Reklama

Niedziela Przemyska

Abp Szal: Beatyfikacja rodziny Ulmów jest wyzwaniem dla współczesnego świata

Papież Franciszek w sobotę zatwierdził dekret o męczeństwie rodziny Ulmów. Decyzja Ojca Świętego oznacza, że zostaną beatyfikowani. Metropolita przemyski, ks. abp Adam Szal opowiada „Niedzieli” o swoich odczuciach związanych z decyzją papieża Franciszka:

[ TEMATY ]

abp Adam Szal

rodzina Ulmów

Marian Sztajner/Niedziela

Abp Adam Szal

Abp Adam Szal

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

„Jestem bardzo wdzięczny Panu Bogu i papieżowi Franciszkowi. To wielka radość dla całego Kościoła powszechnego, dla naszej Ojczyzny, dla Archidiecezji Przemyskiej i dla pięknej parafii w Markowej w której w czasie II wojny światowej, w domach mieszkańców, znalazło schronienie około 20 osób narodowości żydowskiej.

Podziel się cytatem

Dzisiejszy dzień jest w pewnym sensie dzień dla mnie zaskoczeniem. Starałem się w ostatnich latach kontynuować to, co rozpoczął abp Józef Michalik w sprawie procesu beatyfikacyjnego rodziny Ulmów. W pewnym momencie ta sprawa została wyłączona z procesu beatyfikacyjnego wielu osób, ks. Henryka Szumana i 88 jego towarzyszy. Rozpocząć się wówczas osobny proces beatyfikacyjny. Myślałem jedna, że długo będziemy czekać na radość z beatyfikacji rodziny Ulmów. Jednak z pomocą życzliwych ludzi udało nam się przedstawić tę sprawę Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, a później proces nabrał szybkiego tempa. Zgodnie z procedurami w Watykanie sprawą zajmowała się Komisja Historyczna, Komisja Teologiczna i Komisja Biskupów i Kardynałów, co doprowadziło do decyzji papieża zezwalającej na publikację dekretu o męczeństwie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Beatyfikacja rodziny Ulmów jest wyzwaniem dla współczesnego świata, który jakby odchodzi od wierności Ewangelii, od miłości Pana Boga, miłości bliźnich i przestrzegania Dekalogu. W 2018 papież Franciszek wspominając rodzinę Ulmów nawiązał do Dekalogu mówiąc, że ta rodzina oczekująca na beatyfikację jest przykładem wierności Bożym przykazaniom. Myślę, że dla nas wszystkim przykład rodziny Ulmów jest wyzwaniem, gdy chodzi o postrzeganie i docenianie rodziny jako związku mężczyzny i kobiety; rodziny, która się wzajemnie wspiera i pomaga sobie w najtrudniejszych momentach.

Reklama

Wyobraźmy sobie czas wojny. W tym trudnym czasie rodzina Ulmów wychowywała swoje dzieci. Mimo trudnych warunków Ulmowie przyjęli dar życia. I to nie tylko dotyczyło ich dzieci, ale również ówczesnych uchodźców. Wówczas uchodźcami byli Żydzi, którzy uciekali ze swoich domów szukając schronienia w domach polskich rodzin, w stodołach, w ziemiankach, w lasach. Dzisiaj uchodźcy też szukają miejsca dla siebie i są przyjmowani. Temu dziedzictwu jesteśmy wierni. Wypływa ono z przykazania miłości Pana Boga i bliźniego w myśl zasady „gość w dom, Bóg w dom”. W czasie II wojny światowej taka postawa była wielkim wyzwaniem. Było to bardzo trudne, ponieważ za udzielenie pomocy groziła kara śmierci.

Reklama

Dla mnie niezwykle przejmującym świadectwem są słowa Józefa Ulmy, gdy przestrzegano go, że ukrywanie Żydów grozi niebezpieczeństwem dla niego samego, jego żony i dzieci. Wypowiedział wówczas piękne zdanie: „Nie mogę ich wyrzucić z domu, bo to są również ludzie”.


Podziel się cytatem

Duże wrażenie robią dla mnie również podkreślone czerwonym ołówkiem dwa fragmenty w Biblii Wiktorii i Józefa Ulmów. Pierwszy o miłosiernym Samarytaninie, a drugi o miłowaniu nieprzyjaciół. Moim zdaniem Ulmowie zasługują na to, żeby nazywać ich Samarytanami z Markowej.

Od dzisiaj rozpoczynamy modlitwy, aby uroczystość beatyfikacyjna umocniła wiarę, miłość do Pana Boga i drugiego człowieka. Modlitwy mają również umocnić nadzieję, że świat dzięki takim ludziom jak rodzina Ulmów, może być lepszy.


Podziel się cytatem

Obecnie pozostaje do ustalenia data i miejsce beatyfikacji. Będziemy proponowali Stolicy Apostolskiej daty i miejsca szukając optymalnych rozwiązań. Ale przede wszystkim należy rozpocząć duchowe przygotowania do tego wydarzenia”. Notował Krzysztof Tadej

2022-12-17 17:13

Oceń: +8 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przemyśl: abp Szal uczestniczył w wigilii dla samotnych i ubogich

[ TEMATY ]

wigilia

Przemyśl

abp Adam Szal

ubodzy

Archiwum Kurii

Bp Adam Szal

Bp Adam Szal

Około 100 osób wzięło udział w wigilii zorganizowanej w kuchni im. bł. Matki Angeli i św. Brata Alberta w Przemyślu. Spotkał się z nimi abp Adam Szal. – Święta mają najpiękniejszy wyraz, jeśli przyjmujemy komunię świętą – mówił do obecnych metropolita przemyski.

Abp Adam Szal zauważył, że według opisu ewangelisty, trzej mędrcy po spotkaniu z nowo narodzonym Jezusem, wrócili do swoich krain odmienieni. Wskazywał, że Boże Narodzenie niesie przesłanie, by „spotykając się przy świątecznym stole, łamiąc się opłatkiem, śpiewając kolędy i uczestnicząc w misterium bożonarodzeniowym, przeżyć podniosłe chwile, ale też, by później wrócić do swoich codziennych zajęć przemienionymi”. Życzył aby święta prowadziły do nawrócenia i ubogacenia w dobrym.
CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.
CZYTAJ DALEJ

Radni bronią rozświetlania krzyża na Giewoncie

2025-04-28 11:00

[ TEMATY ]

Giewont

Agata Kowalska

Radni Powiatu Tatrzańskiego apelują o zachowanie corocznej tradycji rozświetlania krzyża na Giewoncie w godzinę śmierci Jana Pawła II. Proponują, aby w przyszłości to pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN) oficjalnie zajęli się tym upamiętnieniem, skoro zabrania się tego ochotnikom czyniącym to od 20-lat.

Sprawa ma związek z wydarzeniami z 2 kwietnia br., kiedy w godzinę śmierci papieża Polaka – o 21:37 – dwie osoby rozświetliły krzyż na Giewoncie, kontynuując 20-letnią tradycję. W tym troku jednak strażnicy TPN ukarali ich mandatami po 500 zł, powołując się na przepisy chroniące przyrodę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję