Reklama

20 lat Paulinów na Ukrainie

Niedziela Ogólnopolska 29/2010, str. 22-23

Archiwum Zakonu Paulinów

Kościół pw. Jasnogórskiej Matki Kościoła

Kościół pw. Jasnogórskiej Matki Kościoła

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Za rok będziemy obchodzić 20. rocznicę początków duszpasterstwa paulinów na Ukrainie, które rozpoczęło się w Satanowie. Do napisania tej relacji zachęciła mnie lektura książki „Zaślubiona Wschodowi” s. Jany Brudzińskiej FSK, która w czasach naznaczonych łuną pożarów i krwią przez 12 lat służyła ludowi oczekującemu dobra z chrześcijańską nadzieją. Rok 1915 - front zbliża się do Warszawy, władze apelują i wzywają, by mieszkańcy opuszczali miasto. Moskiewskim zatłoczonym pociągiem z towarzyszeniem płaczu i zbiorowego śpiewu „Serdeczna Matko” s. Jana opuszcza miasto. Po wielu zawirowaniach Opatrzność Boża zrządziła, że s. Jana znalazła się w Satanowie nad Zbruczem, na Podolu. Autorka wspomnień pisze: „Byłam zdumiona: krzyże na rozstajnych drogach, kapliczki przydrożne, wszędzie słychać: «Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus». Serdecznie zostałam powitana przez dziekana i proboszcza tutejszej 20-tysięcznej parafii ks. Jana Ładygę”. Zgodnie z jej przygotowaniem pedagogicznym, ówczesne władze miejscowe zatrudniły ją w polskiej szkole jako nauczycielkę. Praca ta dawała jej satysfakcję, ale była najeżona trudnościami, dziś nie do wyobrażenia. W 1928 r. jako szkodnik społeczny przez sądy władzy sowieckiej została skazana na 5 lat więzienia, wróciła do Warszawy w 1935 r. jako ociemniała.
Satanów - miasteczko do lat 60. powiatowe, położone nad brzegami rzeki Zbrucz (kiedyś była to rzeka graniczna między zaborami austriackim a rosyjskim). Nazwa „Satanów” pochodzi od słowa łacińskiego „satis” - dosyć. Powiedział te słowa wódz rzymskich wojsk za panowania cesarza Marka Trajana i tu kazał sypać wschodni wał graniczny - było to w II wieku po narodzeniu Chrystusa. Do chwili obecnej zachowały się fragmenty tego wału.
Satanów miał kościół katolicki pw. Trójcy Przenajświętszej, którego fundatorem była rodzina św. Stanisława Kostki. W połowie lat 30. minionego wieku kościół został wysadzony w powietrze przez władze sowieckie. Z powiewem „pierestrojki” zrodziła się możliwość - a w nas chęć - wyjazdu i pragnienie leczenia ran zadanych przez brutalny ateizm ludności zamieszkałej przez wieki nad brzegami Zbrucza.
We wrześniu 1991 r., z woli ojca generała Jana Nalaskowskiego, udaliśmy się z o. Cyprianem Kubikiem na Ukrainę właśnie do Satanowa. Jak zawsze, początki bywają trudne. Z pewnością to też nie przypadek, że skorzystaliśmy z trwającej dwa lata gościnności charyzmatycznego ks. Władysława Wanagsa, proboszcza w Gródku Podolskim. W Satanowie wierni zbudowali kaplicę i tu miała miejsce codzienna Eucharystia i katecheza. Parafianie Satanowa w sąsiedztwie kaplicy rozpoczęli również budowę kościoła. Władze ówczesne na lokalizację kościoła przewidziały dwuwiekowy stary cmentarz parafialny (tylko tu pozwolono na budowę obiektów sakralnych). Ks. Wanags wielkodusznie pomagał nam w budowie kościoła, może i po części w dowód uznania za naszą pomoc duszpasterską w Gródku. Uczucia wdzięczności kieruję też do ówczesnego administratora generalnego o. Symplicjusza Berenta, który czynił wszystko, aby dzieło zostało dokonane. Sprzyjające warunki umożliwiły w zaplanowanym terminie ukończenie budowy kościoła. Konsekracji świątyni dokonał w uroczystość Zesłania Ducha Świętego w 1994 r. bp Jan Olszański - ordynariusz diecezji kamienieckiej, przyznając kościołowi tytuł Jasnogórskiej Matki Kościoła.
W nowej świątyni w niedziele odprawiane były dwie Msze św. Paulini swoją troską duszpasterską obięli pobliskie parafie, tj. Kutkowce, Kumanów i Klinowe. W dzień powszedni Eucharystia sprawowana była o godz. 9, a po niej był Różaniec; uczestniczących we Mszy św. wiernych mogło być 10 osób - w niedziele tę liczbę należałoby pomnożyć przez 10. W ciągu roku więcej było ślubów niż chrztów, ale też liczba 10 była górną ich granicą.
Katechizacja w parafii Satanów odbywała się w dwóch punktach. Zapisanych mogło być ok. 40 osób, a regularnie uczęszczała na lekcje połowa. Dzieci zostały podzielone na dwie grupy, młodsza przygotowywała się do I Komunii św., a starsza - do bierzmowania. Lekcje odbywały się dwa razy w tygodniu w gościnnym domu p. Milli Wojciechowskiej.
Wiemy, że s. Janie jako niewidomej udało się kiedyś przyjechać na Ukrainę, i wówczas zakładała tu ukryte domy zakonne. P. Milla Wojciechowska została przyjęta do tej wspólnoty, zaangażowała się w trudnym czasie na różne sposoby w potajemne przygotowywanie dzieci i starszych do sakramentów św. „Nagrodzono” ją dwoma pokazowymi procesami, na jednym z nich była upokarzana, a powiatowa gazeta pisała o zdziwaczałej babie Milli. W parafii Satanów starsi wierni niekiedy mówili o s. Janie, ale szczegółów najprawdopodobniej już nie znali. Nazwiska parafian przytaczane w autobiografii przez s. Janę są dziś spotykane w parafii, m.in. Kobylecki, Rożek, Iwonicki i inni.
Przyszłość parafii wyznaczają rodziny i dzieci. Podczas każdych wakacji przy kościele w Satanowie odbywały się oazy dla dzieci, prowadzone przez kleryków paulińskich. Ku naszej radości chętnych nigdy nie brakło. Nie brakowało też chętnych oazowiczów, by wziąć udział w dorocznej dwudniowej pielgrzymce do Tarnorudy na 16 lipca - święto Matki Bożej Szkaplerznej.
W latach 1993-95 duszpasterze parafii zorganizowali trzy wycieczki autokarowe dzieci do Polski i na Jasną Górę, a w następnych latach, wskutek trudności czynionych przez władze, zmieniono trasę i jeździliśmy z dziećmi do Karpat Wschodnich - do Hucułów. Nie skarżyliśmy się też nigdy na brak chętnych do udziału w jasełkach bożonarodzeniowych, organizowanych przy parafii każdego roku. Z braku sali odbywały się one w kościele.
W następnych latach nowo wybudowany kościół wzbogacił się o główny ołtarz z obrazem Matki Bożej Jasnogórskiej, a prezbiterium przyozdobiono dwoma tradycyjnymi witrażami. Całości dopełniły dwa konfesjonały i ławki, a plac kościelny został ogrodzony artystycznie wykonanym parkanem. W ostatnim roku w kościele - z uwagi na bezpieczeństwo - wymieniono sześć dużych okien.
W obecnym czasie w Satanowie proboszczem jest paulin o. Bartłomiej Gołub, pochodzący z tamtych terenów. O. Bartłomiej niedawno obchodził jubileusz 10-lecia święceń kapłańskich. Obecnie paulini na Ukrainie pełnią posługę duszpasterską w pięciu parafiach, m.in. w Kamieńcu Podolskim. Wspólnota paulińska na Ukrainie powiększa się z roku na rok. Cieszymy się już sześcioma kapłanami urodzonymi na tych terenach, a w bieżącym roku zostali wyświęceni kolejni diakoni.
Parafianom o niedzielnej Eucharystii przypomina głos dzwonu zawieszonego na jednej z wież. Wierni, wchodząc do kościoła po szerokich schodach, dostrzegają na froncie świątyni po lewej stronie obraz z widokiem swojego przed laty zburzonego kościoła pw. Trójcy Przenajświętszej, po prawej stronie natomiast - wmurowane w ścianę podobizny s. Jany i ks. Jana Ładygi.
Bardzo nam dziś potrzeba Wałów Trajana, którymi w obecnej sytuacji mogą być tylko nasze serca, wzorowane na życiu s. Jany Brudzińskiej i ks. Jana Ładygi...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

2025-09-23 12:37

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz, choćby w niewielkim zakresie. Karze zaś tych, którzy mają serce skąpe i niczego nie dają potrzebującym.

Jezus powiedział do faryzeuszów: «Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”. Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”. Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”. Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».
CZYTAJ DALEJ

Mandat za różaniec?

2025-09-23 13:58

Niedziela Ogólnopolska 39/2025, str. 64

[ TEMATY ]

Prawnik wyjaśnia

Adobe Stock

Czy można dostać mandat za ozdabianie swojego samochodu np. pluszakami, lub np. za wiszący na lusterku różaniec?
CZYTAJ DALEJ

Rozważania abp. Andrzeja Przybylskiego: XXVI niedziela zwykła

2025-09-26 13:10

[ TEMATY ]

rozważania

abp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Abp Andrzej Przybylski

Abp Andrzej Przybylski

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa abp Andrzej Przybylski.

Tak mówi Pan wszechmogący: «Biada beztroskim na Syjonie i dufnym na górze Samarii. Leżą na łożach z kości słoniowej i wylegują się na dywanach; jedzą oni jagnięta z trzody i cielęta ze środka obory. Improwizują na strunach harfy i jak Dawid wynajdują instrumenty muzyczne. Piją czaszami wino i najlepszym olejkiem się namaszczają, a nic się nie martwią upadkiem domu Józefa. Dlatego teraz ich poprowadzę na czele wygnańców, i zniknie krzykliwe grono hulaków».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję