Reklama

Homilie bp. Dydycza

Niedziela Ogólnopolska 30/2009, str. 39

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Oto siewca wyszedł siać...” to zapewne najobszerniejsza publikacja homilii polskiego biskupa diecezjalnego od czasów Gutenberga. Książka, licząca 1215 stron, została wydana dzięki inicjatywie współpracowników i znajomych bp. Antoniego Pacyfika Dydycza z okazji 15. rocznicy jego sakry biskupiej, która przypada 10 lipca br.
Bp Dydycz jest znany w Polsce i na świecie jako odważny homileta, który dostrzegając znaki czasu, nie boi się trudnych pytań i z wrodzoną inteligencją wypowiada się na temat aktualnych wydarzeń z życia Kościoła i ojczyzny.
Czytelnik szybko spostrzeże, że Biskup Drohiczyński stosuje klasyczną zasadę homiletów, aby w jedym ręku trzymać Pismo Święte, a w drugim gazetę. Bp Dydycz daje swój komentarz, biorąc do ręki także polską i międzynarodową literaturę oraz odwołując się do nauczania Jana Pawła II. W świetle tych źródeł, odpowiada na pytania dotyczące: świętości życia, Holokaustu, metody in vitro, bezrobocia, korupcji, manipulacji w niektórych środkach społecznego przekazu.
Jako pasterz diecezji i duchowy przewodnik, dzieli się, jak chlebem powszednim, swoją duchowością maryjną i eucharystyczną, ukazuje życiorysy świętych, zachęca i motywuje do trwania mocno w wierze i budowania domu na Skale.
Trzeba nam wiedzieć, że bp Dydycz pisze swe homilie na zwykłej maszynie do pisania. W jubileuszowym tomie zostało opublikowanych tylko 248 homilii, a ponad 2500 i ok. 200 listów pasterskich z ostatnich 15 lat czeka na publikację. Te zaś, które zostały opublikowane, stanowią skarbiec dla homiletów i słuchaczy oraz - jak napisał we wstępie kard. Stanisław Dziwisz - są świadectwem wielkiej miłości Pasterza do swojego ludu.

Książkę „Oto siewca wyszedł siać...” można zamówić po przystępnej cenie w Wydawnictwie Duszpasterstwa Rolników we Włocławku: tel. (0-54) 413-27-88; wydawnictwo@wydawnictwodr.pl.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

2025-09-24 08:52

[ TEMATY ]

ksiądz

Meksyk

Źródło: Parafia Jezusa z Nazaretu

Ojciec José de Luz Rosales Castañeda

Ojciec José de Luz Rosales Castañeda

Meksyk: w trakcie celebracji Eucharystii, tuż po udzieleniu Komunii Świętej, w niedzielę 21 września w wieku 62 lat zmarł na zawał serca ojciec José de Luz Rosales Castañeda.

Według informacji udostępnionych przez ACI Prensa, diecezja Gómez Palacio, gdzie pełnił posługę ksiądz, poinformowała, że ​​„zmarł po udzieleniu Komunii. Puryfikował już kielich, gdy upadł”. Odnośnie do przyczyny śmierci, sprecyzowano, że „była to śmierć naturalna, zawał serca”.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Św. Franciszku, naucz nas nie tyle szukać pociechy, co pociechę dawać, nie tyle szukać zrozumienia, co rozumieć, nie tyle szukać miłości, co kochać!

Wszechmogący, wieczny Boże, któryś przez Jednorodzonego Syna Swego światłem Ewangelii dusze nasze oświecił i na drogę życia wprowadził, daj nam przez zasługi św. Ojca Franciszka, najdoskonalszego naśladowcy i miłośnika Jezusa Chrystusa, abyśmy przygotowując się do uroczystości tegoż świętego Patriarchy, duchem ewangelicznym głęboko się przejęli, a przez to zasłużyli na wysłuchanie próśb naszych, które pokornie u stóp Twego Majestatu składamy. Amen.
CZYTAJ DALEJ

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

youtube.com

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję