Krystian Brodacki Publicysta, krytyk muzyczny, fotograf, muzyk, autor kilku książek, albumu „Święte znaki” oraz kilkuset artykułów i wywiadów prasowych
Czasem marzenia się spełniają!
Pisałem nie raz i nie dwa o braku zainteresowania polskich filmowców historią Polski - tak tą najnowszą, jak i dawną. Nie miałem na myśli martyrologii (jak np. tragedia katyńska), lecz takie wydarzenia i takich bohaterów, które/którzy są przykładem sukcesu, zwycięstwa, choćby okupionego ciężkimi ofiarami. I o których polski film milczy.
Dobra wiadomość przyszła zza Oceanu: działający od lat w USA polski reżyser i operator Andrzej Bartkowiak postanowił w formie sfabularyzowanej pokazać pewnego amerykańskiego lotnika, dziś w Polsce zupełnie nieznanego, który w 1920 r. wstąpił ochotniczo w szeregi Wojska Polskiego i współorganizował ugrupowanie nazwane Eskadrą Kościuszkowską. Nazywał się Merian C. Cooper.
Dowodził tą Eskadrą mjr Cedric E. Fauntleroy, także Amerykanin. W Eskadrze służyli inni ochotnicy z USA. Na Cmentarzu Orląt we Lwowie mają swój pomnik; ci „donkiszotowie” z Ameryki przyczynili się do naszego zwycięstwa w 1920 r.! Byli najpiękniejszym wyrazem idei walki „za wolność naszą i waszą”.
Gdy Marszałek Piłsudski zapytał Coopera, dlaczego chce ryzykować swym życiem w walce o Polskę, amerykański lotnik opowiedział, co zdarzyło się 11 października 1779 r., podczas bitwy pod Savannah: jego dziadek trzymał na rękach umierającego Kazimierza Pułaskiego; legenda ofiarnego oficera z Polski i innych polskich wojaków walczących o wolność Stanów przetrwała w rodzinie Cooperów jak cenne wotum. Młody Merian, widząc, że odrodzona po latach niewoli Polska zmaga się ze swym odwiecznym wrogiem, postanowił spłacić dług, zaciągnięty - jego zdaniem - przez Amerykę u Pułaskiego, na polach pod Savannah...
A więc będziemy mieli wreszcie film o 1920 r.! W osiemdziesiąt sześć lat po zrealizowaniu przez Ryszarda Bolesławskiego filmu pt. „Cud nad Wisłą”. W siedemdziesiąt sześć lat po filmie Leonarda Buczkowskiego „Gwiaździsta eskadra”, według scenariusza Janusza Meissnera, który to film po raz pierwszy w dziejach polskiej kinematografii opowiedział o udziale lotników amerykańskich w walce przeciw bolszewikom.
Nieco zaniepokoiłem się wiadomością, że scenariusz tego filmu pisze jakiś „specjalista z Ameryki” (powtarzam za dziennikiem „Rzeczpospolita”), któremu wprawdzie mają sekundować Polacy: Paweł Szałamacha i Iwo Bender, autorzy wstępnego szkicu scenariusza. Oby z tego nie wyszła „opera mydlana” made in Hollywood. Obawiam się też, czy „specjalista” potrafi przedstawić kontekst polityczny wydarzeń 1920 r. tak, aby film nie okazał się kolejnym atakiem na Polskę... Ale bądźmy dobrej myśli. A wsparcie finansowe projektu przez Polski Instytut Sztuki Filmowej dowodzi, że coś się jednak zmienia w polskiej polityce kulturalnej!
Szwajcarski Katolicki Związek Kobiet (Schweizerischer Katholischer Frauenbund, SKF), największy kobiecy związek wyznaniowy w Szwajcarii, liczący 100 tys. członkiń, zamierza zmienić swoją nazwę na „Związek Kobiet Szwajcarii” (Frauenbund Schweiz). Ta propozycja zostanie przedstawiona Zgromadzeniu Delegatek SKF w maju i ma duże szanse na przyjęcie. Według przedstawicielek organizacji jej misja, logo i zobowiązania mają pozostać takie same.
„’Przeklęte K’ [jak Katolicki] w nazwie stwarza wiele trudności: odstrasza kobiety, które nie są katoliczkami, zwłaszcza że SKF jest organizacją ‘otwartą, ekumeniczną i międzyreligijną’”, mówi dyrektor zarządzająca SKF Danielle Cotten. „Litera K ma różne znaczenia dla różnych osób i dlatego nie jest to dobra marka", dodaje wiceprzewodnicząca Katharina Jost. "Negatywne skojarzenia nasiliły się zwłaszcza po opublikowaniu badań na temat nadużyć [seksualnych]. Poza obrębem Kościoła katolickiego litera K jest kojarzona z tym, co reprezentuje urząd nauczycielski. Kojarzy się z klerykalizmem, homofobią i uciskiem kobiet. Trudno dziś wyrazić, że SKF od dziesięcioleci definiuje to pojęcie w sposób bardziej otwarty”.
Sławomir Adamiec - członek Zakonu Rycerskiego Grobu Bożego w Jerozolimie (OESSH) - jest pierwszym radomianinem, który otrzymał medal "Cum dilectione". Wyróżnienie jest jednym z trzech odznaczeń jakie przyznaje Kustodia Ziemi Świętej, osobom wspierającym działalność autonomicznej prowincji Zakonu Braci Mniejszych Franciszkanów w Ziemi Świętej.
Medal nadał 16 stycznia 2025 roku kustosz Ziemi Świętej Francesco Patton OFM, a wręczył 9 lutego w imieniu o. Pattona, ojciec Nikodem Gdyk, komisarz Ziemi Świętej w Polsce, w Bazylice Grobu Bożego w Miechowie.
W ramach obchodów Światowego Dnia Chorych mszy świętej w kaplicy szpitalnej w Szpitalu Powiatowym w Radomsku przewodniczył bp Andrzej Przybylski. W modlitwie uczestniczyli przedstawiciele dyrekcji, lekarzy, pielęgniarek oraz pacjentów tutejszej placówki medycznej wraz z kapelanem szpitala ks. Szczepanem Sową i kapłanami z Radomska.
W homilii Bp Andrzej nawiązał do słów papieża Franciszka z orędzia na tegoroczny dzień chorych. „Kiedy doświadcza się cierpienia trudno czasem zachować nadzieję – mówił kaznodzieja – A jednak bez niej ciężko jest przeżywać chorobę, leczyć i służyć chorym. Kiedy w Roku Jubileuszowym tyle mówimy o nadziei to dziś, myśląc o cierpieniu, czujemy, że Dawcą nadziei może być tylko Bóg. Kiedy opadamy z sił, kiedy jesteśmy bezradni wobec cierpienia, kiedy nawet medyczne możliwości mają swój kres zawsze pozostaje nadzieja, którą daje nam Pan Bóg. Nic więc dziwnego, że w chorobie zwracamy się do Boga, wołamy do Niego o pomoc i uzdrowienie”. Bp Andrzej przypomniał też, że Bóg, Dawca nadziei, potrzebuje współpracowników w jej przekazywaniu. „Papież Franciszek mówi do nas o „aniołach nadziei”, ludziach, których posyła Pan Bóg do chorych, aby nieśli im nadzieję. Każdy z nas ma być takim aniołem nadziei dla cierpiących. Symbolem tego posłannictwa są choćby białe stroje lekarzy i pielęgniarek. Oni, w każdym szpitalu wykonując swoją służbę wykonują pracę aniołów, przynosząc chorym nadzieję” – mówił bp Przybylski. Po mszy świętej kapłani spotkali się z dyrekcją szpitala poznając aktualne problemy i wyzwania, przed którymi stoi szpital szukając możliwie najlepszych form pomocy chorym.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.