Reklama

Kult ciała - bożek naszych czasów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piszę do Was w trosce o godność młodych dziewczyn i kobiet, które myślą, że ślepe naśladowanie mody w ubiorach czyni je światowymi i na topie, a branie wzorców zachowań z seriali telewizyjnych to miernik postępu. Nic bardziej mylnego!
Projektanci dzisiejszej mody każą nam się rozbierać, zamiast gustownie, ze smakiem ubierać. Przyjrzyjmy się życiorysom znanych osób, które projektują i lansują modę, jakie jest ich życie osobiste i jakim zachowaniom seksualnym hołdują. A my ślepo ubieramy się w to, co oni dla nas wymyślą i zareklamują! Gołe pępki, odkryte ramiona, zbyt krótkie spódniczki lub długie, wąskie spódnice z rozcięciami do połowy ud, głębokie dekolty, obcisłe bluzki, często wykonane z przezroczystych materiałów. Kto zmusza nas do kupowania takich ubrań? Czy same nie potrafimy decydować i wybierać? Czy nie mamy w naszych domach luster? Czy nie tęsknimy za tym, aby nas szanowano, a mężczyźni i chłopcy godnie nas traktowali? Więc nie prowokujmy ich złą modą. Dzisiaj tak niby-ubrana dziewczyna, ślepo naśladująca modę z kolorowych tygodników i telewizji, jest przyczyną powszechnej rozwiązłości, grzesznych myśli i zachowań ze strony chłopców i mężczyzn. W Ewangelii Jezus przestrzega: „A ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa” (Mt 5, 28). Większość młodych mężczyzn żyjących na luzie nie ma dziś potrzeby zawierać związku małżeńskiego, bo też boi się zaufać dziewczynie, która kusi wokoło swoim roznegliżowanym ciałem. Popatrzmy, ile wokół nas jest poranionych wewnętrznie i sfrustrowanych młodych ludzi, którzy hołdują sloganowi „róbta, co chceta”. Mimo tej „wolności” coraz mniej jest na twarzach młodych ludzi szczerej, prawdziwej radości i nadziei. Czy my, Polacy, mamy być wciąż papugą narodów i nie możemy stworzyć własnej mody godnej człowieka? Porozbierani chodzimy na co dzień i od święta, wszędzie, nawet do kościoła, i co gorsza - nikt nie ma zamiaru zwrócić uwagi „rozebranym” wiernym, aby przypadkiem nie obrazili się na Kościół i nie poszli sobie. A co z grzechem zgorszenia, którego jest się przyczyną? Kto o tym myśli i spowiada się z tego?
Będąc wielokrotnie za granicą, widziałam u wejścia do eleganckich restauracji oraz do świątyń (niekoniecznie katolickich) duże tablice z przekreśloną sylwetką mężczyzny i kobiety w negliżu - znak zakazu wstępu dla niestosownie ubranych osób. Rozdaje się tam duże chusty dla zakrycia wszelkiej golizny lub nie wpuszcza się osób łamiących tę zasadę do środka. Wybór należy do człowieka. Pomóżmy kapłanom w naszych parafiach w Polsce zaprowadzić ten dobry zwyczaj.
W skrytości serca każdy z nas tęskni za trwałą przyjaźnią, miłością i wiernością. Starajmy się więc wszyscy o czystość obyczajów przez noszenie skromnych i estetycznych ubiorów, bo elegancja nigdy nie miała nic wspólnego z nagością. Jak mężczyzna ma odkrywać kobietę, marzyć o niej, być ciekawy jej ciała, zdobywać ją, tęsknić, kiedy ona cały czas chodzi przy nim mniej lub bardziej rozebrana, wzbudzając jedynie pożądanie jego i kolegów. Nie dajmy się uwieść obcym i złym modom światowym, które niszczą takie cnoty chrześcijańskie, jak skromność, czystość, wstydliwość. Upominajmy się nawzajem. W Kazaniu na Górze Chrystus mówi: „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą” (Mt 5, 8). Warto zatem walczyć o czystość naszych serc.
Apeluję do nas, kobiet: Zacznijmy nosić i kupować odpowiednie stroje, weźmy się w garść i spoglądajmy częściej samokrytycznie do lustra!
Apeluję do Was, mężczyźni: Nie zgadzajcie się na nieskromne ubiory Waszych żon i córek! Nasza dusza i nasze ciało zostało odkupione przez Syna Bożego Jezusa Chrystusa na krzyżu, aby nam, ludziom, przywrócić godność dziecka Bożego. Pismo Święte poucza nas, że nasze ciało ma być świątynią Ducha Świętego, abyśmy razem z Bogiem mogli przeżyć dobrze nasze ziemskie życie i zasłużyć na życie wieczne. Nie obrażajmy Boga, naszego Stwórcy, przez lansowanie grzesznej w skutkach mody. Pomóżmy Chrystusowi zbawiać świat w XXI wieku, nie obnażajmy Go ponownie z szat, aby nie cierpiał za nas wstydu, i nie przybijajmy Go na nowo do krzyża.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sąd stwierdza winę „Nergala”. Muzyk znieważył wizerunek Jezusa

2024-05-22 19:27

[ TEMATY ]

krzyż

profanacja

Jezus

Karol Porwich/Niedziela

Sąd Okręgowy Gdańsk-Południe uznał Adama D., ps. „Nergal” winnym popełnienia przestępstwa z art. 196 Kodeksu karnego, czyli obrazy uczyć religijnych. Sprawa dotyczyła nagrania zamieszczonego przez muzyka w Internecie w 2018 r.

Na filmie „Nergal” w sposób obsceniczny znieważył wizerunek Jezusa Chrystusa. Sąd jednocześnie warunkowo umorzył postępowanie z okresem próby na okres dwóch lat. Muzyk musi też zapłacić 2 tys. zł świadczenia pieniężnego. Sąd nie podzielił argumentacji oskarżonego, który wskazywał, że jego działanie mieściło się w granicach swobody artystycznej.

CZYTAJ DALEJ

Gala Premio San Giovanni Paolo II, takiej Afryki chciał Papież z Polski

2024-05-23 08:14

[ TEMATY ]

nagroda

Grzegorz Gałązka

Uhonorowanie Centrum Pokoju i Sprawiedliwości w Kampali nagrodą Premio San Giovanni Paolo II to na pewno wyraz uznania dla wszystkiego, co ten ośrodek robi dla uchodźców, dzieci ulicy i zapobiegania nowym formom niewolnictwa. Zarazem pokazuje też, jak wielki był wpływ Jana Pawła II na Kościół w Afryce – mówił kard. Kurt Koch na uroczystości wręczenia nowej nagrody, ustanowionej przez Watykańską Fundację Jana Pawła II.

Szwajcarski kardynał stoi na czele kapituły, która po raz pierwszy przyznała tę nagrodę. Uzasadniając wybór, wspomniał m.in. o ratowaniu ugandyjskich dzieci, które mafia wykupuje od ubogich rodzin.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Francuscy biskupi w Watykanie: potrzebujemy poważnej dyskusji o Europie

2024-05-23 17:14

[ TEMATY ]

Watykan

Francja

biskupi

Episkopat News

Potrzebujemy poważnej dyskusji o Europie, a tymczasem wszystko wskazuje na to, że najbliższe wybory nie będą dotyczyły Unii, lecz będą konsekwencją lokalnego niezadowolenia - powiedział przewodniczący francuskich biskupów. Wraz z prezydium episkopatu złożył wizytę w Watykanie. Rozmawiano o forsowanej przez prezydenta Emmanuela Macrona eutanazji oraz wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Poproszony o komentarz dla prognoz przewidujących wysokie notowania ugrupowań prawicowych, abp Eric de Moulins-Beaufort powiedział, że episkopat nie będzie wskazywał, na kogo głosować. Martwi go natomiast brak dyskusji o Europie. „Jaką Europę zostawiamy przyszłym pokoleniom? Co tak naprawdę chcemy zbudować i jaki świat przygotowujemy dla tych, którzy przyjdą po nas?” - mówił przewodniczący Episkopatu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję