Postacią często kojarzoną z tym krzyżem jest św. Franciszek, który bardzo lubił rozpoczynać lub kończyć swoje listy właśnie tym znakiem.
To właśnie dzięki papieżowi Innocentemu III, Franciszek tak polubił ten znak. Papież podczas Soboru Laterańskiego powiedział, że „„TAU jest ostatnią literą alfabetu hebrajskiego, a jego forma przedstawia krzyż dokładnie taki jak krzyż przed przybiciem tabliczki Piłata […]. Ten, kto nosi TAU na swym czole, reprezentuje postępowaniem chwałę krzyża. Nosi TAU dla ukrzyżowania ciała z jego ułomnościami i grzechami.”
W Księdze Ezechiela również odnajdujemy wyjaśnienie tego znaku (Ezch 9, 4-6) „ Pan rzekł do niego: «Przejdź przez środek miasta, przez środek Jerozolimy i nakreśl ten znak TAW na czołach mężów, którzy wzdychają i biadają nad wszystkimi obrzydliwościami w niej popełnianymi». Do innych zaś rzekł, tak iż słyszałem: «Idźcie za nim po mieście i zabijajcie! Niech oczy wasze nie znają współczucia ni litości! Starca, młodzieńca, pannę, niemowlę i kobietę wybijajcie do szczętu! Nie dotykajcie jednak żadnego męża, na którym będzie ów znak. Zacznijcie od mojej świątyni!» I tak zaczęli od owych starców, którzy stali przed świątynią.”
Tau jest krzyżem, który bardzo często znajdziemy przy habitach sióstr Franciszkanek Szpitalnych, czy Braci Franciszkanów.
Krzyż to nie koniec – o cierpieniu i Wielkim Piątku w świetle życia i nauczania św. Jana Pawła II
„Nie lękajcie się przyjąć Chrystusa i Jego krzyża” — te słowa, wypowiedziane przez Jana Pawła II w homilii na rozpoczęcie pontyfikatu 22 października 1978 roku, zapowiadały kierunek jego całego życia i nauczania. Krzyż nie był dla niego symbolem klęski, lecz drogą do miłości. A Wielki Piątek — nie końcem, ale tajemniczym przejściem w stronę zmartwychwstania.
Wielki Piątek to dzień ciszy. Milkną organy w kościołach, gasną światła, a ołtarz zostaje ogołocony — jakby cały świat na chwilę wstrzymał oddech wobec niewypowiedzianej tajemnicy krzyża. To dzień, który stawia pytania, ale nie zawsze udziela odpowiedzi. Św. Jan Paweł II swoim życiem i nauczaniem pokazał, że właśnie w cierpieniu można odnaleźć sens, nadzieję i głębię człowieczeństwa.
CZYTAJ DALEJ
Małopolska policja: policjanci znaleźli ciało poszukiwanego 57-latka - Tadeusza D.
Policjanci odnaleźli ciało poszukiwanego od piątku podwójnego zabójcy Tadeusza D. – poinformował podczas nocnej konferencji prasowej w Starej Wsi Komendant Wojewódzki Policji w Krakowie insp. Artur Bednarek. Zwłoki 57-latka znajdowały się w lesie, kilkanaście metrów od drogi powiatowej pomiędzy Limanową a Kamienicą. Mężczyzna miał ranę postrzałową głowy.
Policja przypuszcza, że popełnił samobójstwo, ale ostateczną odpowiedź da sekcja zwłok. Przy ciele mężczyzny ujawniono broń. Na miejscu cały czas pracują śledczy – poinformował komendant wojewódzki.
CZYTAJ DALEJ