Reklama

Kościół

Oświadczenie Młodzieżowej Agencji Informacyjnej MAIKA nt. Jana Pawła II

Cuda nie są dziełem ludzkim. Są one zawsze skutkiem działającego Boga. Liczne cuda są dowodem na to, że Jan Paweł II jest postacią wiarygodną o potwierdzonej przez Boga świętości - podkreśla ks. Zbigniew Kucharski dyrektor Młodzieżowej Agencji Informacyjnej MAIKA w przesłanym KAI oświadczeniu.

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

młodzież

Zdzisław Sowiński

VI Światowe Dni Młodzieży, Jasna Góra 1991 r.

VI Światowe Dni Młodzieży, Jasna Góra 1991 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Publikujemy treść oświadczenia Młodzieżowej Agencji Informacyjnej MAIKA:

„Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.” Mt 5,9

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ostatnie ataki na św. Jana Pawła II-go inspirują do spojrzenia na śp. Papieża z perspektywy wiary i działającego Boga. Nie można ignorować stwierdzenia wielu cudów za Jego wstawiennictwem. Cuda nie są dziełem ludzkim. Są one zawsze skutkiem działającego Boga. Liczne cuda są dowodem na to, że Jan Paweł II jest postacią wiarygodną o potwierdzonej przez Boga świętości.

Kolejnym przykładem może być III Tajemnica Fatimska w aspekcie osoby Papieża. Te nadprzyrodzone wydarzenia, będące dziełem Boga stanowią ewidentny dowód Jego ingerencji oraz głęboką relację między św. Janem Pawłem II a Stwórcą.

Warto również nawiązać do Tradycji Kościoła w aspekcie tzw. VOX POPULI, czyli uznawania, że głos ludu jest głosem samego Boga. Powszechne (ogólnoświatowe) przekonanie o świętości jakiejś osoby było i jest odczytywane w Kościele jako zjawisko wynikające z Bożego działania, jako powiew Ducha Świętego. W tym przypadku nie chodzi tylko o SANTO SUBITO w dniu pogrzebu Papieża, ale o wiele szerszy zakres. Śmierć i pogrzeb św. Jana Pawła II były swoistymi, największymi, ogólnoświatowymi rekolekcjami w historii. Dla wielu osób wierzących, pamiętających pogrzeb Papieża i fakt zamknięcia się Ewangeliarza leżącego na Jego trumnie jest wymownym symbolem biblijnym.

Bóg nigdy się nie myli, nie popełnia błędów. Dla nas wierzących św. Jan Paweł II przez dokonujące się cuda, działanie łaski jest osobą zasłużoną w oczach Boga.

W związku z powyższym uważamy, że wiele głoszonych poglądów podważających wiarygodność Jana Pawła II stanowi m.in. skutek fragmentarycznego, nierzetelnego interpretowania faktów wyrwanych z kontekstu oraz zwykłej nieznajomości wszystkich ich okoliczności. Stanowi to powód naszego głębokiego smutku i żalu. Jednocześnie wyrażamy naszą dezaprobatę dla takich sytuacji.

Reklama

Z całego serca zachęcamy wszystkich do dalszego czerpania z Bożego miłosierdzia za wstawiennictwem św. Jana Pawła II i jesteśmy przekonani, że należy się spodziewać kolejnych cudów.

Czyż one nie będą najlepszą odpowiedzią?

„Niech stąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi!”

„Każdy…znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte…”

„Nie lękajcie się.”

św. Jan Paweł Wielki

Mamy nadzieję przyszły, ogłoszony doktor Kościoła, Doktor Miłosierdzia.

W imieniu

Młodzieżowej Agencji Informacyjnej MAIKA

ks. Zbigniew Kucharski

2023-03-13 09:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Duka: Jan Paweł II doktorem Kościoła i patronem Europy

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

św. Jan Paweł II

Joanna Adamik | Archidiecezja Krakowska

Uznanie św. Jana Pawła II za doktora Kościoła i patrona Europy jest dziś naszym obowiązkiem – uważa kard. Dominik Duka. Prymas Czech odniósł się w ten sposób do słów biskupa pomocniczego Pragi Zdenka Wasserbauera, który w homilii na Mszy narodowej pielgrzymki Czechów w Bazylice Watykańskiej poparł prośbę przewodniczącego Episkopatu Polski w tej sprawie.

Jestem bardzo zadowolony, że mój biskup pomocniczy poparł memorandum abp. Stanisława Gądeckiego – mówi kard. Duka. - Jestem przekonany, że nasza pielgrzymka narodowa, dziękczynienie za kanonizację św. Agnieszki i dziękczynienie za św. Jana Pawła II to ważne wydarzenie, przeżywane z wielkimi emocjami – powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Duka. – Jestem bowiem przekonany, że Papież Wojtyła jest Papieżem Tysiąclecia, tak samo jak Prymas Wyszyński był Prymasem Tysiąclecia.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

W Lublinie rozpoczęło się spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec

2024-04-24 17:59

[ TEMATY ]

Konferencja Episkopatu Polski

Konferencja Episkopatu Polski/Facebook

W dniach 23-25 kwietnia br. odbywa się coroczne spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec. Gospodarzem spotkania jest w tym roku abp Stanisław Budzik, przewodniczący Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

Głównym tematem spotkania są kwestie dotyczące trwającej wojny w Ukrainie. Drugiego dnia członkowie grupy wysłuchali sprawozdania z wizyty bp. Bertrama Meiera, ordynariusza Augsburga, w Ukrainie, w czasie której odwiedził Kijów i Lwów. Spotkał się również z abp. Światosławem Szewczukiem, zwierzchnikiem Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję