Reklama

Światłość w ciemności świeci...

Ofiarowanie Pańskie oznacza, że z kościołów znika sceneria Bożego Narodzenia. Sprzed oczu jednak nie może zniknąć prawda o Wcieleniu Słowa Bożego

Niedziela Ogólnopolska 5/2012, str. 22-23

Grażyna Kołek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ludzie w najróżniejszy sposób próbują się przygotować na ostatnią chwilę życia. Niektórzy informują najbliższych o numerach konta bankowego czy o miejscu przechowywania ważnych dokumentów. Są jednak i tacy, którzy na moment swojej śmierci przechowują w wiadomym miejscu gromnicę, a tuż obok niej - zapałki, by w razie nagłej potrzeby nie stracić ani minuty z uciekającego szybko czasu.

O, gwiazdo betlejemska

Reklama

Lutowe święto nazywane jest Ofiarowaniem Pańskim, ale w ludowym przekazie często mówimy o dniu Matki Bożej Gromnicznej. Święto to jest jakby przeciwległą, krańcową klamrą, która zamyka cały okres skoncentrowany wokół narodzin Chrystusa: od Adwentu do 2 lutego, kiedy z kościołów znika bożonarodzeniowa sceneria. Wspólnym mianownikiem tego okresu jest bogata symbolika światła. Najpierw towarzyszy ona dzieciom idącym na Roraty z lampionem w ręku. Kiedy wchodzą do kościołów, których wnętrza pogrążone są w mroku, a światło rozświetla świątynię dopiero po obrzędach wstępnych, gdy cały kościół śpiewa hymn na cześć Boga.
Symbolika światła w jeszcze większym stopniu obecna jest w liturgii podczas okresu bożonarodzeniowego. Za przykładem Mędrców ze Wschodu wierni podążają wtedy za tajemniczą gwiazdą ku Nowonarodzonemu. Niektórzy próbują nawet doszukiwać się naukowych śladów gwiazdy w historycznych wydarzeniach, które miały miejsce przed dwoma tysiącami lat na jerozolimskim niebie. Dla jednych więc gwiazda ta oznacza upadek meteoru, dla innych - pojawienie się komety Halleya. Dla wszystkich jednak, nie wyłączając ludzi XXI wieku, gwiazda ta ma charakter metaforyczny. Oznacza tajemnicze światło, które w zadziwiający sposób prowadzi do Boga. Czasami taką wskazówką może być choroba czy jakieś nieszczęście, które zadając ból, każe zwrócić uwagę na Boga. Innym razem - przypadkowo spotkany człowiek, dobre słowo albo przeczytany wiersz. Dla chrześcijanina pewne są w tym kontekście dwa elementy: przede wszystkim Bóg z całą pewnością wzywa każdego człowieka, oświetlając jego drogi swoim światłem, ale drugi krok należy do człowieka, który nie może pozostać obojętny na jego blask.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Światło na oświecenie pogan

Ostatnim elementem zimowego tryptyku w liturgii jest blask świecy gromnicznej. Ona także wskazuje na Jezusa Chrystusa - Światłość wszechświata. Aby odczytać jej treść, trzeba uważnie wczytać się w teksty przeznaczone na dzień Ofiarowania Pańskiego. W Mszale jest więc mowa o Jednorodzonym Synu, który przyjął ludzkie ciało i został przedstawiony w świątyni. Słowa z modlitwy kończącej obrzędy wstępne Eucharystii w oczywisty sposób nawiązują do opisu z Łukaszowej Ewangelii: „Gdy upłynęły dni oczyszczenia Maryi według Prawa Mojżeszowego, rodzice przynieśli Jezusa do Jerozolimy, aby Go przedstawić Panu” (por. Łk 2, 22). Wydarzenie to, zgodnie z żydowskim prawodawstwem, miało miejsce w czterdziestym dniu po narodzeniu Jezusa.
W Księdze Wyjścia jest zapisany nakaz Pana wypowiedziany do Mojżesza: „Poświęćcie Mi wszystko pierworodne. U synów Izraela do Mnie należeć będą pierwociny łona matczynego - zarówno człowiek, jak i zwierzę” (Wj 13, 1). Nakaz ten nawiązywał do czasów niewoli egipskiej. Gdy faraon wzbraniał się uwolnić Izraelitów, Pan wybił wszystko, co pierworodne w ziemi egipskiej (por. Wj 13, 15).
Jak zatem interpretować związek gromnicznej świecy ze wspomnieniem Ofiarowania Pańskiego? Najbardziej poucza nas chyba wyznanie Symeona, który przy okazji przyniesienia Jezusa do świątyni wypowiada znamienne słowa: „Światło na oświecenie pogan” (Łk 2, 32). By pełniej zrozumieć to zawołanie, trzeba się wczuć w mentalność narodu wybranego. Przez setki lat Żydzi oswajali się z prawdą o swojej wyjątkowości. Spośród wszystkich ludów tylko oni mieli poczucie, że zmierzają do zbawienia. I nagle pojawia się wyczekiwany Mesjasz, a wraz z nim - uniwersalizm zbawienia. To znaczy, że przymierze zostało rozszerzone na wszystkich, także na pogan.
W taki sposób symbolikę tę wyjaśnia jeden z Ojców Kościoła, św. Sofroniusz: „Nawiedziło nas z wysoka wschodzące Słońce i oświeciło tych, którzy przebywali w ciemnościach. Dlatego podążamy, trzymając zapalone pochodnie. Dlatego biegniemy, niosąc światła”.

Żydowska lekcja Jezusa

Czego nas zatem uczy święto obchodzone 2 lutego? Niesie ono ze sobą na pewno wiele treści, warto jednak skupić się przynajmniej na trzech. Po pierwsze - Najświętsza Rodzina uczy nas pobożności. Maryja i Józef byli praktykującymi Żydami, wyznającymi religię mojżeszową.
Po drugie - wartym podkreślenia faktem jest także to, że Rodzina Święta nie należała do ludzi bogatych. O tym ostatnim świadczy ofiara, którą mieli złożyć z okazji ofiarowania: parę synogarlic albo dwa młode gołębie (por. Łk 2, 24). Taka ofiara była obowiązkiem właśnie ludzi ubogich.
Po trzecie - wielkimi bohaterami Łukaszowego przesłania są Symeon i prorokini Anna. Oboje przez lata wyczekiwali Zbawiciela z ufnością. Dla ludzi pogrążonych w chaosie XXI wieku są więc prawdziwymi wzorami wytrwałej wiary.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Stuletni kardynał objął swój kościół tytularny. To prawdopodobnie pierwszy taki przypadek w historii Kościoła

2025-10-03 15:31

[ TEMATY ]

stuletni kardynał

kościół tytularny

pierwszy przypadek

BP KEP

Kard. Angelo Acerbi, który niedawno ukończył 100 lat, 2 października objął swój kościół tytularny Świętych Aniołów Stróżów w Rzymie. Hierarcha ma 77 lat kapłaństwa, 51 lat biskupstwa i prawdopodobnie jest jedynym kardynałem w historii Kościoła, który objął kościół tytularny mając ukończone 100 lat.

Przed rozpoczęciem celebracji kard. Angelo Acerbi ucałował krzyż i pobłogosławił wiernych wodą święconą. Następnie przeszedł w procesji wejścia. Na początku Mszy św. ks. Marco Agostini, ceremoniarz papieski, odczytał bullę papieża Franciszka, który mianował go kardynałem.
CZYTAJ DALEJ

Czy jesteśmy gotowi przyznać, że jesteśmy nieużyteczni?

2025-09-30 07:06

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Damian Burdzań

Druga kwestia poruszona przez Jezusa dotyczy służby. Każe nam mówić: Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać. Czy są to rzeczywiście nasze słowa? Czy jesteśmy gotowi przyznać, że jesteśmy nieużyteczni?

Apostołowie prosili Pana: «Dodaj nam wiary». Pan rzekł: «Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: „Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze”, a byłaby wam posłuszna. Kto z was, mając sługę, który orze lub pasie, powie mu, gdy on wróci z pola: „Pójdź zaraz i siądź do stołu”? Czy nie powie mu raczej: „Przygotuj mi wieczerzę, przepasz się i usługuj mi, aż zjem i napiję się, a potem ty będziesz jadł i pił”? Czy okazuje wdzięczność słudze za to, że wykonał to, co mu polecono? Tak i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam polecono, mówcie: „Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać”».
CZYTAJ DALEJ

Niebezpieczna zabawa zapałkami

2025-10-03 22:08

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Ilekroć w świecie polityki i mediów pojawia się temat praworządności, ustaw, konstytucji, sądów, prokuratury itd. itp. ma wrażenie, że u większości obywateli powoduje to wściekłość, chęć wyłączenia się, a w najlepszym wypadku ziewanie. Trudno się dziwić, że u wielu osób, szczególnie gdy te tematy kojarzą im się z politycznym sporem – nie ma poczucia, że ta cała sfera ich osobiście powinna obchodzić. Przewlekłość postępowań, tak, w końcu większość z nas miała, lub ktoś z ich bliskich miał styczność z tym zjawiskiem, ale jest to kojarzone raczej ogólnie z systemem, więc pozostaje apatia pod hasłem „widocznie tak musi być”.

Czy jednak negowanie statusu sędziów, wybiórcze podejście do instytucji sądowych, wyroków, ustaw i przepisów rzeczywiście tylko dotyka sfery politycznej? Czy to tylko spór między Donaldem Tuskiem, a Jarosławem Kaczyńskim? Nie i chciałbym pokrótce wytłumaczyć dlaczego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję