Reklama

Fortepian Chopina i biblioteka Lubomirskiego

Niedziela Ogólnopolska 23/2011, str. 27

Ewa Polak-Pałkiewicz
Publicystka, autorka wywiadu rzeki z Janem Olszewskim pt. „Prosto w oczy” oraz tomu publicystyki „Kobieta z twarzą”

Ewa Polak-Pałkiewicz<br>Publicystka, autorka wywiadu rzeki z Janem Olszewskim pt. „Prosto w oczy” oraz tomu publicystyki „Kobieta z twarzą”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Coraz rzadziej wraca się dziś do powojennego burzenia Warszawy w 1945 r. przez „wyzwolicieli” ze Wschodu pod pozorem usuwania zniszczeń wojennych - oraz do upokarzającego pozostawienia, po 1989 r., Pałacu Kultury im. Józefa Stalina, symbolu sowieckiej dominacji. Oba totalitaryzmy, komunistyczny i hitlerowski, miały antycywilizacyjne korzenie. Liberalizm ma je także.
Warszawa przedwojenna była pełnym wdzięku europejskim miastem, perłą cywilizacji łacińskiej. Tym, co w niej dominowało, były szlachetne bryły kościołów i wytwornych pałacyków stawianych wzdłuż Traktu Królewskiego albo w otoczeniu przepięknych parków. Na każdym kroku spotykało się zabytki i dzieła sztuki. Ale dzieł sztuki nawet przed wojną było o wiele mniej, niż powinno. Sąsiedzi ze Wschodu nigdy nie przybywali tu z misją pokojową, zawsze niszcząc, paląc, mordując i rabując. Zarówno w czasie wojen w XVIII i XIX wieku, jak w roku 1920, 1939 i 1945. Podobnie zachowywali się Niemcy w okresie okupacji.
Z okien Pałacu Zamoyskich na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie 19 września 1863 r. dokonano zamachu na namiestnika carskiego, hr. Berga. Po aresztowaniu mężczyzn mieszkających w pałacu prywatne mieszkania zostały przez Rosjan brutalnie splądrowane, zdewastowano je i ograbiono. Z okien poleciały meble i całe biblioteki, m.in. przygotowywane do druku ilustrowane rękopisy Długosza, własność księcia Tadeusza Lubomirskiego, i bezcenne obrazy. To właśnie wtedy na bruk spadł fortepian Chopina, własność Izabelli Barcińskiej, siostry kompozytora. Następnie pod oknami pałacu żołnierze cara utworzyli kopiec z mebli, dzieł sztuki i pamiątek, który na rozkaz Berga podpalono.
Eustachy Sapieha, po wojnie przymusowo osiadły w Kenii, wspomina wizytę na wystawie światowej w Paryżu w 1937 r., wraz ze swoją matką, Teresą z Lubomirskich. „Najlepiej bawiliśmy się w pawilonie rosyjskim. W jednej z sal Sowieci wywiesili kolekcję obrazów z Ermitażu, między którymi było parę oryginałów Fragonarda (znanych z kolorowych sztychów Blota). Mamcia popatrzyła na nie i niewiele myśląc, przyczepiła obok karteczkę, na której szybko nagryzmoliła po francusku: «Ukradzione z Łazienek w Warszawie, własność króla Stanisława Augusta». Mama wiedziała dużo o wielu rzeczach; powiedziała mi, że te obrazy król kupił specjalnie do Łazienek; na odwrocie napisał własną ręką instrukcję, gdzie mają wisieć. Nie czekaliśmy, żeby zobaczyć, jak długo kartka wisiała, ale stojąc w pewnym oddaleniu, widzieliśmy, jak zwiedzający czytali i pokazywali innym”.
Dlaczego dzisiejsza Warszawa, po dwudziestu latach rozwoju w niekomunistycznym ustroju, budzi tak ponure skojarzenia i, poza paroma enklawami, nie przypomina w niczym niegdysiejszego, pełnego uroku miasta? Miasta, w którym wszyscy oddychali duchowym i materialnym pięknem. Ktoś, kto przyjechał tu niedawno i pierwszy raz, spojrzał - bez żadnych uprzedzeń - na dzisiejsze centrum stolicy, z dominującymi bryłami banków i galerii handlowych o nienaturalnych, często wręcz potwornych, kształtach oraz na obsceniczne reklamy zapełniające każdy skrawek wolnego miejsca, miał jedno tylko skojarzenie: „miasto szatana”.
Polskość ma charakter duchowy i symbolizuje przynależność do katolicyzmu, a ta symbolika miała zostać po „okrągłym stole” zastąpiona przez inną symbolikę. Polskość w zabytkach i pamiątkach kultury kojarzyła się nieomylnie z wiarą w Boga. Nowe władze zadbały, by w najbardziej eksponowanych miejscach stolicy wzniesiono monstrualne świątynie pieniądza i handlu. Zauważmy, jak starannie, zamieniając nasz kraj w kolonię, usuwa się lub zakrywa wszystko, co ujawnia naszą prawdziwą tożsamość. Nie jest łatwo żyć pod jednym dachem z rewolucyjnymi burzycielami. Ale ujawniając swe intencje, wznosząc na każdym kroku odrażające pomniki pychy i pieniądza, dają nam okazję, byśmy oczyścili się ze złudzenia, że możemy zdziałać dla Polski cokolwiek bez Boga.
Trzeźwą refleksję, że w Polsce - traktowanej jako niepodzielna całość duchowa i materialna, o tysiącletniej historii - istnieją skarby, od których odkrycia i zachowania, a także pieczołowitej rekonstrukcji należałoby zacząć jakiekolwiek budowanie przyszłości, natychmiast po 1989 r. zakrzyczano sloganem, że ktoś chce tutaj „powrotu do PRL”. A tymczasem uznanie faktu, że w Polsce znajdują się duchowe bogactwa, których wystarczy nie tylko dla nas samych, ale jeszcze innych możemy hojnie obdzielić, jest dla naszego trwania decydujące. Te dobra zostały w naszym państwowym organizmie złożone w momencie chrztu Polski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zawiercie: Profanacja krzyża. Odcięli jego górne ramię i przemalowali na czarno

2025-04-18 15:49

[ TEMATY ]

krzyż

profanacja

Zawierciańska - źródło warte uwagi/zrzut ekranu

By dokonać tej profanacji krzyża, nieznani sprawcy musieli wdrapać się Skałę Rzędową w Zawierciu-Bzowie. To jedno z największych wzniesień w okolicy - ma 454 metry. Sprawą zajęła się policja - informuje TVP3 Katowice.

Za niszczenie mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, a za obrazę uczuć religijnych – do lat 2.
CZYTAJ DALEJ

Jerozolima: setki chrześcijan na Drodze Krzyżowej w Wielki Piątek

2025-04-18 14:12

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

Jerozolima

Wielki Piątek

Adobe Stock

Setki chrześcijan różnych wyznań zgromadziło się w Wielki Piątek na tradycyjnej procesji Drogi Krzyżowej na Starym Mieście w Jerozolimie. Przy letniej pogodzie pielgrzymi przeszli wzdłuż Via Dolorosa, aby modlić się przy 14. stacjach męki Jezusa, od wyroku do ukrzyżowania i grobu. Z powodu wojny wśród uczestników było znacznie mniej zagranicznych grup pielgrzymkowych niż w poprzednich latach.

Od wczesnych godzin porannych wierni różnych Kościołów, często niosący misternie zdobione krzyże, szli ulicami jerozolimskiego Starego Miasta. Procesje Drogi Krzyżowej rozpoczęli licznie zgromadzeni etiopscy chrześcijanie, a następnie wierni grecko-prawosławni, którzy wyruszyli z dużym opóźnieniem. Następnie katolicy obrządku łacińskiego dołączyli do franciszkanów. Za nimi podążali arabskojęzyczni katolicy jerozolimscy. Izraelska policja zabezpieczyła trasę, która zakończyła się przy Bazylice Grobu Pańskiego.
CZYTAJ DALEJ

Groby Pańskie 2025 - Galeria [Aktualizacja: 11:36]

2025-04-19 11:36

Magdalena Lewandowska

Grób Panski - katedra wrocławska

Grób Panski - katedra wrocławska

Piękną tradycją stało się budowanie w kościołach Grobu Pańskiego. Zapraszamy do przesyłania nam zdjęć z waszych kościołów i kaplic, a to pozwoli nam stworzyć piękną galerię. Czekamy na wasze zdjęcia, które możecie wysyłać na adres wroclaw@niedziela.pl

Prosimy, aby zdjęcia przesyłać do Niedzieli Zmartwychwstania.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję