Reklama

Niedziela Łódzka

Bp Pękalski: nie wstydźmy się krzyża Zbawiciela

- Nie wstydźmy się krzyża Zbawiciela, ale raczej się nim szczyćmy. Dla nas jest zbawieniem - mówił bp Pękalski podczas liturgii stacyjnej. W drugim dniu pielgrzymowania do łódzkich Wielkopostnych Kościołów Stacyjnych Mszy św. w kościele Chrystusa Króla przewodniczył bp Ireneusz Pękalski.

[ TEMATY ]

krzyż

bp Ireneusz Pękalski

Krzysztof Świertok/BPJG

Bp Ireneusz Pękalski

Bp Ireneusz Pękalski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii biskup pomocniczy archidiecezji łódzkiej odniósł się do Ewangelii zapowiadającej Mękę Chrystusa: "Jezus nie mówi o tym, w jaki sposób zostanie zabity. Nic nie wspomina o swoim krzyżu, ale po tej zapowiedzi Jezus zwraca się do wszystkich otaczających go słuchaczy następującym pouczeniem: jeśli ktoś chce iść za mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech mnie naśladuje. Za tym pouczeniem stawia konkretne wymagania tym, którzy chcą pójść za Nim i naśladować Go".

Łódzki hierarcha odniósł się także do postawy osób, które nie chcą iść za Jezusem. Są to ludzie, którzy pragną żyć na własnych, wygodnych zasadach, próbując uniknąć krzyża codzienności. - Sądzimy, nauczał papież, że abyśmy byli szczęśliwi, potrzebujemy dobrej kanapy, kanapy, która pomoże żyć wygodnie, spokojnie, całkiem bezpiecznie. Kanapy jak te, które są teraz nowoczesne, z masażami uspokajającymi, które gwarantują godziny spokoju, żebyśmy mogli się przenieść w świat gier wideo i spędzić wiele godzin przed komputerem, kanapy na wszelkie typy bólu i strachu - odwoływał się do słów papieża Franciszka, zachęcając do podjęcia drogi za Jezusem, drogi pełnej miłości, prawdy, do Źródła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bp Pękalski wyjaśnił ewangeliczne sformułowanie „zaprzeć się samego siebie”. Oznacza ono, aby człowiek przestał koncentrować się wyłącznie sobie, ale zaczął widzieć to, co jest naprawdę cenne i przynosi słuszną korzyść. - Nie wstydźmy się krzyża Zbawiciela, ale raczej się nim szczyćmy. Dla nas jest zbawieniem - zaznaczył homileta.

Reklama

Na zakończenie zachęcał wiernych do pójścia za Chrystusem, niosąc swój codzienny krzyż. Podkreślił także, aby w chwilach zwątpienia przypomnieć sobie, że Bóg jest tuż obok, a wcześniej przemierzył drogę krzyżową, oddając się całkowicie dla naszego zbawienia.

Parafia pw. Chrystusa Króla w Łodzi została erygowana przez bp. Józefa Rozwadowskiego 15 lutego 1983 roku, a pierwszym proboszczem został ks. prał. Edward Dudziński. Kościół parafialny został zbudowany w latach 1989-2000 i poświęcony 1 października 2000 r. przez abp. Władysława Ziółka.

Jutro, 16 lutego, liturgia stacyjna będzie celebrowana w kościele Najświętszego Serca Jezusowego na Retkini.

2024-02-15 20:54

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Krzyż Chrystusa – symbol i przesłanie

Niedziela częstochowska 37/2015, str. 1, 8

[ TEMATY ]

krzyż

Grażyna Kołek

Jerozolima, Bazylika Grobu Pańskiego – Kalwaria: Krzyż z miejsca ukrzyżowania Jezusa

Jerozolima, Bazylika Grobu Pańskiego – Kalwaria: Krzyż z miejsca ukrzyżowania Jezusa

Kilka razy pielgrzymowałem do San Giovanni Rotondo. Przy relikwiach św. Ojca Pio w oszklonej trumnie niczym w relikwiarzu myślałem: Dlaczego Ojciec Pio jest wciąż tak bardzo potrzebny ludowi Bożemu? Kiedyś podobnie traktowano św. Antoniego z Padwy, duchowego syna św. Franciszka. Ci święci prezentują specjalną, radykalną wiarę w Chrystusa, pokorę wobec cierpienia i braku zrozumienia we wspólnocie Kościoła. Podejmując swój krzyż, jednoczą się z Jezusowym krzyżem i uczą tego innych. Dzisiaj krzyże są bezwzględnie odrzucane jako niepotrzebny, ciężki balast. A jak jest naprawdę? Otóż krzyż jest naszą rzeczywistością – powszechne jest przecież cierpienie, niekiedy wręcz udręczenie. Nieraz spotykamy ludzi z chorobami onkologicznymi, umęczonych w kolejkach do gabinetów lekarskich, każdy dzień przeżywających z lękiem o swoje życie i zamartwiających się o najbliższych. To są krzyże, z którymi idziemy przez świat.

CZYTAJ DALEJ

Kościół czci patronkę Europy - św. Katarzynę ze Sieny

[ TEMATY ]

św. Katarzyna

pl.wikipedia.org

Kościół katolicki wspomina dziś św. Katarzynę ze Sieny (1347-80), mistyczkę i stygmatyczkę, doktora Kościoła i patronkę Europy. Choć była niepiśmienna, utrzymywała kontakty z najwybitniejszymi ludźmi swojej epoki. Przyczyniła się znacząco do odnowy moralnej XIV-wiecznej Europy i odbudowania autorytetu Kościoła.

Katarzyna Benincasa urodziła się w 1347 r. w Sienie jako najmłodsze, 24. dziecko w pobożnej, średnio zamożnej rodzinie farbiarza. Była ulubienicą rodziny, a równocześnie od najmłodszych lat prowadziła bardzo świątobliwe życie, pełne umartwień i wyrzeczeń. Gdy miała 12 lat doszło do ostrego konfliktu między Katarzyną a jej matką. Matka chciała ją dobrze wydać za mąż, podczas gdy Katarzyna marzyła o życiu zakonnym. Obcięła nawet włosy i próbowała założyć pustelnię we własnym domu. W efekcie popadła w niełaskę rodziny i odtąd była traktowana jak służąca. Do zakonu nie udało jej się wstąpić, ale mając 16 lat została tercjarką dominikańską przyjmując regułę tzw. Zakonu Pokutniczego. Wkrótce zasłynęła tam ze szczególnych umartwień, a zarazem radosnego usługiwania najuboższym i chorym. Wcześnie też zaczęła doznawać objawień i ekstaz, co zresztą, co zresztą sprawiło, że otoczenie patrzyło na nią podejrzliwie.
W 1367 r. w czasie nocnej modlitwy doznała mistycznych zaślubin z Chrystusem, a na jej palcu w niewyjaśniony sposób pojawiła się obrączka. Od tego czasu święta stała się wysłanniczką Chrystusa, w którego imieniu przemawiała i korespondowała z najwybitniejszymi osobistościami ówczesnej Europy, łącznie z najwyższymi przedstawicielami Kościoła - papieżami i biskupami.
W samej Sienie skupiła wokół siebie elitę miasta, dla wielu osób stała się mistrzynią życia duchowego. Spowodowało to jednak szereg podejrzeń i oskarżeń, oskarżono ją nawet o czary i konszachty z diabłem. Na podstawie tych oskarżeń w 1374 r. wytoczono jej proces. Po starannym zbadaniu sprawy sąd inkwizycyjny uwolnił Katarzynę od wszelkich podejrzeń.
Św. Katarzyna odznaczała się szczególnym nabożeństwem do Bożej Opatrzności i do Męki Chrystusa. 1 kwietnia 1375 r. otrzymała stygmaty - na jej ciele pojawiły się rany w tych miejscach, gdzie miał je ukrzyżowany Jezus.
Jednym z najboleśniejszych doświadczeń dla Katarzyny była awiniońska niewola papieży, dlatego też usilnie zabiegała o ich ostateczny powrót do Rzymu. W tej sprawie osobiście udała się do Awinionu. W znacznym stopniu to właśnie dzięki jej staraniom Następca św. Piotra powrócił do Stolicy Apostolskiej.
Kanonizacji wielkiej mistyczki dokonał w 1461 r. Pius II. Od 1866 r. jest drugą, obok św. Franciszka z Asyżu, patronką Włoch, a 4 października 1970 r. Paweł VI ogłosił ją, jako drugą kobietę (po św. Teresie z Avili) doktorem Kościoła. W dniu rozpoczęcia Synodu Biskupów Europy 1 października 1999 r. Jan Paweł II ogłosił ją wraz ze św. Brygidą Szwedzką i św. Edytą Stein współpatronkami Europy. Do tego czasu patronami byli tylko święci mężczyźni: św. Benedykt oraz święci Cyryl i Metody.
Papież Benedykt XVI 24 listopada 2010 r. poświęcił jej specjalną katechezę w ramach cyklu o wielkich kobietach w Kościele średniowiecznym. Podkreślił w niej m.in. iż św. Katarzyna ze Sieny, „w miarę jak rozpowszechniała się sława jej świętości, stała się główną postacią intensywnej działalności poradnictwa duchowego w odniesieniu do każdej kategorii osób: arystokracji i polityków, artystów i prostych ludzi, osób konsekrowanych, duchownych, łącznie z papieżem Grzegorzem IX, który w owym czasie rezydował w Awinionie i którego Katarzyna namawiała energicznie i skutecznie by powrócił do Rzymu”. „Dużo podróżowała – mówił papież - aby zachęcać do wewnętrznej reformy Kościoła i by krzewić pokój między państwami”, dlatego Jan Paweł II ogłosił ją współpatronką Europy.

CZYTAJ DALEJ

Redaktor naczelny „Niedzieli”: wiara wymaga od nas odwagi

2024-04-29 15:54

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Niedziela

apel

Ks. Jarosław Grabowski

B.M. Sztajner/Niedziela

– Wiara obejmuje zmianę zachowania, a nie tylko powielanie pobożnych praktyk – powiedział ks. Jarosław Grabowski. Redaktor naczelny Tygodnika Katolickiego „Niedziela” poprowadził 28 kwietnia rozważanie podczas Apelu Jasnogórskiego.

– Maryja uczy nas, że wiara to nie tylko ufność, to nie tylko zaufanie Bogu, to nie tylko prosta prośba: Jezu, Ty się tym zajmij. Wiara ogarnia całe życie, by móc je przemienić. To postawa, sposób myślenia i oceniania. Wiara angażuje w sprawy Jezusa i Kościoła – podkreślił ks. Grabowski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję