Reklama

Słowo o Księżycu

Wędrujący po niebie Księżyc zawsze fascynował człowieka. Jego zmienny wygląd leży u podstaw kalendarzowej rachuby czasu. Dawniej wyznaczał m.in. porę sadzenia roślin i odpoczynku świątecznego

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 44

Bogdan Wszołek

Księżyc w polu widzenia małej lunety

Księżyc w polu widzenia małej lunety

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Księżyc jest naturalnym satelitą Ziemi i przypisuje mu się dzisiaj kluczową rolę, jeśli chodzi o rozwój życia na Ziemi. Na Srebrnym Globie nie ma atmosfery. Jedną z uderzających konsekwencji tego faktu jest to, że dźwięk nie ma tam ośrodka, w którym mógłby się rozchodzić. Na Księżycu panuje zatem idealna cisza. Nadto światło nie jest tam rozpraszane przez gaz atmosferyczny. Niebo jest idealnie czarne, nie tylko w nocy, ale i w dzień. Na dziennym niebie oprócz Słońca widać również planety i gwiazdy. Zdecydowanie największym obiektem na księżycowym niebie jest Ziemia. Dobrze widoczny jest z Księżyca ruch wirowy Ziemi oraz zmiany zachmurzenia. Chmury występują jako oślepiająco białe obszary, wędrujące na tle błękitnych oceanów i różnobarwnych lądów.

Powierzchnia Srebrnego Globu

Reklama

Na Księżycu odbita jest długa historia jego życia, ze swoją urozmaiconą powierzchnią jest on bogatym źródłem informacji o początkowych stadiach ewolucji Układu Słonecznego. Z jednej strony powierzchnia Księżyca od chwili jej zastygnięcia jest korodowana przez spadające na nią drobne ciała, błąkające się w przestrzeni międzyplanetarnej. Z drugiej natomiast - wobec braku wody i tlenu na Księżycu - erozja chemiczna nie determinuje stanu jego powierzchni. Raz utworzony krater uderzeniowy trwa praktycznie w niezmienionym stanie przez miliardy lat. Im krater jest starszy, tym jego struktura jest bardziej znaczona kraterami młodszymi. Dzięki temu daje się uporządkować struktury na Księżycu według wieku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Eksploracja Księżyca

Reklama

Księżyc jest naszym najbliższym sąsiadem kosmicznym i jedynym ciałem niebieskim, na którym człowiek postawił swoją stopę. W ramach misji Apollo w latach 1969-72 w sumie dwunastu astronautów chodziło po Księżycu. Zostały też przywiezione próbki materiału księżycowego o łącznej masie 382 kg.
Skały pobrane z powierzchni „morza” księżycowego są gęstymi bazaltami, przypominającymi zastygłą lawę produkowaną przez hawajskie wulkany. Skały zebrane w górach księżycowych mają jasną barwę i są bogate w wapń, aluminium i tlen.
Przez ostatnie 38 lat żaden człowiek nie stanął na powierzchni Księżyca. Misja Apollo zakończyła się 17 grudnia 1972 r. Gene Cernan był ostatnim człowiekiem stąpającym po Srebrnym Globie. Przed powrotem na Ziemię powiedział: „Dzisiejsze dokonania Ameryki wytyczyły drogę człowiekowi jutra. Opuszczamy Księżyc i, tak jak przybyliśmy, jeśli Bóg zechce, powrócimy tu, niosąc całej ludzkości pokój i nadzieję”.
Gene Cernan i jego towarzysz podróży Jack Schmitt zebrali łącznie 110 kg próbek materii z powierzchni Księżyca w rejonie Mare Serenitatis. Próbki, podobnie jak te pobrane podczas wcześniejszych misji, były i są poddawane różnym analizom laboratoryjnym w celu lepszego zrozumienia ewolucji zarówno samego Księżyca, jak i całego Układu Słonecznego, w tym Ziemi. Część skał księżycowych przeznaczono do celów popularyzujących zagadnienia podboju kosmosu. Odpowiednio zabezpieczone, są wystawiane do oglądu w nielicznych miejscach na świecie, by przypominać człowiekowi o jego dawnej wielkości i ośmielać do podejmowania ambitnych zadań w zakresie podboju kosmosu.

Kamień księżycowy w Polsce

W dniach od 15 października do 10 listopada br. w Ratuszu Miejskim w Częstochowie będzie wystawiony kamień księżycowy, pobrany podczas misji Apollo 17. Muzeum Częstochowskie oraz Częstochowski Oddział Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii im. ks. Bonawentury Metlera zapraszają pielgrzymów i mieszkańców Częstochowy do oględzin tego kamienia i korzystania z towarzyszących atrakcji. Jedną z nich będzie otrzymanie uroczystego certyfikatu, połączone z obejrzeniem seansu w częstochowskim Planetarium. Bliższe informacje m.in. na stronach: www.ptma.ajd.czest.pl oraz www.muzeumczestochowa.pl.

Kontakt: nauka@niedziela.pl

Dr Bogdan Wszołek jest astronomem i adiunktem w Akademii Jana Długosza w Częstochowie

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Alfons Maria de Liguori w watykańskiej szopce

2025-12-29 07:39

[ TEMATY ]

Watykan

Św. Alfons Maria Liguori

Włodzimierz Rędzioch

Św. Alfons Maria de Liguori w watykańskiej szopce

Św. Alfons Maria de Liguori w watykańskiej szopce

W tym roku w szopce na placu Świętego Piotra, przygotowanej przez diecezję Nocera Inferiore-Sarno, możemy zobaczyć, obok tradycyjnych postaci, również figurę św. Alfonsa Marii de Liguori.

To autor kolędy „Tu scendi dalle stelle” (Zstąpiłeś z gwiazd), która stała się symbolem świąt narodzenia Pana. Giuseppe Verdi powiedział, że bez tej pieśni święta Bożego Narodzenia nie byłyby pamiątką o Bożym Narodzeniu. Dlatego św. Alfonsa uważa się – podobnie jak św. Franciszka – za jednego ze świętych Bożego Narodzenia.
CZYTAJ DALEJ

USA: powstaje cyfrowa biblioteka relikwii z całego świata

2025-12-29 15:34

Karol Porwich/Niedziela

W Stanach Zjednoczonych powstaje The Relic Project - cyfrowa biblioteka relikwii z całego świata. Ma ona przypominać o ich duchowym znaczeniu i ich roli w życiu chrześcijańskim. Projekt ma być również zachętą do kultu relikwii, będącego pomocą w modlitwie i nawróceniu, poprzez kontemplację Boga w życiu jego świętych.

Projekt, który zrodził się w Spokane, w stanie Waszyngton, ma objąć kompletny wykaz relikwii pierwszej i drugiej klasy. Relikwiami pierwszej klasy są doczesne szczątki świętego, takie jak kości, krew czy prochy. Za relikwie drugiej klasy uważa się przedmioty, który do niego należały lub którymi się posługiwał, np. ubrania czy przedmioty osobiste.
CZYTAJ DALEJ

Włochy: Kot przeżył prawie godzinny cykl prania w pralce, uratował go weterynarz

2025-12-30 07:21

[ TEMATY ]

Włochy

kot

amayaeguizabal/pixabay.com

Pochłonięta przygotowaniami do Wigilii mieszkanka okolic Varese, na północy Włoch, uprała w pralce swojego ukochanego kota, nie wiedząc o tym, że wszedł do bębna. Zwierzę przeżyło 55-minutowy cykl prania, a uratowało go to, że temperatura była niska. Kotu pomógł wezwany w wigilijny wieczór weterynarz.

Portal Varese News opisał przypadek kota o pochodzącym z języka greckiego imieniu Anacleto.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję