Reklama

Wiadomości

Karolina Lizer: wiara jest nieodłączną częścią mojego życia

Karolina Lizer to młoda, niezwykle utalentowana wokalistka, która śpiewając muzykę w style etno-folkowym podbiła serca Polaków wygrywające tegoroczny koncert Premier w Opolu. Mama jej talent zawierzyła Matce Bożej, a ona sama będąc na Jasnej Górze z radością dzieli się swoim świadectwem wiary w rozmowie dla portalu niedziela.pl

[ TEMATY ]

wywiad

świadectwo

rozmowa

Agata Kowalska

Karolina Lizer

Karolina Lizer

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Posiada Pani wielki talent muzyczny, czy to talent wrodzony, czy może dar od Pana Boga?

Mój talent to przede wszystkim dar od Pana Boga. U mnie w najbliższej rodzinie nie ma muzyków, tata ma talent, ale nieodkryty, mama nie śpiewa, rodzeństwo podobnie jak tata. W dalszej rodzinie była śpiewaczka operowa, kilku instrumentalistów, a ja właściwie od początku śpiewałam i śpiewam do dziś.

Czy uważa Pani, że muzyka to dobry środek do przekazywania ludziom dobrych wartości i sposób na mówienie o Chrystusie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Muzyka wywołuje w duszy, umyśle, w całym naszym ciele bardzo dużo różnych emocji. W zależności od tego, jak nią pokierujemy, takie te emocje są i dlatego uważam, że jak najbardziej należy używać muzyki do modlitwy. W końcu „ kto śpiewa ten dwa razy się modli” i dlatego ja bardzo lubię uwielbiać Boga właśnie muzyką i jak tylko mogę biorę udział w modlitwach uwielbienia.

Znajdujemy się w wyjątkowym miejscu na mapie Polski. Czym dla Pani jest Jasna Góra? Czym wiara jest w Pani życiu?

Dla mnie Jasna Góra to miejsce ważne pod wieloma aspektami. Tutaj jest nasza Matka Królowa Polski. Gdy byłam małym dzieckiem i moja mama zobaczyła, że śpiewam to zawierzyła mnie w Warszawie Matce Bożej Zwycięskiej z intencją, abym śpiewała na chwałę Bożą. Dlatego gdy tylko jestem tu na Jasnej Górze przed Cudownym Obrazem to w sercu mam tę opowieść i zawsze jest to dla mnie niesamowicie wzruszający moment. Dziękuję, że mogę tu być i że w tym miejscu mogę śpiewać na Jej chwałę.

Reklama

Jeśli chodzi o wiarę to ona zawsze mi towarzyszy i po prostu jest w moim życiu. Nie wyobrażam sobie życia bez wiary, bo ono nie miałoby sensu. Wiara daje mi poczucie bezpieczeństwa. Czuję, że Pan Bóg jest ze mną każdego dnia, w każdym moim kroku, każdym niepowodzeniu i powodzeniu. Cieszę się, że mam dar wiary, bo nie każdy go posiada. Wiara jest po prostu częścią mojego życia, taką nieodłączną.

Jasna Góra to także miejsce próśb i modlitw. Jakie ma Pani największe marzenia? Warto się o nie modlić?

Przyjechaliśmy tutaj modlić się za maturzystów, i ja też mam jednego maturzystę, który jest mi bardzo bliski i w swojej modlitwie ofiarowałam jego osobę i sprawę jego egzaminów.

Jakie są Pani plany muzyczne na przyszłość?

Najpóźniej na początku listopada planuję wydać drugą płytę, na której znajdziemy nowe piosenki. Wracam też na uczelnię, jednak wierzę, że uda się zrealizować założone plany oraz zagrać zaplanowane koncerty. Na płycie usłyszymy inspiracje bałkańskie, greckie, cygańskie, polską muzyką folkową, ludową. Trochę to wszystko wymieszamy. Płyta jest nagrywana zgodnie z projektem, który napisałam razem z moją mamą. Jest inspirowana polską muzyką ludową, muzyką rdzenną mniejszości narodowych na terenie naszego kraju, połączona ze słowiańskim sznytem. To muzyka rytmiczna, energetyczna, ale dalej uduchowiona.

Czy od początku odnajdywała się Pani w tym gatunku muzycznym?

Moje życie przynosiło różne scenariusze. Zaczynałam od scholki parafialnej w kościele, później poznawałam typowe piosenkarki dla nastolatek, np. Hannah Montana i to była pierwsza moja droga muzyczna. Później trafiłam do szkoły piosenki Eli Zapendowskiej i Andrzeja Głowackiego. Oni wyłożyli mi klasykę polskiej piosenki. Wtedy odkryłam, że to wszystko, co do tej pory widziałam to był taki przedsionek tego, co mogłam odkryć i że w tej muzyce, w tych tekstach może być dużo więcej niż mi się wydawało. To był czas nauki w gimnazjum. Zostałam przy poezji i jestem z nią do dziś.

Bardzo dziękuję za rozmowę.

2022-10-05 12:32

Ocena: +7 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: Urodziłam się z wodogłowiem, targowałam się z Bogiem. Dziś inspiruję innych

[ TEMATY ]

świadectwo

Bliżej Życia z wiarą

Archiwum J. Folaron

Choć ma dopiero 28 lat, swoim życiorysem śmiało mogłaby obdarzyć kilkanaście osób. Urodziła się z wodogłowiem, targowała się z Bogiem. Dziś inspiruje innych.

Julia Folaron przeszła 18 operacji głowy, kilkakrotnie w depresji myślała, że to już koniec, pertraktowała z Bogiem. Pan Bóg niewątpliwie lubił te ich hiobowe potyczki, bo dziś ta młoda kobieta może o sobie mówić: magister psychologii, właścicielka poradni neuropsychologicznej, człowiek zawierzenia. Oto opowieść Julii.

CZYTAJ DALEJ

Historia według Kossaka

2024-03-28 10:54

[ TEMATY ]

Materiał sponsorowany

fot. Armando Alvarado

Mało która postać historyczna odcisnęła tak mocno swój ślad w dziejach świata, i tak bardzo wpływa na wyobraźnię współczesnych ludzi, jak Napoleon. Pisano o nim książki, wiersze, kręcono filmy, ale bodaj żadne z tych dzieł nie jest tak wymowne jak obraz Wojciecha Kossaka poświęcone temu geniuszowi wojny.

Mowa, oczywiście, o powstałym w 1900 r. dziele „Bitwa pod piramidami”. Obraz mimo upływu lat nadal wywiera ogromne wrażenie na widzach, pobudzając nie tylko ich „estetyczne synapsy”, ale i zmuszając do głębszej refleksji nad dziejami okresu, który został przedstawiony na płótnie i tego, jak wpłynął Napoleon na ukształtowanie się świata. Malowidło Kossaka intryguje nie tylko widzów, ale i ekspertów, od dawna jest obiektem wnikliwych analiz wielu badaczy. Bank Pekao S.A. zaprasza do obejrzenia krótkiego filmu pt. „Okiem liryka”, który przybliża fascynującą historię tego monumentalnego płótna.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego: szatan połknął haczyk

2024-03-28 23:26

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Materiał prasowy

Jak wygląda walka dobra ze złem na zupełnie innym, nieuchwytnym poziomie? Jak to możliwe, że szatan, będący ucieleśnieniem zła, może zostać oszukany i pokonany przez dobro?

Zagłębimy się w niezwykłą historię i symbolikę Hortus deliciarum (grodu rozkoszy) Herrady z Landsbergu (ok. 1180). Ten odcinek to nie tylko opowieść o starciu duchowych sił, ale także głębokie przemyślenia na temat tego, jak każdy z nas może stawić czoła pokusom i trudnościom, wykorzystując mądrość przekazywaną przez wieki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję