Reklama

Z Watykanu

Niedziela Ogólnopolska 51/2011, str. 4

Grzegorz Gałązka

Benedykt XVI przed figurą Niepokalanej w Rzymie

Benedykt XVI przed figurą Niepokalanej w Rzymie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Hołd Niepokalanej

Na placu Hiszpańskim w Rzymie

Jak co roku, 8 grudnia Ojciec Święty oddał hołd Niepokalanej Matce Bożej. Zgodnie z tradycją, w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny Benedykt XVI udał się z Watykanu na plac Hiszpański w Rzymie, by złożyć kwiaty u stóp kolumny Matki Bożej. - Wspólnota chrześcijańska jest uobecnieniem, gwarancją miłości Boga w obliczu wszelkich ideologii nienawiści i egoizmu - powiedział Papież, wzywając wiernych, aby świadomi grzechów ludzi Kościoła, prosili Maryję o pomoc i towarzyszenie na drodze wiary, zachęcanie ich do zaangażowanego życia wiarą i o wspieranie ich nadziei.
- Lud Boży, pielgrzymujący w czasie, zwraca się do swej Matki Niebieskiej i prosi Ją o pomoc. Prosi, aby towarzyszyła na drodze wiary, aby zachęcała do zaangażowania w życie chrześcijańskie i aby wsparła naszą nadzieję. Potrzebujemy Jej, zwłaszcza w tym tak trudnym momencie dla Włoch, dla Europy, dla różnych części świata. Niech Maryja pomaga nam dostrzec, że istnieje światło poza płaszczem mgły, która wydaje się okrywać rzeczywistość. Dlatego także my, zwłaszcza przy tej okazji, nie przestajemy prosić z synowską ufnością o Jej pomoc: - O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy - mówił Papież.

Siewca wyszedł siać

Benedykt XVI naucza

Gdy chodzi o misję św. Jana, była ona niezwykłym wezwaniem do nawrócenia: jego chrzest jest związany z żarliwą zachętą do nowego sposobu myślenia i działania, jest związany przede wszystkim z głoszeniem sądu Bożego.
W okresie przygotowań do Bożego Narodzenia ważne jest, abyśmy weszli w głąb nas samych i szczerze zweryfikowali swoje życie. Pozwólmy się oświetlić promieniem światła, które wychodzi z Betlejem.
Podczas modlitwy „Anioł Pański”, 4 grudnia 2011 r.

Witam serdecznie pielgrzymów polskich. Liturgia Adwentu zachęca nas do czujności i modlitwy. Jak mamy się modlić, uczy nas Chrystus. Wie, że bez pomocy Bożego Ducha nie umiemy się modlić tak, jak trzeba. Dlatego, gdy Go przyjmujemy, przenika nasze serca, a „znając zamiar Ducha, wie, że przyczynia się za nami zgodnie z wolą Bożą” (por. Rz 8, 27). Razem z Chrystusem módlmy się do Ojca zawsze z żywą wiarą i synowską śmiałością. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
Podczas audiencji generalnej, 7 grudnia 2011 r.

„Kirche in Not”

Fundacja na prawie papieskim

Benedykt XVI podniósł do rangi fundacji na prawie papieskim międzynarodowe katolickie dzieło pomocy „Kirche in Not”. Jej siedzibą jest Watykan. Pod aktem prawnym powołującym fundację w języku łacińskim widnieje odręczny podpis Papieża.
Na prezesa fundacji Ojciec Święty powołał prefekta Kongregacji ds. Duchowieństwa kard. Mauro Piacenzę, który ze swej strony 1 grudnia 2011 r. mianował dyrektorem wykonawczym Johannesa Nepomuka Freiherra Heeremana von Zuydtwycka (ur. 21 marca 1944 r. w Getyndze), który w ostatnich 30 latach był sekretarzem generalnym, a następnie dyrektorem wykonawczym Maltańskiej Służby Medycznej w Niemczech. Duchowym asystentem organizacji został o. Martin Barta ze stowarzyszenia „Dzieło Jezusa Najwyższego Kapłana”. Siedzibą tego międzynarodowego dzieła pomocy pozostaje Königstein w Niemczech.
„Kirche in Not” założył w 1947 r. holenderski norbertanin o. Werenfried van Straaten (1913 - 2003). Organizacja działała początkowo w Europie Zachodniej, pomagając przede wszystkim Niemcom w odbudowie ich zniszczonego przez wojnę kraju, ale szybko zaczęła rozszerzać zakres swych prac na kraje sąsiednie, m.in. na Polskę, i dziś pełni swoją misję w 140 krajach świata.
Obecnie organizacja ma na całym świecie ponad 600 tys. przyjaciół i darczyńców, którzy każdego roku w 140 krajach wspierają ok. 5 tys. projektów. W 2010 r. na ich realizację zebrano prawie 87 mln euro. Dzieło ma 17 biur narodowych w Europie (m.in. w Polsce), Ameryce Łacińskiej i Północnej, a także w Australii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Największa świetlna choinka

Nieść światło Jezusa w świat

Największa na świecie świetlna choinka w Gubbio, w Umbrii, niedaleko Perugii, powinna pomagać wznieść się ku Bogu, przyjąć Jezusa i nieść Jego światło we współczesny świat. Takie życzenia złożył Papież, zapalając drogą elektroniczną, przy użyciu tabletu, ten „uniwersalny znak pokoju i braterstwa między narodami”.
W słowie skierowanym do społeczności gminy Gubbio Ojciec Święty zauważył, że spoglądając na tę świetlną choinkę, wzrok w sposób naturalny kieruje się ku górze, ku niebu, do świata Boga. Dlatego życzył, aby umysły tamtejszych mieszkańców i turystów nie zatrzymywały się jedynie na tym, co materialne, ale potrafiły dążyć ku temu, co wzniosłe - ku Bogu, który nigdy o nas nie zapomina, ale też prosi, abyśmy i my o Nim nie zapominali.

Papieska Rada ds. Nowej Ewangelizacji

Dwaj Polacy konsultorami

Benedykt XVI mianował 15 konsultorów Papieskiej Rady ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji, w tym dwóch Polaków: ks. Mariana Królikowskiego, który w 1993 r. założył w Kielcach Szkołę Nowej Ewangelizacji św. Pawła, oraz ks. prof. Henryka Seweryniaka, kierownika Katedry Eklezjologii i Prakseologii Apologijnej UKSW oraz Sekcji Teologii Fundamentalnej UKSW w Warszawie.
Poza dwoma Polakami Ojciec Święty mianował konsultorami tej najmłodszej dykasterii m.in. Marię Voce, prezydent Ruchu „Focolari”, ks. Denisa Biju-Duvala z ruchu „Emmanuel”, ks. prał. Georga Austena z dzieła katolików niemieckich „Bonifatiuswerk” czy dr. Moysésa Louro De Azevedo Filho, założyciela i moderatora generalnego katolickiej wspólnoty „Shalom”. Są też osoby związane z neokatechumenatem i innymi ruchami kościelnymi, a także profesorowie uczelni katolickich.

Na blogach piszą

Dlaczego biedny Biskup został okradziony z tożsamości i przepędzony? To proste - nie był skłonny do służenia mamonie, na dokładkę miał wymagania i, oprócz worka prezentów, na które, o zgrozo, trzeba było zasłużyć, miał pokaźny pęk rózg, które wręczał ku przestrodze tym, którzy się nie postarali i jeszcze, co najgorsze, był wierzący.
Moni (o Świętym Mikołaju)

Po dwudziestu latach działalności Radia Maryja można już mówić o pokoleniu Katolickiego Głosu w Naszych Domach. Mimo wielu ataków, oszczerstw i krzywd, jakich doznało Radio Maryja, ojciec dyrektor Tadeusz Rydzyk, a także Rodzina Radia Maryja, to katolickie dzieło wciąż nie tylko trwa, ale i rozwija się.
Grzegorz Pustkowia

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Maciej Apostoł

[ TEMATY ]

święty

Mathiasrex, Maciej Szczepańczyk/pl.wikipedia.org

Maciej został wybrany przez Apostołów do ich grona na miejsce Judasza (por. Dz 1, 15-26). W starożytności chrześcijańskiej krążyło o św. Macieju wiele legend. Według nich miał on głosić Ewangelię najpierw w Judei, potem w Etiopii, wreszcie w Kolchidzie, a więc w rubieżach Słowian. Miał jednak ponieść śmierć męczeńską w Jerozolimie, ukamienowany jako wróg narodu żydowskiego i jego zdrajca.Wśród pism apokryficznych o św. Macieju zachowały się jedynie fragmenty tak zwanej Ewangelii św. Macieja oraz fragmenty Dziejów św. Macieja. Oba pisma powstały w III wieku i mają wyraźne zabarwienie gnostyckie. Relikwie Apostoła są obecnie w Rzymie w bazylice Matki Bożej Większej, w Trewirze w Niemczech i w kościele św. Justyny w Padwie. Św. Maciej jest patronem Hanoweru oraz m.in. budowniczych, kowali, cieśli, cukierników i rzeźników.

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Tydzień Laudato si’ w Polsce

2024-05-15 15:27

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Laudato si'

Tydzień Laudato Si'

Łukasz Frasunkiewicz

“Tydzień Laudato si’” to inicjatywa watykańskiej Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka, upamiętniająca opublikowanie encykliki Laudato si' Papieża Franciszka, a przede wszystkim - zaproszenie do wcielania jej przesłania w życie. Obchodzony w tym roku w dniach 19-26 maja pod hasłem “Ziarna nadziei” przypomina nam, że choć czasy, w których żyjemy naznaczone są głębokimi kryzysami, to jako chrześcijanie - pozostajemy ludźmi nadziei, co więcej możemy naszymi postawami i gestami tę nadzieję kultywować i dawać ją innym.

Przesłanie “Laudato si’” - dzisiaj jeszcze bardziej aktualne

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję