Reklama

Czym żyję?

Niedziela Ogólnopolska 43/2011, str. 29

Elżbieta Łozińska
Doradca pedagogiczno-psychologiczny, terapeuta NEST (to program terapeutyczny dla osób dorosłych, które doświadczyły traumatycznych przeżyć), żona, mama Mateusza (11 lat), Marty (7 lat) i Tomka (5 lat); wykłada i prowadzi warsztaty w

Elżbieta Łozińska<br>Doradca pedagogiczno-psychologiczny, terapeuta NEST (to program terapeutyczny dla osób dorosłych, które doświadczyły traumatycznych przeżyć), żona, mama Mateusza (11 lat), Marty (7 lat) i Tomka (5 lat); wykłada i prowadzi warsztaty w

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdy rodzic małego dziecka w pewnym momencie życia swojej pociechy doświadcza sytuacji, kiedy jego syn czy córka mocno identyfikują się z jakimś bohaterem. Dzisiaj ta fascynacja jakąś postacią, niestety, przejawia się głównie w kolekcjonowaniu różnych przedmiotów z wizerunkiem tego bohatera czy bohaterki.
Wybieranie swojego bohatera, swoich bohaterów jest ważnym elementem w życiu każdego człowieka. Każdy z nas bowiem nawet podświadomie poszukuje wzorców. A jeśli ktoś twierdzi, że nie potrzebuje autorytetów, bohaterów, przykładów innych osób w swoim życiu, to zwykle bez wahania jest w stanie wyliczyć przynajmniej kilku swoich antybohaterów. Osoby, których nie akceptuje, a często wskazuje też tych, co „się urządzili” i niechcący w ten sposób zdradza, jakie postawy zwracają jego uwagę. Najwięksi indywidualiści podążający swoimi ścieżkami najczęściej też mają lub mieli w swoim życiu kogoś, z kim solidaryzują się w postępowaniu i filozofii życiowej. Nasza postawa, nasze życie może być identyfikowane z jakąś wartością, światopoglądem, grupą. Od dziecka w naturalny sposób tego potrzebujemy.
W dobie szeroko popieranego indywidualizmu i relatywizmu (kiedy mamy być sobą i wszystko, co robimy, jest OK, mamy wolny wybór, itp.) poprzez chociażby reklamę jest nam sugerowane, co mamy wybrać, „będąc sobą”, a moralnie wątpliwe wybory życiowe uzasadniane są tzw. wolnością wyboru. Wprowadza to wielkie zamieszanie, zwłaszcza w umysłach i sumieniach młodych ludzi. Jako rodzice nie mamy więc wyjścia i powinniśmy pomagać naszym dzieciom szukać ważnych i godnych naśladowania bohaterów. Wcześniej jednak sami musimy mieć przekonanie, że są osoby godne zaufania, szacunku, że czyjaś postawa nam imponuje. Naszym życiem i postawą, częstym krytykanctwem, czarnowidztwem, pesymizmem i zniechęceniem utwierdzamy młodych, że nikt ani nic nie proponuje czegoś sensownego. Życie bezsensem, bezcelowością, beznadzieją uśmierca nas emocjonalnie.
Prawdziwy bohater pokazuje sens, ma jasne cele i nadzieję, że dobro i pokój mogą zwyciężyć. Godny naśladowania bohater oddziela albo bardzo dąży do sprawiedliwego podziału na dobro i zło - trzeba więc prowadzić, już z przedszkolakiem, rozmowy, jaki jest ten bohater i czy warto brać z niego przykład. Coraz częściej mamy tendencję do pokazywania bohaterów byle jakich, łobuzerskich lub nawet wulgarnych, reprezentujących awangardowo-kloaczny humor. Raz zarażony tym, zwykle młody widz, czytelnik, odbiorca, ma potem trudność w przyjęciu bohatera odważnego, a przy tym eleganckiego, kulturalnego, z klasą i inteligentnym dowcipem.
Opisywany w tekście „Z kroniki harcerskiej” twórca światowego skautingu niewątpliwie może być ponadczasowym bohaterem.
Prawdziwy bohater zwykle umie służyć innym. Poczciwy Reksio, Krecik czy Miś Uszatek starali się czynić dobrze. Dzisiejszy Bob Budowniczy czy Bracia Koala też pomagają innym, ale wraz z wiekiem bohaterowie naszych dzieci stają się bardziej egoistyczni, narcystyczni, a nawet hedonistyczni. Niełatwo się temu wzorcowi oprzeć. Jednym ze sposobów jest posiadanie własnych wartościowych bohaterów naszej dorosłości, a potem śledzenie fascynacji naszych dzieci - dyskutowanie i podpowiadanie, jeśli trzeba, alternatyw. Brak gadżetów związanych z wątpliwymi bohaterami we wczesnym dzieciństwie może uchronić dziecko przed kierowaniem się tylko w stronę bohaterów podpowiadanych przez marketing i reklamę.
Kiedy jako rodzic nie żyję tym, czym żyją moje dzieci, mogę stracić z nimi emocjonalny kontakt, a jeśli moje dzieci nie poznają, czym ja żyję i nie zobaczą wartości tego, nie zbuduję trwałego autorytetu jako wychowawca, a na pewno trudno będzie dzieciom brać ze mnie przykład.

www.filaryzycia.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jakie były początki duchowości chrześcijańskiej?

2025-12-01 20:55

[ TEMATY ]

duchowość

Magdalena Pijewska/Niedziela

Co stało się początkiem chrześcijańskiej drogi, rozumianej jako droga duchowa i co od samego początku stało w jej centrum? Wyjaśnia w swojej najnowszej książce o. Innocenzo Gargano OSB Cam.

Na zakończenie pierwszej mowy wygłoszonej w Jerozolimie Piotr powiedział: „Niech więc cały dom Izraela wie z niewzruszoną pewnością, że tego Jezusa, którego ukrzyżowaliście, uczynił Bóg i Panem, i Mesjaszem” (Dz 2,36), a Łukasz skomentował: „Gdy to usłyszeli, przejęli się do głębi serca: «Cóż mamy czynić, bracia?» – zapytali Piotra i pozostałych Apostołów” (Dz 2,37).
CZYTAJ DALEJ

Bejrut: 150 tys. wiernych na Mszy św. pod przewodnictwem Leona XIV

2025-12-02 12:38

[ TEMATY ]

Bejrut

Leon XIV w Turcji i Libanie

150 tys. wiernych

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Do przezwyciężania podziałów, otwierania się na dialog i budowania społeczeństwo pokoju i sprawiedliwości wezwał papież Libańczyków 2 grudnia podczas Mszy św. na Bejrut Waterfront w Bejrucie. W Eucharystii wzięło udział ok. 150 tys. wiernych. Była ona ostatnim punktem programu trzydniowej wizyty Leona XIV w Libanie.

Witając Ojca Świętego patriarcha Antiochii obrządku grecko- melchickiego, Youssef Absi zaznaczył, że wierni z „krainy pokoju” odpowiadają na jego wezwanie do pokoju i witają go jako Następcę Piotra, który przybywa, by umocnić chrześcijan Bliskiego Wschodu. Podkreślił znaczenie Katolickich Kościołów Wschodnich oraz zaangażowanie papieża w budowanie jedności i nadziei w regionie dotkniętym niepokojem. Zauważył, że spotkania Ojca Świętego z chorymi, osobami konsekrowanymi, młodzieżą, przesiedleńcami i poranionymi stanowią znak jego troski i miłości. Hierarcha wyraził przekonanie, że to spotkanie wnosi radość i pokój w serca wiernych, będące obietnicą Pana.
CZYTAJ DALEJ

Córka założyciela Hamasu przeżyła nawrócenie. Teraz opowiada o odnalezieniu wiary w Chrystusa

2025-12-02 14:26

[ TEMATY ]

nawrócenie

strefa gazy

córka

założyciel Hamasu

odnalezienie wiary

Juman Al Qawasmi

PAP

Córka założyciela Hamasu opowiada o swoim nawróceniu

Córka założyciela Hamasu opowiada o swoim nawróceniu

Amerykańska stacja telewizyjna CBN News przeprowadziła wywiad z Juman Al Qawasmi, urodzoną w Katarze córką jednego z założycieli Hamasu a od 2002 do 2015 roku była żoną Muhammada Kawasmi (znanego jako Abu Jaffar), przywódcy tej islamskiej organizacji w Strefie Gazy. W wywiadzie kobieta opowiada, jak po latach wewnętrznego kryzysu i przemocy w Gazie przeszła od wychowania naznaczonego religijną nienawiścią do odnalezienia wiary w Jezusa Chrystusa.

Al Qawasmi stwierdziła, że od najmłodszych lat była wychowywana w nienawiści do Żydów, chrześcijan i wszystkich, którzy nie należeli do Hamasu. Wyjaśniła, że w jej środowisku religijnym dzieciom wpajano, że Koran nakazuje zabijanie Żydów, a Jezus - zwany w islamie Isa - powróci, aby zniszczyć krzyż i wesprzeć brutalną walkę przeciwko nim.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję