7 października o godz. 6.00 przed kościołem farnym zaczęła gromadzić się młodzież. Na czele grupy stanął ks. Maciej Jastrzębski, wychowawczyni Katarzyna Antosiewicz i opiekunowie z gitarami - Agnieszka Cieszewska i Mariusz Koperski. Jeszcze krótka modlitwa do św. Krzysztofa o szczęśliwą podróż i w radosnej atmosferze ruszyliśmy w góry.
Po drodze ks. Maciej powiódł nas na Jasną Górę, byśmy mogli pomodlić się o pomyślne zdanie matury i egzaminów na studia. Następnie udaliśmy się do Tyńca, gdzie w zabytkowym klasztorze mieszkają Ojcowie Benedyktyni. W sierpniu odwiedził to miejsce Ojciec Święty Jan Paweł II. Zwiedziliśmy klasztor i uczestniczyliśmy w odprawianych po łacinie Nieszporach. Ok. godz. 17.00 byliśmy w górach, gdzie przywitał nas pierwszy w tym roku śnieg. Obsypane szczyty i świerki były zdumiewająco piękne.
Zamieszkaliśmy w Gliczarowie Górnym w chacie gaździny Anieli Stasik, która po powrocie z górskich szlaków witała nas suto zastawionym stołem. W planie dnia codziennie mieliśmy o 8.00 rano modlitwę i śniadanie, a po niej wyjazd w góry i powrót ok. 18.00. Po kolacji były wykłady oraz spotkanie przy kominku zakończone modlitwą. Pierwszego dnia na koniec spotkania chętni mogli wziąć udział w dyskotece.
Drugiego dnia ruszyliśmy na wędrówkę przez Dolinę Kościeliską nad Staw Smreczyński, a w kolejnych dniach wjechaliśmy kolejką linową na Kasprowy Wierch zasypany śniegiem, gdzie stoczyliśmy bitwę śnieżną i ulepiliśmy bałwana, wdrapaliśmy się na Rusinową Polanę, uczestniczyliśmy we Mszy św. na Wiktorówkach - u Królowej Tatr. Bliskie i aktualne dla nas, bo przed maturą i wyborem drogi życia, były słowa skierowane tam do Królowej Tatr: "Do Ciebie, Matko, z tatrzańskich grani, hal i juhaskich perci wołamy. Trudno samotnie iść w życie dalej, przytul do serca całe Podhale.(...) Gdy bojaźń w duszy, a łzy na twarzach, Ty je obcierasz i żal rozpraszasz (...)". Uczestniczyliśmy też w Eucharystii na Krzeptówkach - w kościele, który wybudowali górale jako wotum wdzięczności Maryi Fatimskiej za ocalenie Jana Pawła II po zamachu w 1981 r. Mieliśmy również okazję zobaczyć wystawę rzeźbiarza Władysława Hasiora. Dotarliśmy także na cmentarz, gdzie spoczywa wielu wybitnych Polaków, m.in.: Kornel Makuszyński, Jan Kasprowicz, Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Hasior, Sabała i wielu innych.
Duchowym przeżyciem były spotkania przy kominku, podczas których próbowaliśmy odpowiedzieć na nurtujące nas pytania. Mówiliśmy o naszych marzeniach, poznawaliśmy się na nowo, śpiewaliśmy. Dzięki codziennym wykładom ks. Macieja, który przybliżał nam wiedzę o małżeństwie, nie próżnowaliśmy intelektualnie.
Kurs przedmałżeński nie mógł zakończyć się inaczej jak tylko... ślubem. Uroczyste TAK w obecności ks. Macieja, wychowawczyni, świadków, rodziców i gości weselnych powiedzieli sobie Maria Więcińska i Michał Węgier.
Po 5 dniach z wielkim żalem musieliśmy opuścić góry i wracać do domu. Ostatnim przystankiem było sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach. Prosiliśmy tam o miłosierdzie dla nas i całego świata. Około 20.00 byliśmy w Płońsku. Jako pamiątkę z rekolekcji przywieźliśmy piękny góralski krzyż, który poświęciliśmy w Łagiewnikach i podarowaliśmy Radzie Pedagogicznej z I LO w Płońsku. Zawisł on w pokoju nauczycielskim naszej szkoły.
Pobyt w górach miał niezwykły charakter i nastrój, przeplatała się atmosfera refleksji i rozrywki. Teraz pozostaje nam wierzyć, że prorocze sny ks. Macieja, iż wszyscy zdamy maturę, dostaniemy się na studia i założymy w przyszłości szczęśliwe rodziny, spełnią się w 100%, a miłość będzie kochana.
Pomóż w rozwoju naszego portalu