Reklama

Kościół

Nowy prefekt Dykasterii Nauki Wiary: Franciszek jest doskonałym przykładem ubóstwa i braku zainteresowania ekonomią

- Istnieje skandal nadużyć, który jest bolesny i upokarzający, ale są też inne skandale, które odpychają ludzi od Kościoła: autorytaryzm, księża z obsesją na punkcie pieniędzy, brak zdecydowania w potępianiu niektórych niesprawiedliwości, złe gospodarowanie dobrami materialnymi, brak zapału i zaangażowania w duszpasterstwo. Ale, dzięki Bogu, nic z tego nie można znaleźć w postaci papieża Franciszka. Wręcz przeciwnie, jest on doskonałym przykładem ubóstwa, braku zainteresowania ekonomią i potrzebą oszczędzania w życiu - podkreśla kardynał-nominat abp Victor Manuel Fernández, nowy prefekt Dykasterii Nauki Wiary w rozmowie z KAI.

[ TEMATY ]

Watykan

abp Victor Manuel Fernández

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piotr Dziubak (KAI): Wielu ludzi odsuwa się od Kościoła, ponieważ albo mieli niedobre doświadczenia podczas spowiedzi; byli ofiarami nadużyć lub zostali zgorszeni milczeniem Kościoła w kwestii nadużyć lub dlatego, że byli wykorzystywani przez niektórych księży, albo dlatego, że zderzyli się też z chciwością niektórych z nich. Co Ksiądz Arcybiskup powiedziałby tym osobom? Wydaje się, że naprzeciw wszystkim tym wyzwaniom stara się wychodzić papież Franciszek.

Abp Victor Manuel Fernández: Ma pan rację, istnieje skandal nadużyć, który jest bolesny i upokarzający, ale są też inne skandale, które odpychają ludzi od Kościoła: autorytaryzm, księża z obsesją na punkcie pieniędzy, brak zdecydowania w potępianiu niektórych niesprawiedliwości, złe gospodarowanie dobrami materialnymi, brak zapału i zaangażowania w duszpasterstwo. Ale, dzięki Bogu, nic z tego nie można znaleźć w postaci papieża Franciszka. Wręcz przeciwnie, jest on doskonałym przykładem ubóstwa, braku zainteresowania ekonomią i potrzebą oszczędzania w życiu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Franciszek nie ma obsesji na punkcie oczyszczenia spraw gospodarczych Watykanu, czy wymagań, co do nienagannego zachowania moralnego, ale bezwarunkowo poświęca się swojemu zadaniu i hojnie obdarowuje swoim czasem innych. Nie myśli o sobie, nigdy nie korzystał z wakacji, jest w stanie stale poświęcić czas ludziom, którzy są "nieistotni" zarówno dla społeczeństwa, jak i nie stanowią jakiegokolwiek zainteresowania ze strony władzy. Dlatego jego styl życia wielu denerwuje, ale też czasami nas niepokoi, nigdy nie możemy poczuć się jemu równi. Ale jego życie jest przykładem drogi oczyszczenia, a to przyniesie nam wiele dobrego.

KAI: A jak, w świecie zdominowanym przez kłamstwo w różnych wymiarach, doprowadzić ludzi do prawdy przez małe „p” i duże „P”, że Bóg jest miłością, że czeka na każdą kobietę i każdego mężczyznę bez żadnego "ale" i bez żadnego “dlaczego"?

Reklama

- To jest centralny temat w myśli Franciszka: niezbywalna godność każdej istoty ludzkiej. W rzeczywistości jest to wielki temat, który przewija się przez całą encyklikę “Fratelli tutti” i stanowi wielką oś interpretacyjną tego dokumentu. Widzimy w nim, że Franciszek nieustannie powtarza to przekonanie: wskazuje na ogromne znaczenie godności każdej istoty ludzkiej "ponad wszelkimi okolicznościami", to znaczy bez żadnego "ale". Papież Franciszek żyje tym i zawsze żył tym w każdych okolicznościach.

Mógłbym wskazać na wiele przypadków osób, które czuły się deprecjonowane przez wszystkich, ale w rozmowie z nim ponownie doświadczyły swojej godności, podniosły głowy, poczuły się kochane i cenione przez Boga. Czy nie jest to wielkie przesłanie, które Ewangelia daje nam, biednym podróżnikom na tym świecie?

KAI: Wobec często powtarzanej we współczesnym świecie opinii, że „Bóg nas opuścił” pojawia się hasło „musimy bronić Boga”, Jego obecności wśród nas? Coraz częściej można usłyszeć to wezwanie.

- Boga broni się, starając się lepiej ukazać Jego piękno, Jego dobroć, Jego niezachwianą i bezwarunkową miłość. Tylko na podstawie tego doświadczenia można właściwie zrozumieć całe nauczanie Kościoła. Czasami pewne słowa i argumenty używane do obrony Boga mają odwrotny skutek, ponieważ ukazują Boga jako wroga naszego szczęścia, Boga, który naprawdę nas nie kocha. Taki Bóg nie istnieje.

KAI: Często ludzie nie są w stanie zrozumieć języka „obrony Boga”, m. in. homilii i wielu innych tekstów mieniących się religijnymi. Zatem konieczne są zmiany w tej kwestii?

- Tak, bez wątpienia mamy w tym względzie wiele do zrobienia. Jeśli mówimy językiem, który jest niezrozumiały i nieistotny dla zwykłych ludzi, sami blokujemy drogę Ewangelii.

KAI: Dla wielu osób Kościół ma obsesję na punkcie nauczania o moralności seksualnej.

Reklama

- Dlatego papież Franciszek w "Evangelii gaudium" poświęcił tej kwestii wiele uwagi. Prosi nas, abyśmy byli świadomi, że istnieją prawdy, które są centralne, najpiękniejsze, a inne są drugorzędne. Prosi nas o zachowanie właściwych proporcji w naszym nauczaniu, aby tematy moralne nie zagłuszyły wiary i duchowości, a prawdy drugorzędne nie przyćmiły tych centralnych: głoszenia Boga, który nas kocha, wspiera, zbawia, zachęca i wzywa do braterskiej miłości.

KAI: Jak przekonująco w naszej wierze mówić o zbawieniu?

- Franciszek rozwinął już tę kwestię w swoich dokumentach. Na przykład w adhortacji “Evangelii gaudium” w punkcie pierwszym napisał, że ci, którzy pozwalają się "zbawić" przez Chrystusa, "są uwolnieni od grzechu, od smutku, od wewnętrznej pustki, od izolacji". W kilku słowach rozwija integralne pojęcie „zbawienia”, które bierze pod uwagę uzasadnione potrzeby i troski konkretnych ludzi.

KAI: „Gorącym” tematem, jaki pojawił się w czasie pontyfikatu Franciszka jest sakrament pokuty i pojednania. Coraz mniej ludzi albo nie przystępuje do niego, albo nie może przystępować, na przykład osoby rozwiedzione żyjące w drugim związku.

- Prawdą jest, że jeśli będziemy trzymać się zbyt sztywnego sposobu myślenia, może nadejść czas, kiedy nikt nie będzie mógł przyjąć Komunii św., z wyjątkiem kilku "wybranych" i uprzywilejowanych przez życie. Ale Franciszek wyraźnie zaprosił nas do rozważań na temat dyscypliny sakramentalnej. W związku z tym należy pamiętać o odpowiedzi Franciszka wysłanej do biskupów regionu Buenos Aires, która została opublikowana w “Acta Apostolicae Sedis”. Zadeklarował w nim, że ten list i odpowiedź na postawione problemy powinny być uważane za "autentyczne Magisterium". Papież Franciszek stwierdził, że to, co napisali biskupi „bardzo dobrze wyraża i w pełni wyjaśnia sens ósmego rozdziału «Amoris laetitia»”. Podkreślił, że nie ma innych interpretacji i przyznał jednocześnie, że „droga przyjęcia, towarzyszenia, rozeznawania i włączania” jest męcząca, gdyż chodzi o „duszpasterstwo bezpośrednie, do którego nie wystarczą środki programowe, organizacyjne czy prawne, choć są konieczne”. Wielu zapomina o tej nauczycielskiej odpowiedzi i niech pozostanie jasnym, że w niektórych przypadkach można pójść inną drogą.

Reklama

KAI: Czym jest dla Księdza Arcybiskupa Synod Biskupów, który przeżywamy? Co może i powinien dać Kościołowi i współczesnemu światu?

- Uważam, że nie powinniśmy przesadzać, oczekując od Synodu Biskupów odpowiedzi na trzy lub cztery „modne” tematy. Wiele gremiów, które spotykały się tylko przez jeden miesiąc i zajmowały się tak wieloma kwestiami nie może rozwiązać wielu ważnych spraw. Jednak musimy mieć nadzieję, że Synod pozostawi otwarte nowe procesy, które mogą się następnie rozwinąć i sprawić, że Kościół będzie dynamicznie szedł do przodu.

KAI: Dykasteria Doktryny Wiary nie ma zbyt dobrej opinii wśród wielu ludzi i nadal kojarzy ją z urzędem inkwizytorskim. A jaka jest wizja Księdza Arcybiskupa? Domyślam się, że chciałby Ksiądz być lekarzem „szpitala polowego” założonego przez papieża Franciszka?

- W mówieniu o długiej i „ciemnej” historii tej Dykasterii jest wiele przesady. Ale nie zapominajmy, że św. Jan Paweł II prosił o przebaczenie za wiele rzeczy, których teraz już nie możemy ukrywać ani chować pod dywan. Oczywiście postaram się być jeszcze jednym lekarzem w „szpitalu polowym”, jakim jest nasz znajdujący się w dramatycznej sytuacji zraniony świat.

KAI: Papież, w swoim liście do Księdza Arcybiskupa napisał między innymi te słowa: "Oczekuję od Ciebie z pewnością czegoś zupełnie innego". Jak to Ksiądz rozumie?

- Będzie to nowy etap, który oczywiście zbierze wszystkie dobre rzeczy z poprzednich etapów życia Dykasterii, ponieważ Franciszek nie jest jakimś rewolucjonistą odrzucającym przeszłość, ale zawsze mówi o bogactwach przeszłości. Prawdopodobnie będzie to etap, w którym spróbujemy dokończyć stosowanie nowego znaczenia nadanego tej Dykasterii w reformie “Predicate Evangelium”, która jest bardzo mocno zorientowana na służbę ewangelizacji.

Reklama

KAI: Jak Ksiądz Arcybiskup zamierza "strzec wiary", co jest jednym z zadań jako prefekta? Co to znaczy? Czy będzie to „zazdrosne” trzymanie "wiary" w jakimś bezpiecznym sejfie?

- Nie, oczywiście, że nie. Chciałbym wprowadzić w życie to, co Franciszek napisał mi w liście, że doktryna wiary jest o wiele lepiej pielęgnowana poprzez jej rozwój niż poprzez kontrolowanie możliwych błędów. Nie wyklucza to bycia uważnym na zjawiska, które mogą dezorientować lud Boży, ale będę musiał to robić według metodologii, która jest o wiele bardziej zainteresowana pokazywaniem światła wiary niż „ściganiem” ciemności. Myślę, że kardynał Luis Ladaria [poprzednik abp. Fernándeza na stanowisku prefekta Dykasterii Nauki Wiary – KAI] już zaczął podążać tą drogą.

Rozmawiał Piotr Dziubak.

2023-07-15 12:18

Ocena: +3 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: Boże nakazy trzeba przestrzegać całym sercem

[ TEMATY ]

Watykan

Franciszek

By żyć jako chrześcijanie trzeba iść drogą miłości, która oznacza, że Boże nakazy trzeba przestrzegać nie tylko formalnie, ale całym sercem – powiedział Ojciec Święty w rozważaniu przed modlitwą „Anioł Pański”. W swoim rozważaniu papież odniósł się do czytanego dziś fragmentu Ewangelii z „Kazania na górze” (Mt 5, 17-37) mówiącego o wymaganiach Nowego Przymierza.

Na wstępie Franciszek zaznaczył, że Pan Jezus zachęca nas, byśmy przyjmowali wymagania Prawa Bożego jako narzędzia wychowania nas do prawdziwej wolności, abyśmy nie byli niewolnikami namiętności i grzechu. Wskazał, że mowa Jezusa składa się z czterech antytez, odnoszących się do czterech sytuacji życia codziennego: zabójstwa, cudzołóstwa, rozwodu, przysięgi.

CZYTAJ DALEJ

Św. Joanna Beretta Molla. Każdy mężczyzna marzy o takiej kobiecie

Niedziela Ogólnopolska 52/2004

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Zafascynowała mnie jej postać, gdyż jest świętą na obecne czasy. Kobieta wykształcona, inteligentna, delikatna i stanowcza zarazem, nie pozwalająca sobą poniewierać, umiejąca zatroszczyć się o swoją godność, dbająca o swój wygląd i urodę, a jednocześnie bez krzty próżności.

Żona biznesmena i doktor medycyny, która nie tylko potrafiła malować paznokcie - choć to też istotne, by się podobać - ale umiała stworzyć prawdziwy, pełen miłości dom. W gruncie rzeczy miała czas na wszystko! Jak to czyniła? Ano wszystko układała w świetle Bożych wskazówek zawartych w nauczaniu Ewangelii i Kościoła. Z pewnością zdawała sobie sprawę z tego, że każdy z nas znajduje czas dla tych ludzi lub dla tych wartości, na których mu najbardziej zależy. Jeżeli mi na kimś nie zależy, to nawet wolny weekend będzie za krótki, aby się spotkać i porozmawiać. Jednak gdy na kimś mi zależy, to nawet w dniu wypełnionym pracą czas się znajdzie. Wszystko przecież jest kwestią motywacji. Ona rzeczywiście miała czas na wszystko, a przede wszystkim dla Boga i swoich najbliższych.

CZYTAJ DALEJ

Ks. dr hab. Sławomir Zych - zasłużony dla Powiatu Kolbuszowskiego

2024-04-28 22:10

Bartosz Walicki

Zasłużeni dla Powiatu Kolbuszowskiego

Zasłużeni dla Powiatu Kolbuszowskiego

Przyznaje się je osobom fizycznym lub prawnym, a także instytucjom państwowym, jednostkom samorządu terytorialnego oraz organizacjom społecznym i zawodowym, które poprzez swoją działalność zawodową i społeczną przyczyniły się do gospodarczego, kulturalnego i społecznego rozwoju powiatu kolbuszowskiego. Zaznaczyć należy, że wzór odznaki został zaopiniowany przez Komisję Heraldyczną działającą przy Ministrze Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz uzyskał zgodę Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Jednym z wyróżnionych odznaką został kapłan diecezji rzeszowskiej, ks. dr hab. Sławomir Zych, dyrektor Ośrodka Badań nad Polonią i Duszpasterstwem Polonijnym KUL. Po pozytywnym rozpatrzeniu wniosku przez Komisję Odznaki Honorowej Powiatu Kolbuszowskiego postanowienie o przyznaniu odznaki podjął w dniu 27 marca br. Zarząd Powiatu w Kolbuszowej. Razem z ks. S. Zychem uhonorowani zostali: Józef Kardyś, Zbigniew Chmielowiec, Władysław Ortyl, Maciej Szymański, Zbigniew Strzelczyk i Andrzej Jagodziński.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję