchodźców - głównie ukraińskich matek z dziećmi. Obecnie liczba ta sięgać może nawet 2,5 mln osób, a wciąż polsko-ukraińską granicę przekraczają kolejne tysiące ludzi ratujących się przed wojną.

"Wojna jest wielkim nieszczęściem i powinniśmy z całą mocą pomagać uchodźcom, których dotknęła ta tragedia" - zaapelował ks. prof. Sławomir Pawłowski, który w wywiadzie opublikowanym na stronie internetowej KUL odniósł się do pytania o znaczenie faktu, że wraz z napływem uchodźców do Polski przybywa też ogromna liczba osób Kościoła greckokatolickiego lub prawosławnego. "Dla nas oznacza to możliwość realizacji ekumenizmu praktycznego, czyli z jednej strony niesienie realnej chrześcijańskiej pomocy tym, którzy jej potrzebują, a z drugiej strony możliwość lepszego wzajemnego poznania się - rzymskich katolików z grekokatolikami i prawosławnymi" - powiedział badacz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Polacy, którzy od kilku tygodni goszczą uchodźców o innym wyznaniu będą przeżywać to, co już od wielu lat przeżywają małżeństwa mieszane wyznaniowo czy rodziny, do których należą osoby o różnej przynależności wyznaniowej. Otóż będą w tym roku obchodzić dwa Wielkie Czwartki, dwa Wielkie Piątki, dwie Wielkie Soboty i dwie Niedziele Zmartwychwstania. Nie ma w tym jednak żadnego problemu, ponieważ istota Misterium Paschalnego jest ta sama. Wszyscy bowiem przeżywamy doniosłość Wielkiego Piątku, ciszę Wielkiej Soboty oraz zwycięstwo Niedzieli Zmartwychwstania. Natomiast różnice kalendarzowe i pewne różnice liturgiczne są na drugim miejscu - zauważenie ich i uszanowanie z pewnością pozwali nam lepiej się poznać" - tłumaczył ks. dr hab. Pawłowski.

"Co do tych różnic, to akurat podczas obecnych Świąt Wielkanocnych nie ma z nimi większego problemu, bo zauważmy, że nasz Wielki Piątek i Wielka Sobota, to czas, gdy w Kościołach wschodnich jest jeszcze Wielki Post, a jeżeli chodzi o przepisy postne, to one są nawet surowsze niż u nas. A gdy u nas będzie Niedziela Zmartwychwstania, to z kolei w Kościołach wschodnich będzie Niedziela Palmowa. A każda niedziela - nawet niedziela Wielkiego Postu czy Niedziela Palmowa - jest +Paschą tygodnia+ - pamiątką zmartwychwstania Pańskiego, przez którą prześwituje prawda o zwycięstwie Chrystusa nad śmiercią poprzez krzyż" - mówił teolog.

Podziel się cytatem

Reklama

"Natomiast w następnym tygodniu, kiedy będziemy już w tygodniu paschalnym, to oczywiście należy uszanować Wielki Piątek i Wielką Sobotę wyznawców z Kościołów wschodnich – najlepiej poprzez pewne wyciszenie. Ktoś, kto od wielu lat żyje w społecznościach wielowyznaniowych wie, że kiedy sąsiad ma Wielki Piątek, to wtedy nie wykonuje w pobliżu głośnych prac czy nie urządza jakiejś wielkiej zabawy. Natomiast przypadająca u nich Niedziela Zmartwychwstania jest u nas Niedzielą Miłosierdzia Bożego, co daje nam wspaniałą okazję do spotkania się razem w triumfie Chrystusa nad grzechem i śmiercią" - dodał ks. dr hab. Pawłowski.

Reklama

Pytany o to, o co należy zadbać przyjmując pod swój dach grekokatolików lub prawosławnych ekspert z KUL w pierwszym rzędzie wymienił wskazanie najbliższej cerkwi. "To na pewno byłoby dla nich bardzo miłe i świadczyłoby, że są ugoszczeni w pełen sposób - gospodarz bowiem troszczy się wtedy nie tylko o potrzeby materialne, ale nawet duchowe. W Polsce w obecnej sytuacji katolicy są szczególnie wezwani do tego, by pomóc uchodźcom wziąć udział w nabożeństwie, zwłaszcza niedzielnym czy świątecznym, w ich własnym kościele. Chodzi o wskazanie adresu, ewentualnie dowiezienie do cerkwi" - tłumaczył.

Reklama

Dodał też, że w mniejszych miejscowościach, gdzie nie ma cerkwi, możliwe jest sprowadzenie duszpasterza prawosławnego do miejscowości, gdzie zazwyczaj nie ma cerkwi. Można też zaprosić uchodźców na nabożeństwo rzymskokatolickie, ale - jak zaznaczył ks. prof. Pawłowski - w taki sposób, żeby nie sprawiać wrażenia prozelityzmu, czyli przymuszania do naszego wyznania. "Tego rodzaju działanie byłoby nieekumeniczne" - zaznaczył.

Reklama

Mało osób wie, ale możliwe jest także użyczanie świątyń rzymskokatolickich wspólnotom greckokatolickim lub prawosławnym. "Precyzyjnie to zostało sformułowane w 1993 roku w wydanym przez Papieską Radę dla Popierania Jedności Chrześcijan +Dyrektorium w sprawie zasad i norm dotyczących ekumenizmu+, gdzie jest napisane, że biskup danego miejsca, czyli biskup ordynariusz, może zezwolić niekatolikom na sprawowanie ich kultu w świątyni katolickiej" - przypomniał ekspert.

Podziel się cytatem

Reklama

"I takie rzeczy już się dzieją – na przykład w regionie, gdzie mieszkam, biskup diecezji sandomierskiej użyczył prawosławnym świątynię w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą. W przypadku grekokatolików to problem jest jeszcze mniejszy, ponieważ w tym Kościele zachowana jest łączność z papieżem, biskupem Rzymu – nie jest zatem potrzebna zgoda biskupa, a wystarczy proboszcza czy rektora danego kościoła" - podał ks. dr hab. Pawłowski.

Reklama

Więcej o ekumenizmie w cieniu wojny w Ukrainie i o niesieniu pomocy uchodźcom, w tym zgodnie z wydanymi niedawno, bo 8 marca br. przez Konferencję Episkopatu Polski "PRO MEMORIA dotyczącymi posług religijnych udzielanych wiernym z Kościołów i Wspólnot kościelnych niemających pełnej wspólnoty z Kościołem katolickim", można przeczytać na głównej stronie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.

Reklama

...............................

Ks. dr hab. Sławomir Pawłowski jest pallotynem, ekumenistą, teologiem i profesorem KUL, gdzie pracuje w Katedrze Teologii Prawosławnej, a także kieruje Sekcją Ekumenizmu w Instytucie Nauk Teologicznych. Jego zainteresowania naukowe obejmują m.in. katolickie zasady ekumenizmu i historię ruchu ekumenicznego. Podczas obecnego roku akademickiego ks. Pawłowski prowadzi wykłady na temat np. hierarchii prawd wiary czy Katolickich Kościołów Wschodnich. Ksiądz profesor prowadzi także zajęcia w Wyższym Seminarium Duchownym w Ołtarzewie, gdzie kształcą się pallotyńscy alumni. Wśród prywatnych pasji ks. prof. Pawłowskiego jest gra w szachy.

2022-04-15 12:55

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Razem czy osobno?

Niedziela łódzka 3/2024, str. IV

[ TEMATY ]

ekumenizm

Ks. Paweł Kłys

Jedność buduje się w dialogu i przez modlitwę

Jedność buduje się w dialogu i przez modlitwę

Uważam, że szacunek buduje wspólna modlitwa i to ona nas przemienia, przybliża do siebie, uczy rozmowy i motywuje do wspólnych działań – zaznacza ks. Michał Makula.

Ks. Paweł Gabara: Od lat słyszymy, że dialog ma nas doprowadzić do „stworzenia” jednego Kościoła. Jednakże ewangelicy nie będą chcieli przejść do Kościoła katolickiego, a katolicy do mariawitów. Mariawici zapewne też nie przejdą do Kościoła ewangelików. Zatem o jakim Kościele mówimy? Czy ma powstać jakiś kolejny Kościół, którego jeszcze nie znamy?

Ks. Michał Makula: Jestem daleki od definiowania dialogu, jako zgromadzenia się w Kościele pod jednym przywództwem i tymi samymi praktykami liturgicznymi, czy też nawet nauczaniem. Zaczątek jedności w ekumenizmie już mamy i polega on na tym, że my dziś rozmawiamy ze sobą, razem rozważamy słowo Boże i wspólnie się modlimy. Proszę zauważyć, że jeszcze 40 czy 60 lat temu rzucano na siebie anatemy i rozmowa z sobą była praktycznie niemożliwa. Historycy religii pokazują, jak na początku XX wieku w centrum Polski trwała wojna religijna pomiędzy katolikami i mariawitami. Dziś takich sytuacji nie ma, a nasze dążenia ekumeniczne zmierzają od tego, byśmy mimo wielu różnic się szanowali i kochali, ponieważ tego od nas oczekuje Jezus.

CZYTAJ DALEJ

Prawo człowieka do uzewnętrzniania swojej religii

2024-05-16 15:04

[ TEMATY ]

prawa człowieka

Ks. prof. dr hab. Mirosław Sitarz

Monika Książek/Niedziela

W związku z doniesieniami medialnymi, zgodnie z którymi Pan Rafał Trzaskowski Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy zakazał urzędnikom eksponowania symboli religijnych związanych z określoną religią czy wyznaniem w przestrzeni, np. na ścianach, na biurkach, należy przypomnieć o podstawowym prawie każdego człowieka, które posiada dlatego, że jest człowiekiem, bez względu na to czy jest ochrzczony czy nie.

Wierzący czy niewierzący. Prawo to, bez względu na wyznanie gwarantuje każdemu człowiekowi najwyższy rangą akt normatywny jakim jest obowiązująca Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, zgodnie z którą Ustrojodawca w art. 25 ust. 2 stanowi: „Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym”.

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Rzymie - Świątek awansowała do finału

2024-05-16 18:27

[ TEMATY ]

Rzym

Iga Świątek

Turniej WTA

PAP/ALESSANDRO DI MEO

Ida Świątek

Ida Świątek

Iga Świątek awansowała do finału turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Rzymie. Liderka światowego rankingu tenisistek w półfinale wygrała z rozstawioną z "trójką" Amerykanką Coco Gauff 6:4, 6:3.

Była to dziesiąta wygrana Polki w jedenastym meczu przeciw Gauff. Pojedynek trwał godzinę i 48 minut.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję