Reklama

Jak czytać Pismo Święte?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie tak dawno spotkałem się z pytaniem, które odnosiło się do wyobrażenia fizycznego obrazu Jezusa Chrystusa. Odpowiadając, na samym początku należy jednoznacznie stwierdzić, że autorzy pism Nowego Testamentu nigdzie nie wspominają o tym, jak wyglądał historyczny Jezus z Nazaretu. Można co najwyżej domniemywać, iż swoim zewnętrznym wyglądem, sposobem bycia oraz stylem ubierania na pewno nie odbiegał od innych. Gdyby tak było, z pewnością zostałoby to skrupulatnie odnotowane, jak jest choćby w przypadku św. Jana Chrzciciela, o którym czytamy, że „nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a żywił się szarańczą i miodem leśnym” (Mk 1, 6). Informacja ta jest o tyle ważna, że została zapisana przez Ewangelistę słynącego z lakonicznego stylu. Św. Marek do minimum ogranicza bowiem komentarz do prezentowanych przez siebie wydarzeń.
W Ewangeliach mamy tylko opis chwalebnego Pana, który przemienia się na górze Tabor wobec wybranych uczniów (por. Mt 17, 1nn. i par.), gdzie Jego twarz „zajaśniała jak słońce”.
Przez dosyć długi okres w niektórych chrześcijańskich kręgach pokutowało fałszywe przekonanie, że Syn Boży był brzydkim człowiekiem. Na takim mniemaniu odcisnęło swoje piętno popularyzowanie Izajaszowej postaci Sługi Jahwe z tzw. pieśni o Nim z końcowej części Księgi Izajasza (por. 42, 1nn.; 49, 1nn.; 50, 4nn.; 52, 13nn.). Niektóre starotestamentowe teksty dotyczyły bowiem oszpeconego wyglądu Bożego Sługi. Ponadto był taki czas w dziejach chrześcijaństwa, w którym deprecjonowano wartość i piękno ludzkiego ciała. Dlatego też postrzeganie ziemskiego Jezusa w niezbyt estetycznych kategoriach bywało wtedy w pewnym sensie uzasadnione.
Na pewno więcej możemy powiedzieć o stroju, który Chrystus nosił. Pomagają nam w tym starożytne opisy oraz odkrycia archeologiczne autentycznych ubrań z Jego czasów. Zgodnie z żydowskim prawem, nie wolno było mieszać ze sobą w jednej tkaninie wełny i lnu. Powszechnie stosowanym strojem była wełniana tunika. Składała się ona z dwóch takich samych fragmentów materiału (długości ok. 1,75 cm) zszytych razem u góry i mających rozcięcie na głowę. Tunikę zdobiły dwa pionowe pasy. Zwykle dominowały w tych strojach kolory: czerwony, żółty oraz czarny. Ponadto istniała jeszcze tzw. szata wierzchnia (pewien rodzaj płaszcza). Nakładało się ją bezpośrednio na tunikę. Składała się ona z jednego kawałka materiału (wełna), zazwyczaj żółtego lub brązowego (wzór w kratę). Noszono też wielobarwne wełniane chusty oraz inne skórzane ozdoby. Ze skóry wykonywano też sandały.

Kontakt: biblia@niedziela.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Betlejemskie Światło Pokoju rozbłysło na Jasnej Górze

2025-12-07 18:34

[ TEMATY ]

Jasna Góra

światełko betlejemskie

Karol Porwich/Niedziela

Jest symbolem jedności, solidarności i pokoju. Betlejemskie Światło pokoju rozbłysło na Jasnej Górze. Tradycyjnie przekazali je harcerze ze Związku Harcerstwa Polskiego podczas Eucharystii w Kaplicy Matki Bożej. Płomień z Groty Narodzenia Jezusa rozpocznie swoją „sztafetę” po okolicznych miejscowościach. Wydarzeniu towarzyszy hasło i zachęta „Pielęgnuj dobro w sobie”. Mszę św. poprzedziło spotkanie w Bastionie św. Barbary i przełamanie się jasnogórskim opłatkiem.

W Grocie Narodzenia Pańskiego w Betlejem płonie wieczny ogień. To właśnie od niego, co roku, odpala się świeczkę, której płomień niesiony przez skautów w wielkiej sztafecie obiega świat. Na Jasnej Górze Płomień odebrał o. Jan Poteralski, kapelan Związku Harcerstwa Polskiego w Częstochowie.
CZYTAJ DALEJ

Największa z łask

W prawdzie o Niepokalanym Poczęciu kryje się coś, co jest istotne dla naszej wieczności. Ten dogmat to wiadomość dla nas.

To były czasy! Spierano się na tematy teologiczne tak, że dochodziło nawet do wyciągania mieczy z pochwy. Dyskusje na argumenty rozpalały głowy i serca nie tylko mnichów czy biskupów, ale też nawet królów i cesarzy. Ludzie składali „ślub krwi”, gotowi oddać za tę prawdę swoje życie – tak jak św. Stanisław Papczyński, na którego rzucił się w Warszawie uzbrojony Szwed. Czyżby nie było ważniejszych spraw? Nie, bo w prawdzie o Niepokalanym Poczęciu kryje się coś, co jest istotne dla naszej wieczności. Ten dogmat to wiadomość dla nas. Wielopunktowa.
CZYTAJ DALEJ

Kalendarz Adwentowy: Odpoczynek dla zmęczonych serc

2025-12-09 21:00

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

Karol Porwich/Niedziela

• Iz 40, 25-31 • Mt 11, 28-30
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję