Reklama

Kościół

Bp Krzysztof Włodarczyk: zachęcam kapłanów, by odkrywali piękno liturgii

„Zachęcam kapłanów, by odkrywali piękno liturgii, uczyli się jej przeżywania” – mówił bp Krzysztof Włodarczyk podczas jubileuszu 50-lecia Instytutu Formacji Pastoralno-Liturgicznej w Lublinie.

[ TEMATY ]

liturgia

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzieło, którego założycielami byli ks. Franciszek Blachnicki i ks. Wojciech Danielski, prowadzone jest od strony dydaktyczno-naukowej przez Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II, a od strony formacyjnej przez Ruch Światło-Życie. – Ksiądz Blachnicki inspirował się postanowieniami Soboru Watykańskiego II. Kiedy organizował instytut, był wtedy profesorem lubelskiej uczelni. Pięćdziesiąt lat to spory okres czasu i cieszymy się, że możemy spotkać się z okazji tego jubileuszu – powiedział kierujący instytutem ks. dr hab. Piotr Kulbacki, ukazując m.in. jego rolę formacyjną.

Studia na KUL-u dla moderatorów służby liturgicznej w zakresie formacji pastoralno-liturgicznej po raz pierwszy rozpoczęły się w roku akademickim 1973/1974. Wówczas miały one charakter stacjonarny. Ich inicjatorem był ks. Franciszek Blachnicki. – Czcigodny sługa Boży powtarzał zdanie, że „nie ma nic bardziej praktycznego niż dobra teoria”. Wskazuje ono na jego osobistą cechę, która jest nieczęsta wśród naukowców. Na umiejętność wprowadzania owoców swojej pracy naukowej w praktykę, w jego przypadku duszpasterską – dodał ks. dr Marek Sędek. Moderator generalny Ruchu Światło-Życie zauważył, że instytut pełni funkcję przygotowania moderatorów dla pogłębionej wizji odnowy życia chrześcijańskiego, Kościoła według Soboru Watykańskiego II.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po kilku latach doświadczeń, najbliższy współpracownik ks. Franciszka Blachnickiego – ks. Wojciech Danielski – jako współzałożyciel ukształtował studia w formie znanej do dziś – po 6 zjazdów przez dwa lata. Kolejne etapy rozwoju nadały im charakter 2-letnich studiów akademicko-formacyjnych wieńczonych kanonicznym licencjatem z teologii. – Słowo Boga i liturgia to dwa narzędzia, które nie przestały działać i mają swoją moc. To w liturgii dokonuje się prawdziwa odnowa Kościoła. To w niej bije nieustannie źródło ewangelizacji. To liturgia decyduje o dynamizmie ewangelizacyjnym – mówił ks. prof. dr hab. Stanisław Dyk, spoglądając na IFPL z perspektywy liturgiki oraz homiletyki. – Jeżeli ktoś ma głęboką wiarę i świadomość, czym jest liturgia, będzie ewangelizował – dodał.

Reklama

„Najpilniejszym zadaniem jest formacja biblijna i liturgiczna ludu Bożego, pasterzy i wiernych. Już w Konstytucji zostało podkreślone, że „osiągnięcia tych rezultatów (uczestnictwa pełnego i czynnego całego ludu) nie można się spodziewać, jeżeli najpierw sami duszpasterze nie będą przeniknięci duchem i mocą liturgii i nie staną się jej nauczycielami” – mówił bp Krzysztof Włodarczyk, cytując słowa listu apostolskiego Jana Pawła II „Vicesimus quintus annus”, który opublikowany został w 25. rocznicę ogłoszenia Konstytucji Soborowej o Świętej Liturgii.

Przywołując dokument, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Ruchu Światło-Życie, dodał, że „formacja, dostosowana do ich stanu, jest niezbędna także dla ludzi świeckich, tym bardziej, że w wielu krajach są oni dziś powołani do podejmowania w coraz większym stopniu odpowiedzialności za wspólnotę”. – Zachęcam kapłanów, by odkrywali piękno liturgii, uczyli się jej w dwóch wymiarach – przeżywania i ukazywania przez słowo, gesty. By danego znaku nie zasłaniali sobą, ale wskazywali, co się za nim kryje, doprowadzając w liturgii do spotkania ze Zmartwychwstałym – powiedział.

Biskup Krzysztof Włodarczyk przypomniał, że II Polski Synod Plenarny zalecił formację liturgiczną całej wspólnoty parafialnej, także powstawanie w każdej parafii zespołów liturgicznych złożonych z dorosłych, młodzieży i dzieci. Za przykład podał działające w diecezji bydgoskiej Centrum Formacji Liturgicznej, któremu patronuje bł. Carlo Acutis. Stwierdził również, że wciąż potrzeba animatorów do pracy w małych grupach. – Stąd powołałem Szkołę św. Pawła dla katechistów, która współpracuje ze wspomnianym Centrum – mówił.

Reklama

Na zakończenie przywołał słowa posynodalnej adhortacji apostolskiej Benedykta XVI „Sacramentum Caritatis” o Eucharystii, źródle i szczycie życia i misji Kościoła. „Piękno liturgii jest częścią tej tajemnicy; ona jest najwyższym wyrazem chwały Bożej i stanowi, w pewnym sensie, otwarcie się Nieba ku ziemi (…). Piękno nie jest więc jedynie czynnikiem dekoracyjnym liturgii; ono jest jej elementem konstytutywnym, gdyż jest atrybutem samego Boga i Jego Objawienia. Wszystko to winno sprawić, byśmy byli świadomi, jaką należy zachować uwagę, by liturgia jaśniała zgodnie z jej właściwą naturą”.

Postulator procesu beatyfikacyjnego ks. Blachnickiego – bp Adam Wodarczyk – dodał, że słudze Bożemu chodziło o wypracowanie umiejętności kształtowania zgromadzenia eucharystycznego oraz pełnego w nim uczestnictwa różnych grup wiernych poprzez odpowiednie przygotowanie homilii, komentarzy, modlitwy, śpiewów, ogółu wiernych, przy wsparciu zespołu animatorów zgromadzenia liturgicznego.

Absolwent instytutu, a dziś biskup pomocniczy archidiecezji katowickiej, wygłosił homilię w Kościele Akademickim podczas Mszy św., której z udziałem wykładowców i absolwentów, przewodniczył Wielki Kanclerz KUL, metropolita lubelski abp Stanisław Budzik.

Uczestnikami studiów Instytutu Formacji Pastoralno-Liturgicznej w Lublinie było ok. 900 studentów. Przez ten czas wydano ok. 500 dyplomów, a ok. 40 absolwentów uzyskało doktorat. Miejscem świętowania jubileuszu było m.in. Collegium Ioannis Pauli II.

2023-10-19 11:54

Ocena: +4 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Panie, Ty leczysz złamanych na duchu

Niedziela Ogólnopolska 6/2021, str. IV

[ TEMATY ]

liturgia

homilia

Adobe Stock

Zastanawiając się nad swoim życiem, naznaczonym z jednej strony wiernością Bogu i sprawiedliwością, a z drugiej – ogromnym cierpieniem i poczuciem samotności, Hiob pyta retorycznie: „Czyż nie do bojowania podobny byt człowieka?”. Uświadamia sobie, że ludzkie życie niesie ze sobą mozolne zmagania między dobrem a złem, pomyślnością a nieszczęściem, zdrowiem a chorobą. Sprawiedliwy, lecz cierpiący człowiek jest jak najemnik, który bezskutecznie oczekuje na zapłatę; jak sługa, któremu zabrano czas radości i szczęścia. Ból i utrapienie przygniatają go dniami i nocami, powiększając wątpliwości, niepokój oraz samotność, której bliźniaczą siostrą jest rozpacz. W dobie pandemii refleksja Hioba staje się szczególnie wymowna. Zanoszone przez niego skargi słychać w wielu salach szpitalnych i wszędzie tam, gdzie niewidoczny koronawirus zbiera żniwo cierpienia i śmierci. Stale rośnie liczba ludzi, których przytłacza i duchowo wyniszcza ciężar choroby oraz zwątpienie. Dlatego coraz głośniej powinno też się wznosić błagalne wyznanie modlącego się Kościoła: „Panie, Ty leczysz złamanych na duchu”.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski - historia zawierzenia Matce Bożej

[ TEMATY ]

Matka Boża

3 Maja

zawierzenie

Krzysztof Świertok

Klementyńskie korony (replika) nałożone na Obraz Jasnogórski, 28 lipca 2017 r.

Klementyńskie korony (replika) nałożone na Obraz Jasnogórski, 28 lipca 2017 r.

Kościół katolicki w Polsce 3 maja obchodzi uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Uroczystość ta została ustanowiona przez Kościół na prośbę biskupów polskich po odzyskaniu niepodległości po I wojnie światowej. Nawiązuje do istotnych faktów z historii Polski - ślubów lwowskich króla Jana Kazimierza, zawierzenia Polski Matce Bożej na Jasnej Górze przez prymasa Wyszyńskiego oraz nowego Aktu Zawierzenia Narodu Polskiego Matce Bożej, którego dokonał obecny przewodniczący KEP z okazji 1050-lecia chrztu Polski - abp Stanisław Gądecki.

W czasie najazdu szwedzkiego, 1 kwietnia 1656 r. w katedrze lwowskiej, przed cudownym wizerunkiem Matki Bożej Łaskawej, król Jan Kazimierz złożył uroczyste śluby, w których zobowiązywał się m.in. szerzyć cześć Maryi, wystarać się u papieża o pozwolenie na obchodzenie Jej święta jako Królowej Korony Polskiej, a także zająć się losem chłopów i zaprowadzić w państwie sprawiedliwość społeczną.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję