Nawiązując do rozpoczynającego się wraz z Adwentem nowego roku duszpasterskiego, który ma służyć obudzeniu i umocnieniu wiary w Kościół pojmowany jako dzieło Boga abp Polak powtórzył za papieżem Franciszkiem, że: „nie jesteśmy chrześcijanami dla naszych zasług lub tylko dlatego, że wyznajmy pewne credo, ale dlatego, że w chrzcie została nam dana żywa woda Ducha Świętego, która czyni nas umiłowanymi dziećmi Boga i braćmi między sobą”.
„I do tego trzeba nam się nawracać, by wyznawać wiarę w Kościół” - zaznaczył Prymas.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
„Tego trzeba się nam uczyć i do tego cierpliwie powracać” - podkreślił, dodając jeszcze za papieżem Franciszkiem, że nie wymaga to od nas ani ducha podboju, ani światowego splendoru - bo to jest niebezpieczne, ale cierpliwości ewangelicznego ziarnka gorczycy, które jest małe, ale pokornie i powoli rośnie.
Wskazując na adwentowe wezwanie do czuwania metropolita gnieźnieński tłumaczył, że oznacza ono zarówno gotowość na przyjście Pana, jak i „wrażliwość na drugich, na siebie nawzajem”. By wyjść ku Temu, który przychodzi i ku ludziom wokół nas trzeba jednak najpierw powstać ze snu czyli „odrętwienia, bierności, wycofania, bezwiednego powtarzania tego, co było, do czego się przyzwyczailiśmy i co wciąż w naszym życiu wiary mechanicznie powtarzamy”.
Reklama
„Obudzić się i otworzyć oczy to nie dać sobą zawładnąć, nie dać się całkowicie pochłonąć temu, czym żyjemy” - zauważył Prymas przyznając, że można się przecież tak skupić na tym, o co się człowiek tak skwapliwie troszczy i zabiega, tak zbudować wokół tego całe życie, że już nie dostrzeże się niczego więcej.
„Chodzi więc o to - tłumaczył dalej - by to wszystko, co jest naszym normalnym życiem, i czym żyć będziemy na co dzień, również w czasie tego Adwentu, ustawiać w innej perspektywie, przeżywać codzienność i wszystkie związane z nią sprawy, obowiązki i doświadczenia jako miejsca i momenty przyjścia i spotkania z Panem.
Na początku liturgii metropolita gnieźnieński zapalił pierwszą świecę na wieńcu adwentowym, który jest znakiem nadziei, że zwycięstwo należy nie do ciemności i śmierci, ale do życia. Jest też symbolem wspólnoty chrześcijańskiej czuwającej w modlitwie i radości oczekującej Zbawiciela.
Mszę św. wspólnie z abp. Wojciechem Polakiem celebrowali m.in.: biskup pomocniczy gnieźnieński Radosław Orchowicz, proboszcz katedry ks. kan. Jan Kasprowicz, ks. kan. Zbigniew Przybylski, wikariusz generalnych archidiecezji gnieźnieńskiej, rektor gnieźnieńskiego seminarium duchownego ks. kan. Przemysław Kwiatkowski oraz księża związani z bazyliką katedralną.
W Eucharystii uczestniczyli pracownicy i wolontariusze Caritas Archidiecezji Gnieźnieńskiej przeżywający u progu Adwentu dni skupienia, wraz z wicedyrektorem organizacji ks. Marcinem Andrzejewskim i dyrektorem ks. prał. Krzysztofem Stawskim, który prosił o wsparcie tegorocznego Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom. Akcję pomocową zainaugurował po Mszy św. abp Wojciech Polak, zapalając święcę tegorocznej edycji. Podobne świece już trafiły bądź wkrótce trafią do parafii, a każda z nich to konkretna pomoc dla potrzebujących, których w tych trudnych i niestabilnych ekonomicznie czasach jest coraz więcej.