Reklama

Wiara

Jest 2006 rok. Sandra dziękuje Matce Bożej za udany przeszczep

Miniaturę srebrnych płuc składam Matce Bożej jako wotum za mój udany przeszczep obu płuc, jaki odbył się w Wiedniu 12 października 2006 roku.

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od urodzenia byłam nieuleczalnie chora na płuca. Długotrwałe szpitalne terapie mogły tylko spowolnić rozwój choroby, ale nie mogły jej zatrzymać. Nie było dla mnie ratunku. Chyba że operacja przeszczepu obu płuc wykonana za granicą. Ministerstwo Zdrowia nie zamierzało jednak partycypować w takim zabiegu i poświęcić na to choćby złotówkę z publicznych pieniędzy. Przeszczep więc wydawał się nieosiągalnym marzeniem: koszt operacji dla mojej rodziny był nieosiągalny, kwalifikacja do przeszczepu odległa, a kolejka oczekująca na dawcę niewyobrażalnie długa. Uratować mnie mógł tylko cud.

Moja mama prosiła niezwykle gorliwie Matkę Bożą o wstawiennictwo u Pana Jezusa, by niemożliwe uczynił możliwym. W modlitwach zwracała się też do naszego papieża, Ojca Świętego Jana Pawła II, by Matka Boża, którą papież wynosił ponad wszystko, przychyliła się do naszej prośby, by wybłagała dla mnie – Sandry – łaskę u swego Syna Jezusa. Taką prośbę moja mamusia zaniosła osobiście na Jasną Górę, idąc z Pieszą Pielgrzymką Łódzką w 2005 roku. Był to dla niej wysiłek wręcz niewyobrażalny ze względu na wiek, jak i ze względu na stan jej zdrowia. Ten wysiłek również ofiarowała Matce Bożej. Przez całą tę drogę na Jasną Górę modliła się żarliwie, żebym doczekała przeszczepu i żeby operacja się udała.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Matka Boża, Pan Jezus i nasz papież wysłuchali błagań mojej mamusi. 12 października 2006 roku w klinice w Wiedniu przeszczepiono mi oba płuca. Znalazł się wspaniały sponsor, który wsparł nas finansowo. Niech go Bóg wynagrodzi. Moja operacja trwała kilka godzin. Mamusia ten czas przeczekała w kaplicy szpitalnej, modląc się przed ołtarzem Matki Bożej. Pewnie, że udaną operację zawdzięczam genialnym chirurgom. Ale wiem też, że to Bóg prowadził ich ręce. A Matce Bożej, Jej Synowi i wstawiennictwu Jana Pawła II zawdzięczam, że do tej operacji w ogóle doszło. Miniaturka srebrnych płuc, którą dziś przynoszę przed Cudowny Obraz Matki Syna Bożego, niech będzie pamiątką cudu i podziękowaniem za jego zaistnienie.

WIĘCEJ ŚWIADECTW W KSIĄŻCE: "Cuda dzieją się po cichu". DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

2023-08-20 21:07

Ocena: +15 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Międzynarodowa Rodzina Roku Rycerzy Kolumba odwiedziła Wieluń

30 stycznia na zaproszenie Rycerzy Kolumba z parafii św. Barbary w Wieluniu przybyli Angelika i Michał Steciakowie z dziećmi – Międzynarodowa Rodzina Roku Rycerzy Kolumba, którzy podzielili się świadectwem swojego życia.

Małżonkowie i rodzice dwójki adoptowanych dzieci z dysfunkcjami przybliżyli prawdę o tym, że trzeba się wsłuchiwać w to, co przekazuje nam Bóg i uczyć się czytać Boże znaki do nas adresowane, by w naszym sercu zagościły pokój i spełnienie.

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Tadeo z Filipin: na pielgrzymce łagiewnickiej zobaczyłem nadzieję Kościoła

2024-05-05 14:58

[ TEMATY ]

Łagiewniki

Jezus Miłosierny

Małgorzata Pabis

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

„Na pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia zobaczyłem młodych ludzi, rodziny z dziećmi, nadzieję Kościoła” - mówi ks. Tadeo Timada, filipiński duchowny ze Zgromadzenia Synów Miłości, który uczestniczył po raz pierwszy w bielsko-żywieckiej pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przeszła ona po raz 12. z Bielska-Białej do krakowskich Łagiewnik w dniach od 30 kwietnia do 3 maja br. Wzięło w niej udział ponad 1200 osób.

W połowie lat 90. ubiegłego wieku, kiedy to papież Jan Paweł II odwiedził Filipiny, przyszły kapłan obiecał sobie, że przyjedzie do Polski. Dziś ks. Tadeo pracuje jako przełożony we wspólnocie zgromadzenia zakonnego kanosjanów w Padwie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję