Reklama

Co słychać w SALOS-ie?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Salezjańska Organizacja Sportowa najczęściej pojawia się na naszych łamach w okresie wakacyjnym i w czasie zimowych ferii. W tym czasie bowiem organizowanych jest najwięcej wyjazdów i imprez dla dzieci i młodzieży. Ci, którzy są związani z działalnością SALOS-u wiedzą jednak, że tu ruch trwa przez cały rok, a często wakacyjne wyjazdy są zakończeniem całorocznej pracy sportowej i formacyjnej. Jesień to czas podsumowania tego, co udało się osiągnąć, jak też plany na przyszłość.
Jak powiedziała Niedzieli Łowickiej prezes SALOS-u, Alicja Wojciechowska, latem młodzież mogła uczestniczyć w dwóch obozach. Pierwszy z obozów, sportowy, odbywał się w dniach od 12 do 25 lipca, w Pucku. Natomiast od 22 do 30 sierpnia trwał obóz wędrowny po Karkonoszach. W obu obozach uczestniczyła młodzież na stałe związana z SALOS-em. Do Pucka pojechało 48 chłopców i dziewcząt, którzy przez cały rok uczęszczali pilnie na treningi i spotkania formacyjne - wyjazdy były zatem formą nagrody za ich ciężką pracę i rozwój i miały aspekt wychowawczy. "Po to płacimy za sale, dbamy o dzieciaki i ich naukę, żeby dzieci też coś z siebie dały. Wyjazd jest nagrodą, na którą trzeba sobie zasłużyć, tu nie wystarczą pieniądze rodziców!" - podkreśla Alicja Wojciechowska, zarazem kierowniczka obozu sportowego.
Na wędrówkę po Karkonoszach wyruszyło 27 osób, należących do Szkolnego Koła Krajoznawczo-Turystycznego PTTK SALOS. Ta młodzież nie trenuje na co dzień piłki nożnej ani siatkowej dziewcząt, lecz chodzi na spotkania formacyjne i spotkania PTTK-u. "Nawet jak ktoś nie jest sportowcem, ale lubi turystykę, to ma szansę z nami być, wspólnie chodzić na wędrówki" - podkreśla Prezes SALOS-u.
Kwestia odpłatności za udział w obozach jak zwykle uwzględniała możliwości dzieci i ich rodziców. Stawka za obóz sportowy wynosiła 400 zł, a za obóz wędrowny - 200. Ale trenerzy, którzy na co dzień pracują z młodzieżą, znają dobrze sytuację domową niektórych z nich i wtedy występują do prezesa, a Zarząd decyduje, które dzieci pojadą na obóz za darmo. Obóz sportowy był dotowany przez Urząd Kultury Fizycznej i Sportu UM Kutna i przez Urząd Gminy. Natomiast obóz turystyczny uzyskał dofinansowanie ze strony MEN. "Pozyskiwanie pieniędzy to teraz koszmar, ale udało nam się wspomóc nasze dzieci, więc tylko nie które musiały płacić" - stwierdza Alicja Wojciechowska.
Podczas obozu sportowego w Pucku młodzież przygotowywała się do Salezjańskich Mistrzostw Polski w piłce nożnej.
Wychowawcy zorganizowali dla młodzieży ciekawe wycieczki turystyczno-krajoznawcze i dwie autokarowe. Autokarem dzieci pojechały do Trójmiasta, do Oliwy na koncert organowy i do Palmiarni, a innego dnia - na Półwysep Helski. Na miejscu dzieci pływały po Zatoce Puckiej, gdzie akurat "solidnie bujało", co dla dzieci okazało się ogromną atrakcją, choć tylko obozowy pies Eryk się nie bał...
Obozowicze uczestniczyli w Święcie Ryby w Pucku i odbyli dwie długie piesze wycieczki. Poszli z pieszą pielgrzymką na odpust Matki Bożej Szkaplerznej do Swarzewa, do kaplicy Objawienia Najświętszej Maryi Panny Królowej Polskiego Morza. Celem drugiej wycieczki było Rzucewo i pałac Jana III Sobieskiego.
Spotkania formacyjne podczas obozu sportowego prowadziły osoby świeckie. Po raz pierwszy na obozie nie było kapłana, dlatego wychowawcy sami musieli prowadzić wraz z dziećmi modlitwy wieczorne i nie było możliwości codziennego uczestniczenia w Mszy św.
Warto podkreślić, że obóz sportowy SALOS-u odbywał się w Pucku już po raz drugi, a to za sprawą dobrej współpracy między SALOS-em a Fundacją Wincentego Witosa z Ciechanowa. Dwa lata temu obie kadry tak się zaprzyjaźniły, że bardzo chętnie fundacja i w tym roku użyczyła SALOS-owi pomieszczeń, w wynajmowanym przez siebie budynku Szkoły Podstawowej. Co prawda dzieci z kolonii były młodsze od młodzieży salosowskiej, SALOS prowadził też własny program, ale wieczorne gry i zabawy były organizowane wspólnie, wspólne były też nagrody i Rada Pedagogiczna. "Braliśmy udział we wspólnym konkursie czystości, nasi trenerzy prowadzili zajęcia sportowe dla kolonistów" - opowiada Alicja Wojciechowska.
W obozie turystycznym uczestniczył misjonarz, ks. Marek Kowalski i uczestnicy mogli codziennie brać udział w Mszy św. Kierownikiem tego obozu był Paweł Wojciechowski, trener SALOS-u, który ukończył również Kursy Przodowników Górskich. Codziennie młodzież pokonywała wielokilometrowe ciekawe trasy między schroniskami, w których była zakwaterowana, a interesującymi turystycznie obiektami i wytworami natury.
Z noclegami i dyscypliną nie było żadnych problemów, bo dzieciaki były tak zmęczone po całodziennych wędrówkach, że po powrocie do schroniska błyskawicznie zapadały w zdrowy i głęboki sen. A. Wojciechowska podkreśla, że była to wyjątkowo radosna i rozmodlona grupa. Humoru nie psuła dzieciom nawet konieczność dźwigania plecaków z prowiantem, który dostały już w Kutnie - zresztą była to młodzież gimnazjalna, starsza niż w Pucku.
Już we wrześniu ruszyła praca na miejscu, w Kutnie-Woźniakowie. A właściwie nie tylko na miejscu, bo młodzież wyruszyła do Krakowa na Salezjańskie Mistrzostwa Polski w piłce nożnej. Chłopcy z Woźniakowa zajęli V miejsce. Brali także udział w obchodach 10-lecia istnienia SALOS-u w Polsce, których gościem był premier Jerzy Buzek. Dzieci zwiedziły Kraków, Łagiewniki, w drodze powrotnej także Jasną Górę. Towarzyszył im nowy ksiądz opiekun Dariusz Makowski - wiceprezes SALOS-u.
28 września rozpoczęła się Liga Podwórkowa w Woźniakowie. Tym razem biorą w niej udział cztery drużyny - zawsze jesienią jest dużo mniej drużyn niż wiosną, ale nie zniechęca to organizatorów. "Planujemy nabór do SALOS-u w różnych dyscyplinach sportowych. Zobaczymy, do jakiej zgłosi się najwięcej chętnych. Wcześniej byliśmy ograniczeni tylko do dwóch drużyn, bo musieliśmy drogo płacić za sale treningowe: 35 zł za godzinę. W tym roku mamy płacić tylko 10, więc możemy poszerzyć ofertę" - cieszy się prezes Wojciechowska.
26 października członkowie SALOS-u z Woźniakowa wziełi udział w Ogólnopolskim Zjeździe Sportowców na Jasnej Górze. "Organizujemy takie pielgrzymki, żeby dzieci się formowały" - mówi Alicja Wojciechowska.
W listopadzie ruszył IV Halowy Turniej Piłki Nożnej dla Dorosłych. W grudniu SALOS zorganizuje spotkanie opłatkowe dla środowiska sportowego, wspólnie z Miejskim Klubem Sportowym. A przede wszystkim, jak zawsze, będą się odbywać treningi (jeden raz w tygodniu, w hali sportowej) i zajęcia. Treningi prowadzą instruktorzy, którzy ukończyli kursy Urzędu Kultury Fizycznej i Zarządu Krajowego SALOS-u, obecnie odbywające się w Lutomiersku. Zajęcia formacyjne będą się odbywać przynajmniej raz w tygodniu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Beata Szydło: Unię Europejską trzeba zreformować, ale trzeba to zrobić zgodnie z traktatami

2024-04-30 07:16

[ TEMATY ]

Beata Szydło

Łukasz Brodzik

YouTube

Rozmowa z Beatą Szydło

Rozmowa z Beatą Szydło

Unię Europejską trzeba zreformować, ale trzeba to zrobić zgodnie z traktatami - twierdzi w rozmowie z portalem niedziela.pl była premier Beata Szydło.

Jak dodaje europoseł Prawa i Sprawiedliwości nasz kontynent staje się coraz mniej konkurencyjny pod względem gospodarczym, ale problemów jest więcej, chociażby z demografią.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: zaproszenie na uroczystość Królowej Polski

2024-04-29 12:48

[ TEMATY ]

Jasna Góra

uroczystość NMP Królowej Polski

Karol Porwich/Niedziela

Na Maryję jako tę, która jest doskonale wolną, bo doskonale kochającą, wolną od grzechu wskazuje o. Samuel Pacholski. Przeor Jasnej Góry zaprasza na uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski 3 maja. Podkreśla, że Jasna Góra jest miejscem, które rodzi nas do wiary, daje nadzieję, uczy miłości, a o tym świadczą ścieżki wydeptane przez miliony pielgrzymów. Zachęca, by pozwolić się wprowadzać Maryi w przestrzeń, w której uczymy się ufać Bogu i „wierzymy, że w oparciu o tę ufność nie ma dla nas śmiertelnych zagrożeń, śmiertelnych zagrożeń dla naszej wolności”.

- Żyjemy w czasach, kiedy nasza wspólnota narodowa jest bardzo podzielona. Myślę, że główny kryzys to kryzys wiary, który dotyka tych, którzy nominalnie są chrześcijanami, są katolikami. To ten kryzys generuje wszystkie inne wątpliwości. Trudno, by ci, którzy nie przeżywają wiary Kościoła, nie widząc naszego świadectwa, byli przekonani do naszych, modne słowo, „projektów”. To jest ciągle wołanie o rozwój wiary, o odrodzenie moralne osobiste i społeczne, bo bez tego nie będziemy wiarygodni i przekonujący - zauważa przeor. Jak wyjaśnia, jedną z głównych intencji zanoszonych do Maryi Królowej Polski będzie modlitwa o pokój, o dobre decyzje dla światowych przywódców i „byśmy zawsze potrafili budować relacje, w których jesteśmy gotowi na dialog, także z tymi, których nie rozumiemy”.

CZYTAJ DALEJ

Spotkanie proboszczów świata: chcemy usłyszeć, jak Jezus nadal działa dzisiaj

2024-04-30 11:06

[ TEMATY ]

synod

proboszczowie

kard. Mario Grech

Karol Porwich/Niedziela

- Nie przybyliście tutaj, by otrzymać nauczanie czy wykład nt. synodalności. Jesteście tutaj, by opowiedzieć nam swoją historię, ponieważ historia każdego z was jest ważna - mówił kard. Mario Grech otwierając spotkanie „Proboszczowie dla synodu”. Odbywa się ono w połowie drogi między kolejnymi sesjami Synodu Biskupów nt. synodalności i w pewnej mierze jest odpowiedzią na pojawiający się zarzut, że głos kapłanów odpowiedzialnych za wspólnoty parafialne został dotąd niewystarczająco wysłuchany.

Dostrzec Bożą obecność w naszych historiach

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję