Reklama

Kościół

Kościół o wspieraniu Ukraińców w 2023 r.: pomoc od Caritas Polska otrzymało ponad 1 mln Ukraińców

W 2023 r. pomoc rzeczową od Caritas Polska otrzymało ponad 1 mln Ukraińców na kwotę 150 mln zł. Rycerze Kolumba przekazali wsparcie o wartości 2 mln USD, a zakon maltański o wartości 3 mln zł – poinformowano w czwartek na konferencji prasowej w Warszawie. Potrzeby zamiast maleć, cały czas rosną - wskazano.

[ TEMATY ]

Ukraina

Episkopat Flickr

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W siedzibie KEP w czwartek odbyła się konferencja prasowa, w czasie której przedstawiciele Caritasu Polska, Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie, Rycerzy Kolumba i zakonu maltańskiego podsumowali pomoc Kościoła w Polsce dla Ukrainy w ciągu ostatniego roku wojny.

"Dzięki pomocy +świadomej części świata+ żyjemy, ale regularnie odczuwamy skutki trwającej wojna w postaci choćby ataków rakietowych" - powiedział ukraiński rzymskokatolicki biskup diecezjalny kijowsko-żytomierski Witalij Krywycki SDB.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wspomniał, że dzięki miejscowej Caritas zorganizowano np. świetlice dla dzieci, które zastępują przedszkola dając możliwość rodzicom, zwłaszcza matkom, podjęcia pracy".

Powiedział, że jednym z największych obecnie wyzwań jest dostęp do leków. "Brakuje leków i artykułów medycznych, których potrzebują nie tylko żołnierze, ale także cywile" - zaznaczył hierarcha.

Zwrócił także uwagę, że setki osób, zwłaszcza wewnętrznych uchodźców, codziennie korzysta z kuchni socjalnych, gdzie przygotowywane są gorące posiłki. "Ludzie wracają do nawet na wpół zrujnowanych mieszkań lub na całkiem inne tereny, gdzie nie mają niczego, nawet pracy" - powiedział bp kijowsko-żytomierski.

Dyrektor Caritasu Polska ks. Marcin Iżycki poinformował, że "w ciągu ostatniego roku organizacja udzieliła pomocy ponad 1 mln uchodźców z Ukrainy, w tym 570 tys. osobom na Ukrainie i 500 tys. w Polsce". "Wartość wsparcia przekazanego na Ukrainę w drugim roku wojny na pomoc rzeczową i finansową to 61 mln zł, zaś uchodźcom w Polsce to 87 mln zł" - powiedział ks. Iżycki.

Pomoc ludziom w Ukrainie świadczona jest za pośrednictwem dwóch dużych programów: "Paczka dla Ukrainy" i "Rodzina Rodzinie". Paczki przechodzą za pośrednictwem prowadzonych przez Caritas hubów do Lwowa, skąd są dystrybuowane na całą Ukrainę.

"Na program +Paczka dla Ukrainy+ przeznaczyliśmy w ciągu ostatniego roku 31,5 mln złotych" - powiedział ks. Iżycki. Poinformował, że "w sumie wysłano ponad 90 tys. paczek z żywnością i środkami higienicznymi". "Koszt jednej paczki to 350 zł. Zakładamy, że wystarcza na dwa tygodnie" - powiedział ks. Iżycki.

Reklama

W październiku 2022 r. Caritas Polska rozpoczęła programu Rodzina Rodzinie. Początkowo obejmował on ponad 620 rodzin w diecezji kijowsko-żytomierskiej, natomiast korzysta z niego 1800 rodzin w dwóch diecezjach: kijowsko-żytomierskiej i charkowsko-zaporskiej.

"W 28 Centrach Pomocy Migrantom i Uchodźcom w Polsce zarejestrowanych jest 92 tys. osób z Ukrainy, z tego 30 tys. to dzieci" - powiedział ks. Iżycki. "Ze wsparcia integracyjnego i psychologicznego w ciągu ostatniego roku wojny skorzystało 70 tys. dorosłych i najmłodszych" - dodał.

Zwrócił uwagę, że w Polsce przebywają także ukraińskie dzieci z pieczy zastępczej, którymi opiekuje się Caritas. Specjalnie dla nich została wybudowana placówka edukacyjna pod Częstochową, z której korzysta 74 dzieci - powiedział dyrektor Caritas Polska.

Podkreślił, że "potrzeby zamiast maleć cały czas rosną".

Działający przy Konferencji Episkopatu Polski Zespół Pomocy Kościołowi na Wschodzie od 2022 r. przekazał ofiarom wojny w Ukrainie 3,2 mln zł, z tego w ostatnim roku ponad 1 mln 600 tys. zł - poinformował dyrektor zespołu ks. Leszek Kryża. Dodał, że za wschodnią granicę pojechały do tej pory 53 duże transporty humanitarne, z tego w ostatnim roku - 24 transporty. Z tych pieniędzy zakupiono m.in. artykuły medyczne, środki czystości, a także generatory prądotwórcze i piecyki do ogrzewania. Wsparliśmy także funkcjonowanie świetlic dla dzieci w Charkowie czy organizowane przez Zgromadzenie Zakonne Sióstr od Aniołów spotkania dla najmłodszych w różnych wioskach, do których udaje im się dotrzeć ze specjalnym programem.

"Dzięki darczyńcom z Polski udało się np. zorganizować szwalnię dla kobiet, w której szyją kurtki czy pościel" - powiedział ks. Kryża. Dodał, że dzięki wsparciu Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie udało się wysłać 500 młodych z Ukrainy na Światowe Dni Młodzieży w Lizbonie.

Reklama

Delegat stanowy Rycerzy Kolumba w Polsce Krzysztof Zuba poinformował, że dzięki funduszowi solidarności organizacja przekazała na pomoc mieszkańcom Ukrainy od lutego 2022 r. wsparcie o wartości 22 mln dolarów, z czego w ostatnim roku było to 2 mln dolarów.

"Do tej pory przekazaliśmy ponad 250 tys. paczek, z czego ponad 50 tys. w 2023 r. oraz kilkanaście tysięcy poprzez akcje parafialne w oparciu o zbiórki na terenie Polski podczas akcji +Jałmużna Wielkopostna+" - powiedział Zuba.

Wśród nowych projektów w 2023 r. wymienił: usuwanie min lądowych i niewybuchów na Ukrainie, zakup kilkuset wózków inwalidzkich, zakup blisko 4 tys. kurtek dla dzieci czy porady prawne i pomoc psychologiczna w Centrach Miłosierdzia, których na terenie Polski jest 8, w tym. m.in. w Warszawie, Radomiu i Częstochowie oraz kilka na Ukrainie.

Marek Grzymowski, wiceprezes zarządu Fundacji Pomoc Maltańska-Maltańska Służba Medyczna z zakonu maltańskiego poinformował, że "zakon przekazał dotąd pomoc o wartości 100 mln zł (w ciągu ostatniego roku 3 mln zł - PAP)".

"Ponad 300 tys. zł wydaliśmy na bieliznę termiczną dla żołnierzy" - powiedział Grzymowski. Wyjaśnił, że pomoc materialna pochodzi z zakonu maltańskiego m.in. we Francji czy w USA. (PAP)

Autor: Magdalena Gronek

mgw/ mhr/

2024-02-22 14:45

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wolontariuszka z Polski: Na froncie wciąż toczy się życie

[ TEMATY ]

Ukraina

Family News Service

archiwum p. Grażyny

Tam, gdzie odległość od miasta oznacza brak dostępu do lekarza, rehabilitacji i terapii. Gdzie polne drogi są raczej udręką niż zachwytem - tam właśnie toczy się życie, w najprawdziwszym wymiarze – mówi Family News Service Grażyna Aondo-Akaa, wolontariuszka Katolickiego Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych i Ich Przyjaciół „Klika” z Krakowa.

Sytuacja na froncie wschodnim wciąż pozostaje trudna. Potrzebne są leki, ciepłe ubrania, agregaty prądotwórcze, żywność długoterminowa. Między ostrzałem znajdują się sklepy i apteka. Bachmut – to jeden z kluczowych punktów zapalnych w Donbasie, gdzie wciąż żyją ludzie. Kobiety, dzieci, osoby starsze i z niepełnosprawnością mieszkają w ciemnych piwnicach, bez jedzenia i picia. Z pomocą dotarli tam wolontariusze z Polski. Z Grażyną Aondo-Akka, z Katolickiego Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych i Ich Przyjaciół „Klika” z Krakowa, rozmawiamy m.in. o codziennym życiu pod rosyjskim ostrzałem oraz obecnej sytuacji na wschodzie Ukrainy.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Papież w Trieście: spotkanie z migrantami i osobami niepełnosprawnymi

2024-05-04 14:54

[ TEMATY ]

Watykan

Monika Książek

Biskup Triestu, Enrico Trevisi, ogłosił program wizyty papieża w stolicy Friuli-Wenecji Julijskiej 7 lipca z okazji 50. Tygodnia Społecznego Katolików we Włoszech. Sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Włoch, abp Giuseppe Baturi, zapowiedział tę podróż w styczniu br.

Podczas prezentacji programu 50. Tygodnia Społecznego Katolików we Włoszech, który odbędzie się w Trieście w dniach od 3 do 7 lipca, ogłoszono niektóre szczegóły programu wizyty papieża Franciszka. Ma on przybyć do Triestu 7 lipca. Wcześniej włoscy biskupi i wierni spędzą w Trieście cały tydzień pod hasłem: "W sercu demokracji. Uczestnictwo między historią a przyszłością" i będą wspólnie dyskutować o rozwoju kraju.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję